On Mon, 1 Feb 2010 02:16:17 -0800 (PST), stachuman
<c...@g...com> wrote:


>Cóż, potrzeba matką ... konieczności, 'skuterowcy' najczęściej mają
>alternatywę zapierniczania na piechotę / rowerem - moja trasa
>przebiega przez same wiochy gdzie nie ma żadnej komunikacji...

Skuterowcy są w pracy. Juz dwa razy pizza przyjechała do mnie przy -15
właśnie skuterem.

--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

do góry

Eskimos <bromba@spamfe_icpnet.pl> wrote:
> On Mon, 1 Feb 2010 02:16:17 -0800 (PST), stachuman
> <c...@g...com> wrote:



> Skuterowcy są w pracy. Juz dwa razy pizza przyjechała do mnie przy -15
> właśnie skuterem.

Skuterowcy motorowerzyści, gwoli scislosci.
A swoją srogą to dwa latka tak pojezdzą, w zwykłych butach, bez
rękawiczek (po ursynowie taki zblaz smiga z pizzą, z nieodłacznym petem
w dzecie:)) i ich dopadnie artretyzm i inne choroby stawów.

--
Glub@NewsTap usenet mobile reader

do góry

> Skuterowcy motorowerzyści, gwoli scislosci.
> A swoją srogą to dwa latka tak pojezdzą, w zwykłych butach, bez
> rękawiczek (po ursynowie taki zblaz smiga z pizzą, z nieodłacznym petem
> w dzecie:)) i ich dopadnie artretyzm i inne choroby stawów.

A jeden to ostatnio na skrzyzowaniu ken z ciszewskiego pieprzna w astre,
ale wina astry byla, bo skrecala w lewo a on mu centralnie w przednie
prawe kolo

--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047

-------------------------------------
żyje się raz, potem się tylko straszy
-------------------------------------

do góry