On Fri, 21 Feb 2014 08:34:06 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:

>Wlepia zgodnie z taryfikatorem. Ale czy chetnie ? Rzadko stoja tam
>gdzie wolno 100, czy 140 (tez mozna przekroczyc).

Raczej nie jest to rzadki przypadek. Na A2 często latają Insignie i
inne wynalazki. Na S7 od Grójca do Radomia to samo. Na S8 od
Mszczonowa do Piotrkowa stoją z radarem dość często, zwłaszcza na
ograniczeniach do 100 km/h.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

W dniu 2014-02-21 00:14, John Kołalsky pisze:
>
>>>
>>> Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
>>> bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
>>> powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
>>> zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych dróg. Moim zdaniem
>>> lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
>>> ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.
>>
>> Niebezpieczne zachowanie, ale Twoje. Prowokujesz konflikty na drodze.
>
> Nic podobnego. Wykazał się odwagą. Nie to, że bohater, ale po prostu
> zrobił co uważał i co zasadniczo miało podstawy.

Głupkowate niczym nie sprowokowane zaczepianie innych kierowców. Ja to
bym nazwał bandyterką na drodze. Jakie ten bohater miał podstawy aby w
ogóle zatrąbić na tego "staruszka"?, a już nie do pojęcie jest to aby mu
zajeżdżać drogę i zmuszać do zatrzymania..

>
>> Nie chcę być złym prorokiem, ale prędzej czy później gdy będziesz się
>> tak zachowywał o ile w ogóle zdołasz wrócić swoim autem do domu, to
>> będzie ono bez szyb.
>
> To inna sprawa. Odwaga niewątpliwie ryzykowna jest. Jak widać,
> ryzykowne jest nawet napisanie tutaj o tym.

Sam miałem jakiś czas temu podobny przypadek. Otóż jadę za jakimś oplem
w ograniczeniu do 40km/h, ten opel nie jedzie nawet 30tu na godzinę,
migacz i wyprzedzam go, jednocześnie przyspieszjć do gdzieś 50-60. Co
robi debil w oplu - z kolei on wyprzedza mnie, trąbiąc i swoim autem na
prawie poprzek drogi blokuje przejazd. Spanikowałem myślę, pewnie
policjant po cywilnemu, do tego stopnia że się temu zasrańcowi nawet
zacząłem tłumaczyć na jego zarzut - "nie wie pan że tu jest ograniczenie
prędkości".. Jadący ze mną brat szybciej otrząsnął się z tej groteskowej
sytuacji. Zapytał tego pirata czy jest z policji. Odpowiedź była
negatywna. Na to brat złapał faceta za kołnierz i poczęstował kopniakiem
w tylną część ciała.. w swoim mniemaniuByś musiał słyszeć to jego
wrzaski - bandyci, mordują itd, pół wsi się zleciało... Brat na to że
jak mu jeszcze kiedyś zajedzie drogę to się gorzej dla niego skończy.
Tak się później zastanawialiśmy o co temu facetowi chodziło. Pewnie
sobie kupił jakiś gadżet w stylu kamerki i chciał się zabawić, w
dobrego obywatela.

do góry

W dniu 2014-02-21 00:16, Budzik pisze:
> Użytkownik Trybun Y...@y...com ...
>
>> Niebezpieczne zachowanie, ale Twoje. Prowokujesz konflikty na drodze.
>> Nie chcę być złym prorokiem, ale prędzej czy później gdy będziesz się
>> tak zachowywał o ile w ogóle zdołasz wrócić swoim autem do domu, to
>> będzie ono bez szyb.
> Czyli jednak dobrze pamiętałem, że ktoś agresję proponował.


Na pewno nie ten "staruszek", opierając się na tym co widać na filmiku,
gość na pewno nie sprowokował takiej reakcji acrona. Nawet do jego jazdy
nie mam żadnych zastrzeżeń - jechał spokojnie swoim pasem, a gdy tylko
skończyła się linia ciągła to wyprzedził wolniejsze auto. I doprawdy nie
wiem gdzie wy tam widzicie że w trakcie tego wyprzedzania spowodował
jakiekolwiek zagrożenie..

do góry

W dniu 2014-02-20 23:46, jerzu pisze:
> On Thu, 20 Feb 2014 13:18:05 +0100, anacron <a...@a...pl>
> wrote:
>
>> Nie mogłem.
> Mogłeś. Tylko nie chciałeś.
> Dziwię się że dziadek się zatrzymał.
>

Ludzie skołowani, mało to policjantów bawi się w cicho-ciemnych. Nie
dość że w cywilnym aucie to także często nawet w cywilnych łachach,
Machnie ci taki jakimś gównem przez okno, a spróbuj się nie zatrzymać.

do góry

W dniu 2014-02-21 21:36, Trybun pisze:
> W dniu 2014-02-20 23:46, jerzu pisze:
>> On Thu, 20 Feb 2014 13:18:05 +0100, anacron <a...@a...pl>
>> wrote:
>>
>>> Nie mogłem.
>> Mogłeś. Tylko nie chciałeś.
>> Dziwię się że dziadek się zatrzymał.
>
> Ludzie skołowani,

Raczej zmęczeni, niechętni do konfliktów i niestety często nieświadomi
różnych idiotyzmów.

> mało to policjantów bawi się w cicho-ciemnych. Nie
> dość że w cywilnym aucie to także często nawet w cywilnych łachach,

Bardzo mało, w zasadzie można uznać, że to nie występuje w przyrodzie...
Lubisz medialne rewelacje?

> Machnie ci taki jakimś gównem przez okno, a spróbuj się nie zatrzymać.

Taaaa, jasne. Doświadczyłeś tego zapewne wielokrotnie>

do góry

W dniu 2014-02-21 21:47, Artur Maśląg pisze:
> Mogłeś. Tylko nie chciałeś.
>>> Dziwię się że dziadek się zatrzymał.
>>
>> Ludzie skołowani,
>
> Raczej zmęczeni, niechętni do konfliktów i niestety często nieświadomi
> różnych idiotyzmów.

Zgadza się - jednym z największych idiotyzmów jest stróż prawa w
cywilnym aucie, a już zupełnym kretynizmem jest to że on usiłuje
egzekwować prawo w takim aucie, czyli np. zatrzymywać pędzący samochód
pokazując przez okno jakiś znaczek.

>
>> mało to policjantów bawi się w cicho-ciemnych. Nie
>> dość że w cywilnym aucie to także często nawet w cywilnych łachach,
>
> Bardzo mało, w zasadzie można uznać, że to nie występuje w przyrodzie...
> Lubisz medialne rewelacje?

Bez komentarza.

>
>> Machnie ci taki jakimś gównem przez okno, a spróbuj się nie zatrzymać.
>
> Taaaa, jasne. Doświadczyłeś tego zapewne wielokrotnie>
>

Gdybym nie doświadczy to, uwierz - na pewno bym o tym nie pisał. Nie,
nie wielokrotnie, ale wystarczy żeby zająć zdanie w tym temacie.

do góry

Użytkownik Trybun Y...@y...com ...

>>
>> To inna sprawa. Odwaga niewątpliwie ryzykowna jest. Jak widać,
>> ryzykowne jest nawet napisanie tutaj o tym.
>
> Sam miałem jakiś czas temu podobny przypadek.

Ciach bzdury ktore w zadnym razie nie sa podobnym przypadkiem.

do góry

Użytkownik Trybun Y...@y...com ...

>>> Niebezpieczne zachowanie, ale Twoje. Prowokujesz konflikty na drodze.
>>> Nie chcę być złym prorokiem, ale prędzej czy później gdy będziesz się
>>> tak zachowywał o ile w ogóle zdołasz wrócić swoim autem do domu, to
>>> będzie ono bez szyb.
>> Czyli jednak dobrze pamiętałem, że ktoś agresję proponował.
>
> Na pewno nie ten "staruszek",

zwłaszcza ze sie tu nie wypowiada a o tym była mowa...

> opierając się na tym co widać na filmiku,
> gość na pewno nie sprowokował takiej reakcji acrona. Nawet do jego jazdy
> nie mam żadnych zastrzeżeń - jechał spokojnie swoim pasem, a gdy tylko
> skończyła się linia ciągła to wyprzedził wolniejsze auto. I doprawdy nie
> wiem gdzie wy tam widzicie że w trakcie tego wyprzedzania spowodował
> jakiekolwiek zagrożenie..
>
Nic nie poradze na to, ze manewr wyprzedzania ktorego powodzenie jest
uzaleznione od tego, ze wszyscy w około zahamują uznajesz za prawidłowy.

Strach sie bac...

do góry

W dniu 2014-02-20 23:49, jerzu pisze:
> Podejrzewam że taki ewenement to na Ząbkowskiej długo by nie
> pochodził.
Co wy z tą Ząbkowską?
Zostawcie już "Pragie" w spokoju i całe Szmulki też :)
To nie regionalne Warszawa ;)

do góry

Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com>

>>>>
>>>> Pan miły, ale po szkłach w okularach sądzę, że ze wzrokiem to u niego
>>>> bardzo kiepsko. Być może wielu uzna mnie za zwykłego chuja, ale Policja
>>>> powiadomiona, nagranie dostarczone. Mam nadzieję, że wniosek o badania
>>>> zostanie wystawiony i Pan wyeliminowany z naszych dróg. Moim zdaniem
>>>> lepiej będzie jak spokojnie dożyje kresu swych dni, zamiast podejmować
>>>> ryzyko zginięcia (i zabicia kogoś) na drodze.
>>>
>>> Niebezpieczne zachowanie, ale Twoje. Prowokujesz konflikty na drodze.
>>
>> Nic podobnego. Wykazał się odwagą. Nie to, że bohater, ale po prostu
>> zrobił co uważał i co zasadniczo miało podstawy.
>
> Głupkowate niczym nie sprowokowane zaczepianie innych kierowców.

Nonsens. Zupełnie uzasadniona reakcja na niebezpieczne zachowania.

> Ja to bym nazwał bandyterką na drodze. Jakie ten bohater miał podstawy aby
> w ogóle zatrąbić na tego "staruszka"?,

Takie, że "staruszek":
1. ewidentnie nie potrafił bezpiecznie opuścić ronda
2. stworzył zdaje się zagrożenie wyprzedzaniem

> a już nie do pojęcie jest to aby mu zajeżdżać drogę i zmuszać do
> zatrzymania..

Nie wiem czy go zmusił.

>
>>> Nie chcę być złym prorokiem, ale prędzej czy później gdy będziesz się
>>> tak zachowywał o ile w ogóle zdołasz wrócić swoim autem do domu, to
>>> będzie ono bez szyb.
>>
>> To inna sprawa. Odwaga niewątpliwie ryzykowna jest. Jak widać, ryzykowne
>> jest nawet napisanie tutaj o tym.
>
> Sam miałem jakiś czas temu podobny przypadek. Otóż jadę za jakimś oplem w
> ograniczeniu do 40km/h, ten opel nie jedzie nawet 30tu na godzinę, migacz
> i wyprzedzam go, jednocześnie przyspieszjć do gdzieś 50-60. Co robi debil
> w oplu - z kolei on wyprzedza mnie, trąbiąc i swoim autem na prawie
> poprzek drogi blokuje przejazd. Spanikowałem myślę, pewnie policjant po
> cywilnemu, do tego stopnia że się temu zasrańcowi nawet zacząłem tłumaczyć
> na jego zarzut - "nie wie pan że tu jest ograniczenie prędkości".. Jadący
> ze mną brat szybciej otrząsnął się z tej groteskowej sytuacji. Zapytał
> tego pirata czy jest z policji. Odpowiedź była negatywna. Na to brat
> złapał faceta za kołnierz i poczęstował kopniakiem w tylną część ciała..

Ale że policjanta bał by się kopnąć ? Podejrzewam, że by się bał i to cała
filozofia.

> w swoim mniemaniuByś musiał słyszeć to jego wrzaski - bandyci, mordują
> itd, pół wsi się zleciało... Brat na to że jak mu jeszcze kiedyś zajedzie
> drogę to się gorzej dla niego skończy. Tak się później zastanawialiśmy o
> co temu facetowi chodziło. Pewnie sobie kupił jakiś gadżet w stylu kamerki
> i chciał się zabawić, w dobrego obywatela.

A ja jestem za tym by ludzie sobie kulturalnie zwracali uwagę na swoje błędy
bo nikt inny tego za nich nie zrobi.

do góry