Dnia Wed, 4 Jan 2012 00:45:51 +0100, Kris_Poland napisał(a):
> Użytkownik "Michał Baszyński" <m...@g...ze.ta.pl> napisał w wiadomości
>> na wielu drogach niestety tak jest - po prostu matoły w zakładach
>> produkujących znaki albo nie wiedzą, albo celowo w celu obniżenia ilości
>> zużytego materiału (drogiego) nie zwracają uwagi na to, że ta folia
>> odbijająca światło aby być skuteczna musi być naklejona w odpowiedni
>> sposób (w odpowiednim kierunku). A zarządca drogi znaków w nocy nie
>> sprawdza, bo po co?
>
> ale do licha sa jeszcze jakies PN wg ktorych znaki musza byc wykonywane
> jakies kontrole jakosci i inne duperele
> czy to wszytsko zawodzi

Jak to zwykle - im lepsza norma, tym bardziej kosztowne badania.
I sie nie oplacaja :-)

A jesli Michal ma racje, to moze byc tak ze nikt nie wie o co chodzi -
producent folii mowi ze folia dobra i atest daje, producent tablicy moze
nawet i folie sprawdza i tez mu wychodzi dobrze .. a efekt koncowy widzisz
:-)

> jak jade noca i widze ciemna tablice w polu to na licho mi ona?
> bym sie wpatrywal co tam jest przez 3-5 sekund ?
> przy 140 nominaldnej to w diabla metrow

Na pewno sa zle ? Moze tylko ty nie widzisz ?

J.