eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNieudana naprawa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 61. Data: 2017-06-27 23:00:47
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >> Z ciekawostek motoryzacyjno-elektrycznych, to mi się kiedyś trafiła
    >> Astra II z uszkodzonym wejściem masy w ECU. ECU "brało sobie" masę z
    >> wejścia podłączonego do świateł STOP. Efekt był taki, że silnik gasł
    >> po naciśnięciu hamulca. Jak wyjęło się żarówki od stopów, to silnik w
    >> ogóle nie dawał się uruchomić.
    >>
    > Problemy z masą są zawsze najciekawsze do usuwania :-)
    >
    Dlatego mnie uczyli ze pierwsze co robisz to bierzesz kabel i podłaczasz
    mase bezposrednio na silnik.
    Ale tutaj mechanior mowi ze wszystkie połaczenia i masy posprawdzał.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw


  • 62. Data: 2017-06-27 23:01:18
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
    >
    >>> Z ciekawostek motoryzacyjno-elektrycznych, to mi się kiedyś trafiła
    >>> Astra II z uszkodzonym wejściem masy w ECU. ECU "brało sobie" masę z
    >>> wejścia podłączonego do świateł STOP. Efekt był taki, że silnik gasł
    >>> po naciśnięciu hamulca. Jak wyjęło się żarówki od stopów, to silnik w
    >>> ogóle nie dawał się uruchomić.
    >>>
    >> Problemy z masą są zawsze najciekawsze do usuwania :-)
    >>
    > Dlatego mnie uczyli ze pierwsze co robisz to bierzesz kabel i podłaczasz
    > mase bezposrednio na silnik.

    Opisz to dokładniej...
    Co to znaczy "bierzesz kabel" - co łączysz z czym konkretnie?

    > Ale tutaj mechanior mowi ze wszystkie połaczenia i masy posprawdzał.
    >
    >

    Może sprawdził ale nie tak jak trzeba?


  • 63. Data: 2017-06-28 00:29:18
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> wrote in message
    news:615e2282-b40a-4888-aa1b-db9e3534fb82@googlegrou
    ps.com...
    > Wade fabryczna to ty masz. Az do usa musiales jechac
    > zeby znalezc sie w spoleczenstwie takich jak ty szczuploglowych.

    :-) widzę, że niechcący zraniłem Ci serce krytykując Twoje
    nieudolne metody diagnostyczne... no cóż, przepraszam ;-)


  • 64. Data: 2017-06-28 00:38:48
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:oiua5c$upj$1@mx1.internetia.pl...
    >> Zalezy co uzasz za naprawe. Jesli naprawa byla wymiana zuzytej na maksa
    >> pompy paliwa na nowa przywieziona np przez klienta to jak najbardziej
    >> naprawa zostala przeprowadzona prawidlowo bo zalozona pompa pompuje. Ile
    >> ja
    >> sie nasluchalem tekstow w stylu " przyjechalem do pana na geometrie i jak
    >> wyjechalem to zauwazylem ze wycieraczki nie pracuja". Jak pompa paliwa
    >> zuzyla sie na maksa ze ledwo dawala cisnienie i glosno pracowala to
    >> znaczy
    >> ze cale auto jest mniej wiecej w stanie starej pompy. Jedyny sposob
    >> naprawy
    >> jesli w sposob prosty nie mozna znalezc usterki to podmiana wszystkich
    >> elementow majacych wplyw na odpalanie na pewne. Uszkodzony bedzie ten co
    >> po zamianie spowoduje ze auto odpali. Oczywiscie za cala procedure ma
    >> zaplacic klient.
    >> ---
    >> Pierdoły opowiadasz. Mechanicy z reguły za tępi są by zauważyć problem po
    >> swojej stronie a pociskają takie bajeczki klientom, że z definicji należy
    >> je odrzucić jako nieprawdopodobne. Co naprawa tak to u mnie wygląda.
    >> Ostatnio gwint sondy lambda się uszkodził...
    >
    > Sam się wziął i uszkodził... jasne.
    >
    > Inna sprawa, że nie wiadomo czy ktoś wcześniej krzywo tej sondy nie
    > wkręcił
    > na siłę.
    > ---
    > Masz zadatki na fachowca

    Jeszcze jedna mi się myśl nasunęła w tym temacie...
    Mianowicie z mechanikiem samochodowym jest tak jak z dentystą:
    albo mu ufasz i traktujesz jego diagnozę z należytym szacunkiem
    albo nie ufasz i wątpisz we wszystko co mówi. Dentysta Ci mówi
    panie, masz pan dziurę w górnej czwórce i też zwykle nie jesteś
    w stanie samemu ocenić czy dentysta Cię nie chce naciągnąć na
    kasiorę, bo przecież z każdą małą dziurką nie będziesz chodził do
    drugiego po drugą opinię - to samo z mechanikiem - albo się umawiasz
    na robotę zrobioną i mu ufasz albo robisz teatrzyk z wchodzeniem
    do warsztatu i patrzeniem na ręce gdy auto na podnośniku...

    Ja mam problem z zaufaniem mechanikom, więc staram się naprawiać
    auta swoje samemu, tam gdzie mogę samemu sobie zaufać :-)
    Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))


  • 65. Data: 2017-06-28 01:04:14
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:

    > Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
    > starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
    > ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
    > myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
    > spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.
    >
    > Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
    > kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
    > tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.

    Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna
    inskrypcja pewnie :)

    --
    LordBluzg(R)


  • 66. Data: 2017-06-28 01:09:23
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-06-28 o 00:38, Pszemol pisze:
    [...]

    > Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))

    Polecam spróbować :) Zdrowy rozsądek to podstawa do szczegółowych
    rozważań. Jeśli, tak jak u ciebie, nie poparty wiedzą podstawową to
    polecam nakręcić filmik i na YT wrzucić, przynajmniej będziesz miał
    wejścia :)...to się zdarza bardzo często, że inni, chcąc oglądać czyjąś
    głupotę płacą więcej niż za rzetelną wiedzę, która dla nich jest po
    prostu nudna i najczęściej jej nie rozumieją :)

    --
    LordBluzg(R)


  • 67. Data: 2017-06-28 03:20:50
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:
    >
    >> Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
    >> starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
    >> ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
    >> myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
    >> spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.
    >>
    >> Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
    >> kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
    >> tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.
    >
    > Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna
    > inskrypcja pewnie :)

    Nowy ostry gwint na nowej sondzie robił za gwintownik :-)

    A'propos - co to za gwint jest? Jaki gwintownik trzeba mieć?


  • 68. Data: 2017-06-28 03:26:02
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    > W dniu 2017-06-28 o 00:38, Pszemol pisze:
    > [...]
    >
    >> Wiercić we własnych zębach jeszcze nie próbowałem, ale też mnie korci ;-))
    >
    > Polecam spróbować :) Zdrowy rozsądek to podstawa do szczegółowych
    > rozważań. Jeśli, tak jak u ciebie, nie poparty wiedzą podstawową to
    > polecam nakręcić filmik i na YT wrzucić, przynajmniej będziesz miał
    > wejścia :)...

    Jakoś mnie to nie kręci - a z tym dentystą to był żarcik :-)

    > to się zdarza bardzo często, że inni, chcąc oglądać czyjąś
    > głupotę płacą więcej niż za rzetelną wiedzę, która dla nich jest po
    > prostu nudna i najczęściej jej nie rozumieją :)
    >

    To skoro nie rozumieją to skąd wiedzą, że oglądają głupotę?

    Moim zdaniem trzeba mieć wiedzę aby odróżnić rzetelne wideo od
    amatorszczyzny.


  • 69. Data: 2017-06-28 07:00:56
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Pszemol P...@P...com ...

    >> Dlatego mnie uczyli ze pierwsze co robisz to bierzesz kabel i
    >> podłaczasz mase bezposrednio na silnik.
    >
    > Opisz to dokładniej...
    > Co to znaczy "bierzesz kabel" - co łączysz z czym konkretnie?

    Mase z aku z jakas metalowa czescia silnika.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
    niż bogaci - to biedni." Oscar Wilde


  • 70. Data: 2017-06-28 09:20:07
    Temat: Re: Nieudana naprawa
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-06-28 o 03:20, Pszemol pisze:
    > LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> wrote:
    >> W dniu 2017-06-27 o 21:19, Pszemol pisze:
    >>
    >>> Nie, po prostu w ubiegły weekend wymieniałem właśnie sondę lambda w moim
    >>> starym Passacie. Po długich zmaganiach i moczeniu w WD40 byłem w stanie
    >>> ruszyć 1/4 obrotu i wydawało mi się że najgorsze za mną... Bardzo się
    >>> myliłem - gwint był skopany i widać to było po wykręceniu sondy:
    >>> spłaszczone zwoje, krzywo wkręcone na chama.
    >>>
    >>> Nową wkręcić na to miejsce też była fajna zabawa.... pół obrotu w prawo i
    >>> kicha, trzeba ćwierć obrotu w lewo, potem znowu poszło pół obrotu w prawo i
    >>> tak dalej, aż do całkowitego wkręcenia.
    >>
    >> Czyli zjebałeś zjebane :) Gwintownik to dla Ciebie jakaś tajna
    >> inskrypcja pewnie :)
    >
    > Nowy ostry gwint na nowej sondzie robił za gwintownik :-)
    >
    > A'propos - co to za gwint jest? Jaki gwintownik trzeba mieć?
    >

    http://bfy.tw/CY9Q

    --
    LordBluzg(R)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: