Użytkownik Ariusz a...@p...onet.pl ...

> Nie wiem albo jak mam coś ze wzrokiem albo ty.
>
> To, że ci zajechał drogę na zjeździe nie nie ma wątpliwości choć
> patrząc na tak wymalowane linie sam może miałbym problem w którym
> momencie zjechać.

Poważnie?
Naprawde nie widzisz, ktory pas gdzie jedzie?
To moze warto zbadac wzrok?

> Za to piszesz, że notorycznie przekraczał oś jezdni
> - ja tego na filmie nie widzę, owszem dwa razy zbliżył się do lini ale
> chyba nawet na nią nie najechał. Przy czy drugi raz dość rozsądnie bo
> na poboczu stał tir i ktoś mógł nagle z niego wysiąść.

Tu akurat tez sie nie czepiam.
Jak nie jedzie nic z naprzeciwka to pod warunkiem kontrolowania tego co za
nami - mozna spokojnie porusząc sie w lewo i prawo po pasie.

> Nie widział
> samochodu z naprzeciwka przed wyprzedzaniem tego też nie zauważyłem by
> ten z naprzeciwka musiał ostro hamować.

Boś slepy...
Ten z naprzeciwka hamował i jednocesnie migał długimi, ale przy okazji ten
wpyrzedzany równiez musiał przyhamowac, zeby dziadek sie zmieścił.
Za takie wybryki policja powinna karac a nie za jakies głupie przekroczenia
predkosci.

> Może jechał zbyt szybko, na
> filmie tego nie widać. Za to ty zrobiłeś coś bardzo niebezpiecznego
> zaraz po wyprzedzeniu ostro wyhamowałeś. Pokazałeś filmik na policji,
> dostałeś już mandat. A w ogóle dla takiej pierdoły chciało ci się
> gościa ścigać...

Rece opadaja - takie wyprzedzanie to jest pierdoła?
Przeciez przez takie rzeczy są własnie wypadki!
Jak mozna tak wyprzedzac? Trzeba być zdrowo nienormalnym...