Dnia Fri, 01 Feb 2013 21:48:35 +0100, MT napisał(a):
> W dniu 2013-02-01 19:54, J.F pisze:
>>> No z zgroza o tym czytam w sieci ale brak konkretow.
>>> Nie wyobrazam sobie wyznaczania "efektywnosci energetycznej"
>>> np. turystycznego odbiornika GPS firmy Garmin...
>>> Czas sie pakowac?
>>
>> Czemu ? To chyba dobrze ze w sklepie bedziesz mogl wyczytac prawdziwy
>> pobor mocy odbiornika i porownac z konkurencja.
>> Baterie kosztuja, a papier byl cierpliwu :-)

> Czyli sugerujesz ze do tej pory przez kilkadziesiat lat bylismy
> oszukiwani i pobor mocy podawany na urzdazeniach nie byl prawdziewy ?
> Z tego co pamietm chyba okreslala to jakas norma.

Akurat w takich urzadzeniach to zazwyczaj go nie bylo.

Po drugie - czasem bywal zawyzany - nie wiem czy dla bezpieczenstwa, czy
dla dupokrytki - pisali na zasilaczu np 5W, czy np 0.2A po pierwotnej, czy
1.2A po wtornej stronie, bo nikomu to nie przeszkadzalo, a urzadzenie
zazwyczaj bralo mniej.

Po trzecie ... a jaka jest moc np telefonu komorkowego ?
A czas czuwania to nicy prawdziwi podali ?

A po czwarte - co z tego ze ci podadza iz moc odtwarzacza dvd jest np 30W i
zawyzona, kiedy po kieszeni bije cie to ze on bierze 20W nawet gdy nie
odtwarza ?

J.