W dniu 2018-02-06 o 08:21, WS pisze:
> § 98.2. Sygnaly swietlne dla pieszych nadawane przez
> sygnalizator S-5 oznaczaja:
> 1) sygnal zielony -- zezwolenie na wejscie na przejscie dla pieszych, przy czym
sygnal zielony migajacy oznacza, ze za chwile zapali sie sygnal czerwony i pieszy
jest obowiazany jak najszybciej opuscic przejscie,

Przy okazji - słyszałem o takiej interpretacji (przez policjanta) tego
przepisu, że jeśli zielone zaczęło migać zanim się doszło do połowy
szerokości jezdni, to trzeba się wrócić.
Czyli "jak najszybciej" oznacza wg niego m.in. "do bliższego końca
przejścia".

Co wy na to?

Pozdrawiam

do góry

W dniu 07.02.2018 o 15:33, Miroo pisze:

> Przy okazji - słyszałem o takiej interpretacji (przez policjanta) tego
> przepisu, że jeśli zielone zaczęło migać zanim się doszło do połowy
> szerokości jezdni, to trzeba się wrócić.
> Czyli "jak najszybciej" oznacza wg niego m.in. "do bliższego końca
> przejścia".
>
> Co wy na to?

Że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. W tym wypadku legendą jest
legendarna inteligencja kulsonów:P

Shrek

do góry

Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a7b0e50$0$580$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-02-06 o 08:21, WS pisze:
>> § 98.2. Sygnaly swietlne dla pieszych nadawane przez
>> sygnalizator S-5 oznaczaja:
>> 1) sygnal zielony -- zezwolenie na wejscie na przejscie dla
>> pieszych, przy czym sygnal zielony migajacy oznacza, ze za chwile
>> zapali sie sygnal czerwony i pieszy jest >obowiazany jak
>> najszybciej opuscic przejscie,

>Przy okazji - słyszałem o takiej interpretacji (przez policjanta)
>tego przepisu, że jeśli zielone zaczęło migać zanim się doszło do
>połowy szerokości jezdni, to trzeba się wrócić.
>Czyli "jak najszybciej" oznacza wg niego m.in. "do bliższego końca
>przejścia".
>Co wy na to?

Cos w tym jest. Przy 3-4 pasach moze i sensowne.

J.

do góry

W dniu 2018-02-07 o 15:43, Shrek pisze:
> W dniu 07.02.2018 o 15:33, Miroo pisze:
>
>> Przy okazji - słyszałem o takiej interpretacji (przez policjanta) tego
>> przepisu, że jeśli zielone zaczęło migać zanim się doszło do połowy
>> szerokości jezdni, to trzeba się wrócić.
>> Czyli "jak najszybciej" oznacza wg niego m.in. "do bliższego końca
>> przejścia".
>>
>> Co wy na to?
>
> Że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. W tym wypadku legendą jest
> legendarna inteligencja kulsonów:P
>
> Shrek

Jednak, być może, ma to pewien sens. Teoretycznie przy 2 a nawet 3
pasach porusza się wtedy przed kierowcą lepiej widzącym.
Dodatkowo działa wychowawczo. Nie właź na późnym zielonym bo i tak nie
przejdziesz.

do góry

W dniu 07.02.2018 o 18:15, t-1 pisze:

>> Że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. W tym wypadku legendą jest
>> legendarna inteligencja kulsonów:P
>>
>> Shrek
>
> Jednak, być może, ma to pewien sens.

Bez sensu - najszybciej opuścić przejście w bok:P

> Teoretycznie przy 2 a nawet 3
> pasach porusza się wtedy przed kierowcą lepiej widzącym.

Teoretycznie to najlepiej wogóle do przejść nie podchodzić. Jeszcze cię
rozjadą.

> Dodatkowo działa wychowawczo. Nie właź na późnym zielonym bo i tak nie
> przejdziesz.

A wiesz, że przejścia służą do przechodzenia a nie wychowywania?

Shrek

do góry

Użytkownik "t-1" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p5fc8b$mc4$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2018-02-07 o 15:43, Shrek pisze:
> W dniu 07.02.2018 o 15:33, Miroo pisze:
>>> Przy okazji - słyszałem o takiej interpretacji (przez policjanta)
>>> tego przepisu, że jeśli zielone zaczęło migać zanim się doszło do
>>> połowy szerokości jezdni, to trzeba się wrócić.
>>> Czyli "jak najszybciej" oznacza wg niego m.in. "do bliższego końca
>>> przejścia".
>>> Co wy na to?
>
>> Że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. W tym wypadku legendą
>> jest legendarna inteligencja kulsonów:P
>
>Jednak, być może, ma to pewien sens. Teoretycznie przy 2 a nawet 3
>pasach porusza się wtedy przed kierowcą lepiej widzącym.
>Dodatkowo działa wychowawczo. Nie właź na późnym zielonym bo i tak
>nie przejdziesz.

To lepiej byloby napisac, ze wejscie na zielonym migajacym jest
zabronione.
Bo ile zostalo do konca zielonego to pieszy ma takie sobie pojecie -
sie pali, a ile bedzie trwalo - nie wiadomo.

J.

do góry