eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Nowe rozważania o starym pececie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 183

  • 151. Data: 2015-02-04 15:51:35
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Wed, 04 Feb 2015 12:28:13 +0100, BQB napisał(a):

    > W dniu 2015-02-04 o 11:51, Przemysław Ryk pisze:
    >> Dnia Wed, 4 Feb 2015 10:55:31 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
    >>
    >>> Dnia Wed, 4 Feb 2015 10:29:51 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):
    >>>
    >>>> To jest mankament SSD i z nim polemizowac nie sposob.
    >>>
    >>> Jasne ale nikt nie zabrania mieć oprócz SSD również talerzowca :)
    >>
    >> Do każdego laptopa (a jak by nie patrzeć jest to cholernie popularny rodzaj
    >> sprzętu) bez problemu wstawiasz dwa dyski twarde. Do każdego jednego i bez
    >> wyjątku. Mhm.
    >
    > A wątkotwórcy chodziło o laptopa prawda?

    Tia. I wątkotwórcy bardziej pomoże wstawienie SSD, zamiast wymiany P4 na
    Core 2 Duo. Prawda?

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie ]
    [ sprzykrzy... (Oscar Wilde) ]


  • 152. Data: 2015-02-04 16:05:20
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "R.e.m.e.K" <p...@w...pl>

    Dnia 04 Feb 2015 12:20:02 GMT, Piotr B. [pb2004] napisał(a):

    >>> Dokładnie - klik i jes, a nie, klik i mieli, mieli mieli i jest
    >>>
    >
    > Takie zachowanie raczej wskazuje na zbyt małą ilość pamięci RAM.

    W jednym z kompow o ktorych pisalem jest 8GB, za malo? No wlasnie...

    >> Rada dla malkontentow i niedowiarkow:
    >> - odpalcie sobie Process Monitor
    >> (https://technet.microsoft.com/pl-pl/sysinternals/bb
    896645.aspx)
    >> - wlacznie monitorowanie tylko operacji dyskowych
    >> - wlaczcie monitorowanie (capture)
    >> - obserwujcie log
    >
    > Tak tylko wtrącę że to co pokazuje Process Monitor to nie są operacje
    > i/O fizycznego dysku tylko systemu plików. Większość z tych operacji np.
    > zapisu trafia na dysk wiele sekund później gdy zapis ich nie jest
    > odczuwalny niezależnie od rodzaju napędu.

    Przemyslales to? A kiedy wystepuje owo "pozniej" jesli dysk napieprza NON STOP? I to
    bez
    wiekszych akcji ze strony usera, przy dzialaniu, chocby ogladanie www, dochodzi zapis
    plikow strony www na dysku (cache przegladarki), wez sobie taka strone onetu, zobacz
    ile
    wazy i ile ma plikow, a to jest tylko otworzenie strony.


    > Wiele odczytów zaś nawet nie
    > dochodzi do dysku tylko korzysta z cache systemu. Tak więc za pomocą
    > tego programu w żaden sposób nie udowodni się przewag SSD. Aby sprawdzić
    > obciążenie dysku lepiej jest w Monitorze zasobów sprawdzić Średnią
    > długość kolejki dysku. Tylko wtedy może upaść argument jakie to przewagi
    > daje SSD gdy zobaczy się że na zwykłym HDD kolejka w twoim teście
    > pokazuje wartości grubo poniżej 1 przez przytłaczającą większość czasu.

    Pobawie sie tym.

    > Na twoim miejscu jednak znalazłbym test podglądowy w którym występuje
    > duża liczba operacji losowych I/O (np. start systemu, start niektórych
    > większych programów, operacje na bazach danych itp itd).

    Ale mnie nie interesuje test syntetyczny, ja pisze o tym, ze gdy uzywam kompa
    fizycznie to
    muli. Czy to zly test? Imho najlepszy.

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K


  • 153. Data: 2015-02-04 16:54:46
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "JoteR" <u...@i...eu>

    "Przemysław Ryk" napisał:

    > Tia. I wątkotwórcy bardziej pomoże wstawienie SSD, zamiast wymiany
    > P4 na Core 2 Duo. Prawda?

    No nie, na tej płycie wyżej P4 nie podskoczy. Dlatego napisałem - wkładanie
    w tę platformę jakichkolwiek pieniędzy mija się z sensem. Zachowując
    bezpieczną odległość.

    JoteR




  • 154. Data: 2015-02-04 19:05:42
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-02-02 o 23:26, Przemysław Ryk pisze:
    > Mnie trafiałoby, jak bym w tym celu specjalnie musiał kompa odpalać. Kiedy
    > smartfona po prostu mam pod ręką. :D

    Gdy jestem w pomieszczeniu (najczęściej praca albo dom) to zawsze mam
    jakiś komp uruchomiony, mam do niego dostęp w każdej chwili (olądam na
    nim tv) ;-) i nie chce mi się szukać smartfona żeby coś tam przez lupkę
    szukać :-)

    Poza domem? Wlepiać gały w telefon zamiast cieszyć się świeżym
    powietrzem? To przecież ohydne i nie zdrowe. :-)


    > I te filmy czy gry przy 120-256GB SSD to gdzie trzymają?

    Na starym HDD który pozostał w kompie.
    Nie pamiętam czy znam kogoś kto namiętnie gra na pececie. To wymarły
    gatunek :-)

    > Przyjmij do wiadomości, że moi znajomi Kowalscy i Twoi znajomi Kowalscy, to
    > nie jest pełen przekrój korzystania z kompów. :)

    Dokładnie

    z

    PS. Jeszcze raz przypomnę autentyczny przypadek z pracy.
    Dwa komputery z takim samym softem. Drukarnia przygotowanie do druku i
    wszystko czego klient sobie życzy. ;-)
    Jako nowy pracownik zasiadam do kompa i wszystko ładnie śmiga, duże
    monitory, normalnie bajka.
    Ale potem przyszło mi pracować na drugim, nowszym i ciągle miałem
    wrażenie że się coś muli. (nie tylko ja to zauważyłem, rotacja na
    stanowiskach dużo nowych ludzi)

    Po oględzinach się okazało że ten pierwszy miał I5 i dysk SSD a drugi I7
    i HDD. Ramu miały tyle samo, identyczne oprogramowanie, zadania w pracy
    również takie same. Magazyn danych na serwerze, nie pracowaliśmy lokalnie.
    Kompy były odpalanie raz dziennie więc ten argument odpada.
    Przyjemność pracy - bezcenna :-)












    >


  • 155. Data: 2015-02-04 19:21:33
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: z <...@...pl>

    > Niezależnie od tego, czy dysk HDD czy SDD - po to, by po odhibernowaniu nie
    > odpalać pracowicie wszystkich uruchomionych programów i nie wczytywać
    > dokumentów, na których się pracowało.
    >

    Znowu przyrównujesz do siebie. Czy zwykły Kowalski pracuje nad
    kilkusetmegowym katalogiem z otwartym całym pakietem Adobe przez kilka dni?

    Od kilku dni pracuję nad 300 str. książką (taka jazda). Otwarcie pliku
    to nic nadzyczajnego. Jak robię przerwę na coś innego to też zamykam.
    Czasem potrzebuję shopa a czasem corela do wstawienia ilustracji.
    Odpalenie poczty czy innego ustrojstwa to kwestie sekund. Aż miło jak
    komputer posłusznie wykonuje moje polecenia :-)
    Nawet do głowy mi nie przychodzi używać uśpienia czy hibernacji.

    Mam wiele innych zmartwień. Odpalenie potrzebnych programów jest
    naturalne i szybkie. Inny świat. :-)

    z


  • 156. Data: 2015-02-04 20:00:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "Piotr B. [pb2004]" <p...@n...pl>

    R.e.m.e.K <p...@w...pl> wrote:
    > Dnia 04 Feb 2015 12:20:02 GMT, Piotr B. [pb2004] napisał(a):

    >>>> Dokładnie - klik i jes, a nie, klik i mieli, mieli mieli i jest
    >>>>
    >>
    >> Takie zachowanie raczej wskazuje na zbyt małą ilość pamięci RAM.

    > W jednym z kompow o ktorych pisalem jest 8GB, za malo? No wlasnie...

    Zależy od zastosowań i czynności którą w tak wyrafinowany sposób
    opisałeś. Bez konkretów co kliknąłeś i czekałeś trudno jest określić
    przyczynę tego opóźnienia.

    >>> Rada dla malkontentow i niedowiarkow:
    >>> - odpalcie sobie Process Monitor
    >>> (https://technet.microsoft.com/pl-pl/sysinternals/bb
    896645.aspx)
    >>> - wlacznie monitorowanie tylko operacji dyskowych
    >>> - wlaczcie monitorowanie (capture)
    >>> - obserwujcie log
    >>
    >> Tak tylko wtrącę że to co pokazuje Process Monitor to nie są operacje
    >> i/O fizycznego dysku tylko systemu plików. Większość z tych operacji np.
    >> zapisu trafia na dysk wiele sekund później gdy zapis ich nie jest
    >> odczuwalny niezależnie od rodzaju napędu.

    > Przemyslales to? A kiedy wystepuje owo "pozniej" jesli dysk napieprza NON STOP? I
    to bez
    > wiekszych akcji ze strony usera, przy dzialaniu, chocby ogladanie www, dochodzi
    zapis
    > plikow strony www na dysku (cache przegladarki), wez sobie taka strone onetu,
    zobacz ile
    > wazy i ile ma plikow, a to jest tylko otworzenie strony.


    >> Wiele odczytów zaś nawet nie
    >> dochodzi do dysku tylko korzysta z cache systemu. Tak więc za pomocą
    >> tego programu w żaden sposób nie udowodni się przewag SSD. Aby sprawdzić
    >> obciążenie dysku lepiej jest w Monitorze zasobów sprawdzić Średnią
    >> długość kolejki dysku. Tylko wtedy może upaść argument jakie to przewagi
    >> daje SSD gdy zobaczy się że na zwykłym HDD kolejka w twoim teście
    >> pokazuje wartości grubo poniżej 1 przez przytłaczającą większość czasu.

    > Pobawie sie tym.

    >> Na twoim miejscu jednak znalazłbym test podglądowy w którym występuje
    >> duża liczba operacji losowych I/O (np. start systemu, start niektórych
    >> większych programów, operacje na bazach danych itp itd).

    > Ale mnie nie interesuje test syntetyczny, ja pisze o tym, ze gdy uzywam kompa
    fizycznie to
    > muli. Czy to zly test? Imho najlepszy.

    To że pewne czynności są szybsze pod SSD jest oczywiste. Ale różnica
    między SSD a HDD jest bardzo odczuwalna tylko gdy obciążony jest system
    I/O a nie w normalnym używaniu komputera typu wczytywanie strony www czy
    sprawdzanie poczty itp. Jeżeli odczuwasz tzw. mulenie przy używaniu
    komputera z powodu HDD w innych momentach niż te wymagające dużo
    operacji I/O to tak jak napisałem problem nie leży w rodzaju napędu
    tylko gdzie indziej (ilość RAM, antywirus, źle napisana aplikacja itp.)
    i SSD na razie to maskuje.

    --
    Piotr Borkowski


  • 157. Data: 2015-02-04 20:00:39
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-02-03 o 08:50, (c)RaSz pisze:
    > Kolega Przemysław Ryk napisał... sporo, więcej nie cytuję, a tylko podepnę się
    > pod
    > jego wielce kompetentny post, aby też dorzucić swoje 3 grosze. Nie jestem
    > wrogiem postępu, ale uważam, że wielu ludzi ma do niego stosunek wręcz
    > fanatyczny (co zresztą dotyczy nie tylko PC-tów). W sześć, góra 9 miesięcy po
    > zakupie najnowszego zestawu -- już chcieliby zanabyć nowszy. Samo dokładanie do
    > niego odrobiny wyżyłowanych bebechów -- przestaje im wystarczać, no bo wyszła już
    > jakaś topowa płyta główna. Takie podejście charakteryzuje tych, którzy kasy mają
    > w bród -- no cóż, to przecież zrozumiałe, że samo jej posiadanie nie jest sexy,
    > trzeba zaszpanować przed zazdrosnymi kolegami jakimś jej rozrzucaniem.
    >
    > Dla nich argument, że SSD jest jednak dość kosztownym nabytkiem -- nie stanowi
    > ŻADNEGO wytłumaczenia. No i nie uwzględniają, w najmniejszym nawet stopniu
    > wskaźnika:
    > (wzrost jakości pracy) / (wydana kasa)

    Ciach

    Wręcz przeciwnie.
    Nie stać mnie na wydawanie kasy na nowy komp. Firm w których pracowałem
    też raczej nie ;-)
    Inwestuję w magazyny danych co najwyżej.
    SDD jest odroczeniem o kila lat zakupu kolejnego komputera z nowszym
    systemem który i tak nie będzie tak szybki jakby się wydawało.
    Takie czasy.
    SSD nie tylko sprawia moją pracę przyjemniejszą ale pozwala więcej
    zarobić bo jestem wydajniejszy.
    A w domu nie muszę się wk... że się wszystko wleczeeeee.
    Zakładałem dyski SSD do komputerów około pięcioletnich i starszych.
    Za każdym razem efekt był warty tych 250-400 zł.
    Śmiem twierdzić że wymiana procesora + MB + Ram i przejście na nową
    platformę nie dałaby takiego efektu (1000zł) (w moich zastosowaniach
    oczywiście)
    Dlatego używam SSD z oszczędności a nie z fanatycznego popędu ;-) za
    nowościami. Długo czekałem zanim cena 120GB SSD spadła do 300zł. Dopiero
    wtedy kupiłem.
    W moim pierwszym blaszaku był dysk 130Mega i już na wejściu ledwo
    mieslił się win 95 + trochę softu. Mam we krwi mądre używanie pojemności
    dyskowej. Taki dziwny jestem że się nie uduszę na 120Giga. na system ;-)

    Teraz czekam aż cena SSDPCI spadnie bo mam blaszaka z Sata2 i wolny slot ;-)

    z



  • 158. Data: 2015-02-04 20:59:42
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Piotr B. [pb2004] p...@n...pl ...

    > To że pewne czynności są szybsze pod SSD jest oczywiste. Ale różnica
    > między SSD a HDD jest bardzo odczuwalna tylko gdy obciążony jest system
    > I/O a nie w normalnym używaniu komputera typu wczytywanie strony www czy
    > sprawdzanie poczty itp. Jeżeli odczuwasz tzw. mulenie przy używaniu
    > komputera z powodu HDD w innych momentach niż te wymagające dużo
    > operacji I/O to tak jak napisałem problem nie leży w rodzaju napędu
    > tylko gdzie indziej (ilość RAM, antywirus, źle napisana aplikacja itp.)
    > i SSD na razie to maskuje.

    Ok, załóżmy ze to żle napisana aplikacja...
    I co dalej? Szukać innej? Kombinować? Skoro mozna problem roziwazac dyskiem
    za 250zł...
    U mnie np. mulą generalnie przeglarki bo mam maniere otwierania po 20
    zakładek, muli program pocztowy bo mam wiele kont i historie poczty od ilus
    lat wstecz. I co mam zrobic? Szukac wydajniejszych programów? Kiedy opera
    najwygodniejsza...


  • 161. Data: 2015-02-04 21:31:35
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Wed, 04 Feb 2015 02:12:47 +0100, BQB napisał(a):

    > W dniu 2015-02-04 o 01:31, Przemysław Ryk pisze:
    >
    >> Zresztą pisałem już - jak komuś do konfiguracji z P4 poleca się w pierwszej
    >> kolejności wstawienie dysku SSD, to - jak dla mnie - polecający to
    >> rozwiązanie stanowi klasyczny przypadek fanboy'a. Już pisałem, że za 300 PLN
    >> to owego P4 wymieni się na Core 2 Duo z 4GB pamięci i płytą pod to oraz
    >> kartą grafiki. Jeżeli chcesz mi wmawiać, że taka zmiana nie poprawi komfortu
    >> pracy, a wstawienie do P4 dysku SSD poczyni cuda, to proszę Cię bardzo -
    >> wmawiaj dalej. Ciekaw jestem, jakich karkołomnych przykładów się naczytam.
    >> Argumentów po tekście ,,SSD musisz mieć" już się nie spodziewam.
    >
    > Dobra, to powiedz teraz, jaka to płyta główna z jakim prockiem i grafiką
    > z całości za 300 zł wejdzie do mojego gericom per4mance. Naprawdę
    > chciałbym zmienić. Podaj choć jeden przykład, że taka płyta wejdzie do
    > mojego kompa.

    Jeżeli to laptop, to pewnie żadna. Możesz podać, co tam masz za
    konfigurację? Bo może po prostu nie bardzo jest sens reanimować trupa.

    >> Jak też pisałem - ja tam system uruchamiam, odpalam narzędzia, na których
    >> pracuję i... na nich pracuję. I tak - przeglądarkę mam otwartą cały czas,
    >> program pocztowy mam otwarty cały czas, jak składam materiał to również
    >> narzędzia do tego celu mam otwarte cały czas. Po cholerę mam je co chwilę
    >> zamykać? Po to, żeby się pomasować po brzuszku, jak to mi Shop szybko z SSD
    >> się uruchamia? Wolne żarty.
    >
    > Tego laptopa którego podałem, odpalam raz w tygodniu, jak jest taka
    > potrzeba - ma COM i LPT

    I fakt, że system wstaje nie w 15 sekund, a w 90, _raz_ w tygodniu, robi
    taką różnicę? :-)

    > A ja swojego laptopa podłączam do samochodu i wcześniej po włączeniu,
    > uruchamia się, uruchamia się i uruchamia się i potem trzeba jeszcze
    > poczekać, potem klikam na program i czekam znów. Po włożeniu SSD komp w
    > moich zastosowaniach działa z 10 razy szybciej.

    Aha. Zastosowania typowego Kowalskiego - podłączać laptopa do komputera w
    samochodzie. Wiedziałem, że będzie wesoło z argumentacją, ale nie sądziłem,
    że aż tak.

    >> Jak bardzo chcesz, to poszukam, czy gdzieś nie mam zrzuconego jakiegoś
    >> materiału z gry FRAPSem. Możem sprawdzić, ile czasu trwa jego konwersja na
    >> potrzeby publikacji w YouTube na owym Core 2 Duo, gdy będzie czytany z SSD i
    >> na Core i5, gdy źródłowy materiał będzie na HDD.
    >
    > Konwersja nie używa dysku, więc po co porównywać

    Tak. Dane do owej konwersji to się w jakiś cudowny sposób biorą z powietrza,
    bo przecież nie leżą na dysku. Przy okazji - przy w miarę współczesnym
    komputerze i systemie rzędu Core 2 Duo + Windows 7, to na 120GB dysku na
    dane użytkownika wcale aż tak wiele miejsca nie zostaje.

    >> Możemy się też pobawić w odpalanie jakichś testów wydajności w przeglądarce
    >> (na jednym i drugim dostępnym kompie mam te same wersje). I znowu zobaczymy,
    >> jak zajedwabiście pozytywny wpływ SSD ma na czas wykonywania operacji
    >> oprogramowanych w JavaScript.
    >
    > Ale na czas otwarcia kilkunastu zakładek ma wpływ.

    Mówisz, że przywrócenie sesji w Chrome 10 z kartami np. z:
    - wp.pl
    - onet.pl
    - interia.pl
    - gazeta.pl
    - wiadomości.tvp.pl
    - tvn24.pl
    - facebook.com
    - google.com
    - youtube.com
    - pudelek.pl (a co mi tam)
    będzie się sprawniej odpalało i działało na P4 z SSD, niż na Core 2 Duo z
    normalnym dyskiem 7200 rpm? Bo mnie się coś tak troszku wydaje, że jednak
    samo ładowanie tych stron spowoduje, że mimo SSD ów P4 dostanie troszku
    czkawki.

    >> Oczywiście zaraz się dowiem, że żaden użytkownik w domu nigdy niczego ze
    >> zdjęciami nie robi, nikomu nie zdarza się nic z wideo zrobić, a benchmarki
    >> są fajne tylko wtedy, jak pokazują jaki SSD jest cudny. :)
    >>
    >> BTW - fakt, że Windows XP (a raczej nic nowszego niż XP na P4 to nie
    >> będziesz stawiać) nie obsługuje TRIM to też cudowny wpływ będzie miało na
    >> żywotność tego SSD, prawa?
    >
    > Mam SSD na XP i powiem szczerze, że mam w d.... żywotność, za kilka lat
    > kupię następny, jak laptop ducha nie wyzionie.

    Ty masz w płetwie, kto inny nie ma.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Feminizm istnieje tylko po to, żeby brzydkie kobiety zjednoczyć we ]
    [ wspólnotę. (Charles Bukowski) ]


  • 159. Data: 2015-02-04 21:31:35
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Wed, 4 Feb 2015 10:15:35 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):

    (ciach...)
    > Tak, wszystko to co napisales jest dla mnie oczywiste i znane. A brak SSD w
    zwyklym,
    > codziennym uzywaniu tez juz opisalem. Roznica jesta bardzo odczuwalna. I to sa
    fakty,
    > naprawde za cholere nioe wiem czemu niektorzy maja z tym taki problem.

    Już Ci tłumaczę. Moim skromnym zdaniem, zafiksowałeś się na tym, że ktoś
    (np. mua) nie uważa SSD za cudowne panaceum. Ja nie wychodzę z założenia, że
    ,,SSD masz mieć i tyle", gdyż biorę pod uwagę różne czynniki - m.in. to, do
    czego komputer będzie wykorzystywany, jakie są realne wymagania
    oprogramowania, jaki jest budżet, jakie możliwości modyfikacji danego kompa.
    Wybacz, ale - moim skromnym zdaniem - trzeba upaść na głowę, by w pierwszej
    kolejności przy konfiguracji wątkotwórcy (przypomnę - Pentium 4) doradzać
    kupno dysku SSD, skoro za kwotę wydaną na ów dysk można kupić używane
    podzespoły bazowe o znacznie wyższej wydajności. Do których - ewentualnie i
    w przyszłości - dołożenie swego czasu SSD nie będzie strzelaniem sobie w
    stopę.

    Jak masz czteroosobową rodzinę, potrzebę w miarę sprawnego przemieszczania
    się (odwieźć dzieciaki do przedszkola/szkoły, żonę do pracy i siebie do
    swojej) i Daewoo Tico na stanie, to będziesz mu montował mocniejszy silnik
    (bo na odcinku 200 metrów zyskasz całe 2 sekundy), czy jednak pomyślisz o
    wózku pojemniejszym, trochę szybszym, ale znacznie wygodniejszym w
    użytkowaniu?

    (ciach...)
    > Ten kto twierdzi, ze w takich warunkach SSD nie da wyraznego efektu poprawy
    komfortu
    > uzywania kompa jest idiota lub zwyczajnie bredzi.

    Moim zdaniem idiotą, który bredzi jest ten, który - niezależnie od zastanej
    konfiguracji, zastosowań, wymagań zarówno co do szybkości samego podsystemu
    dyskowego, jak i reszty podzespołów, wymagań co do pojemności dysków, jak i
    posiadanego na modernizację / budowę konfiguracji budżetu będzie twierdził,
    że ,,SSD jest poza dyskusją - masz go mieć i tyle".

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Gdzie w grę wchodzi miłość lub nienawiść, tam gra kobieta miernie. ]
    [ (Friedrich Nietzsche) ]

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: