Użytkownik "zetware" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:499a.0000020f.4c852af7@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Proszę o pomoc w rozwiązaniu motozagadki.
> Znalazłem taką oto hondę w mojej okolicy
> http://otomoto.pl/honda-cr-v-2-2-i-ctdi-
> C14938681.html
> nawet mi się spodobała ale po rozmowie telefonicznej wyczułem, że
> właściciel coś
> kręci. Wpisałem więc VIN w google i oto co wyskoczyło:
> http://kvdauctions.com/#/
> cars/472114/honda-cr-v-2-2-i-ctdi-elegance-4wd-140hk
/
> Pomijając ukryte przez sprzedającego zdjęcia uszkodzeń i cofnięty o 80%
> licznik
> auto wygląda na identyczne. Ale co z ceną ? Z aukcji wynika, że najwyższa
> oferta
> to 171500 SEK. Wg średniego kursu korony szwedzkiej 0.4219 zł wychodzi na
> to, że
> handlarz zapłaci za to auto 72 355,85 zł. Dlaczego więc sprzedaje za 42
> 000 PLN ?
>
Nie wiem czy podobna zasada..... Kilka dni temu tez wynalazłem ofertę, gdzie
samochód był tańszy o 50% od ceny rynkowej. Były zdjęcia, kontakt mailowy,
wymieniłem kilak listów, z których wynikło, że mam zdeponować kwotę na
podanym koncie i podac adres i samochód będzie za 5 dni pod wskazanym
adresem. Napisałem gościowi żeby sie puknął w czoło i że ja kwote zdeponuje
ale po obejrzeniu samochodu i zawarciu umowy. Oczywiście kontakt sie urwał,
ogłoszenie zniknęlo

Pozdrawiam