-
11. Data: 2011-05-29 00:59:28
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:irrubi$4mv$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>> Może turbo z jakiegoś powodu nie pompuje i prymitywny sterownik/gaźnik/
>> cokolwiek zalewa Ci silnik paliwem?
>
> no ale na jalowych turbo nie da zadnego cisnienia doladowania - zapalic
> powinien bez problemu.
To turbo daje ciśnienie przy naprawdę dużych obrotach i mocnym wciśnięciu
pedału, więc przy wolnych nie ma żadnego znaczenia IMO.
-
12. Data: 2011-05-29 09:27:57
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: "pm" <x...@w...pl>
> To turbo daje ciśnienie przy naprawdę dużych obrotach i mocnym wciśnięciu
> pedału, więc przy wolnych nie ma żadnego znaczenia IMO.
no to się może rozsypało przy tym pociągnięciu na II
i łopatki poleciały w dolot. ;-)
-
13. Data: 2011-05-29 10:22:35
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>> hmmm... czysto teoretycznie mogl ci sie np posypac i zapchac katalizator.
>
> Wątpię.
zdziwilbys sie co moze byc w katalizatorze. czesc sie moze zwyczajnie stłuc
(z mojego wysypalo sie troche po zdemontowaniu a wczesniej po przydzwonieniu
w niego).
>> natomiast zaplonyu mieszanki w wydechu to pasuje badzo ladnie do
>> rozrzadu.
>> a nie masz tak ze checlajac go tak jakby porobowal zalapac (czyli zaplony
>> jakies tam sa)?
>
> Właśnie nie.
> Ani drgnie, jakby mu bezpiecznik wywaliło od zapłonu.
no to lec po zaplonie. zrob najbardziej ordynarny test swiecy czy masz iskre
(na blok gwint zeby byla masa, uwazaj na paluchy bo boli jak odepniesz
mase:P, uwazaj na mieszanke z cylindra po wyjeciu swiecy a podczas
krecenia).
moze to trywiał jakis typu cewka czujnik gmp
-
14. Data: 2011-05-29 10:44:24
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:irsvod$i1v$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>> hmmm... czysto teoretycznie mogl ci sie np posypac i zapchac
>>> katalizator.
>>
>> Wątpię.
>
> zdziwilbys sie co moze byc w katalizatorze.
Nie z tego tytułu wątpię, raczej wątpię w jego obecność w tym aucie.
>> Właśnie nie.
>> Ani drgnie, jakby mu bezpiecznik wywaliło od zapłonu.
>
> no to lec po zaplonie. zrob najbardziej ordynarny test swiecy czy masz
> iskre (na blok gwint zeby byla masa, uwazaj na paluchy bo boli jak
> odepniesz mase:P, uwazaj na mieszanke z cylindra po wyjeciu swiecy a
> podczas krecenia).
> moze to trywiał jakis typu cewka czujnik gmp
Auto zostało niestety samo, 50 km od mojego miejsca zamieszkania, zostawiłem
kluczyki kuzynowi mechanikowi, który ma je zebrać z parkingu i obadać.
-
15. Data: 2011-05-29 13:32:16
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-28 23:54, Cavallino pisze:
> Dzisiaj właśnie odebrałem auto z naprawy układu wydechowego.
>
Nie napisałeś co to jest za auto. A to by mocno ułatwiło, chyba że
liczysz na to że jeszcze ktoś odgadnie czym jeździsz.
Moim zdaniem poszło jakieś przepięcie i spalili Ci jakiś układ. Nie taka
mieszanka w układzie i stąd te strzały.
Moim zdaniem ewidentnie zawinili ludzie, którzy spawali Tobie wydech.
Jedź na komputer, jak się potwierdzi to co napisałem, możesz ich śmiało
oskarżyć.
-
16. Data: 2011-05-29 14:20:56
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>> no to lec po zaplonie. zrob najbardziej ordynarny test swiecy czy masz
>> iskre (na blok gwint zeby byla masa, uwazaj na paluchy bo boli jak
>> odepniesz mase:P, uwazaj na mieszanke z cylindra po wyjeciu swiecy a
>> podczas krecenia).
>> moze to trywiał jakis typu cewka czujnik gmp
>
> Auto zostało niestety samo, 50 km od mojego miejsca zamieszkania,
> zostawiłem kluczyki kuzynowi mechanikowi, który ma je zebrać z parkingu i
> obadać.
ahh myslalem ze masz je na podoredziu i mozesz pobadac troche... tak to
mozna wrozyc...
wiesz nie straszac... centralka tez w sumie moglaby powiedziec czesc i
czolem i sie sfajczyc
-
17. Data: 2011-05-29 14:39:59
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 29 May 2011 00:02:24 +0200, Cavallino wrote:
>Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
>> gluche strzaly w tlumiku to by byla niespalona mieszanka.
>No tak właśnie zakładam.
A to bylo od razu czy po ostygnieciu tez ?
bo jakby pojsc tym tropem .. no wlasnie - paliwo jest, a nie pali, to
elektryki nie ma. Ale czemu strzela w takim razie :-)
>> strzelam... rozjechal ci sie rozrzad?
>Ale jak, tak sam z siebie i bez żadnych efektów ubocznych/dźwiękowych?
A tak swoja droga - komus z grupowiczow zdarzylo sie takie
potwierdzone przeskoczenie paska
>> jakby cos spartolili przy wydechu to conajwyzej przy turbo - ale zapalic
>> by zapoalil....
>Myślałem raczej o czymś w stylu zapchania czymś wydechu, dolotu chyba nie,
>bo nic nie grzebali.
ja bym kabelki obejrzal w okolicy.
Moze jakas obluzowana wtyczka, moze przepalona palnikiem izolacja.
J.
-
18. Data: 2011-05-29 16:31:02
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:
> ahh myslalem ze masz je na podoredziu i mozesz pobadac troche... tak to
> mozna wrozyc...
> wiesz nie straszac... centralka tez w sumie moglaby powiedziec czesc i
> czolem i sie sfajczyc
Z tego co się dowiedziałem iskra jest, więc to nie to.
Paliwo chyba też jest, skoro się spala w tłumiku.
A że dzisiaj niedziela i nikt nie będzie przy aucie grzebał to wiele więcej
się nie dowiem.
Może jakiś czujnik, albo zapłon się przestawił....
-
19. Data: 2011-05-29 16:32:18
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:vaf4u6t05g72v7vdsgs5d34k3h2lv26slq@4ax.com...
> On Sun, 29 May 2011 00:02:24 +0200, Cavallino wrote:
>>Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał
>>w
>>> gluche strzaly w tlumiku to by byla niespalona mieszanka.
>>No tak właśnie zakładam.
>
> A to bylo od razu czy po ostygnieciu tez ?
W każdym wariancie.
Zresztą on nie był jakoś drastycznie rozgrzany - trochę stał na parkingu.
>>> strzelam... rozjechal ci sie rozrzad?
>>Ale jak, tak sam z siebie i bez żadnych efektów ubocznych/dźwiękowych?
>
> A tak swoja droga - komus z grupowiczow zdarzylo sie takie
> potwierdzone przeskoczenie paska
A komu?
>
>>> jakby cos spartolili przy wydechu to conajwyzej przy turbo - ale zapalic
>>> by zapoalil....
>>Myślałem raczej o czymś w stylu zapchania czymś wydechu, dolotu chyba nie,
>>bo nic nie grzebali.
>
> ja bym kabelki obejrzal w okolicy.
> Moze jakas obluzowana wtyczka, moze przepalona palnikiem izolacja.
O widzisz - to jest możliwe.
-
20. Data: 2011-05-29 20:26:11
Temat: Re: Nowy układ wydechowy i zgon auta.
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-05-29 13:32, Filip KK pisze:
> W dniu 2011-05-28 23:54, Cavallino pisze:
>
>> Dzisiaj właśnie odebrałem auto z naprawy układu wydechowego.
>>
> Nie napisałeś co to jest za auto. A to by mocno ułatwiło, chyba że
> liczysz na to że jeszcze ktoś odgadnie czym jeździsz.
>
> Moim zdaniem poszło jakieś przepięcie i spalili Ci jakiś układ. Nie taka
> mieszanka w układzie i stąd te strzały.
>
> Moim zdaniem ewidentnie zawinili ludzie, którzy spawali Tobie wydech.
>
> Jedź na komputer, jak się potwierdzi to co napisałem, możesz ich śmiało
> oskarżyć.
ale pisał , że przejechał 50 km i dopiero awaria, więc to co piszesz
jest wątpliwe