-
11. Data: 2020-07-24 19:22:54
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-07-24 o 18:58, Shrek pisze:
> W dniu 24.07.2020 o 17:35, Irokez pisze:
>
>> zielona strzałka w 90% jest z zielonym dla pieszych.
>> Masz ich puścić a nie zapierdalać.
>
> Ale między stopem a zapierdalaniem jest wiele stanów pośrednich. Prawdę
> mówiąc IMHO nawet bez stopu skręt na zielonej strzałce jest
> bezpieczniejszy niż na zielonym gdzie piesi pojawiają sie równolegle do
> ciebie.
>
> Po prostu należy podkreślić że piesi mają pierwszeństwo zamiast stosować
> martwy przepis o stopie. No i postawić kamery w okolicach przejść. Mam
> nawet smieszny pomysł. Guziki dla pieszych - zamiast zapalać sobie
> światło w następnym cyklu pieszy oznaczałby, że jego zdaniem nagraniu
> powinien się przyjrzeć ktoś z policji;)
Z tym właśnie mają pierwszeństwo jest problem u nas co widać nader
często na pasach kiedy debile wyprzedzając pojazd stojący i puszczający
pieszych.
Więc jak pozwolisz jechać bez zatrzymywania się, to 7109 będzie na
pełnej piździe wpadał na strzałce bo nie ma nakazu zatrzymania.
Dopóki nie ucywilizuje się jazda u nas do takiej jak za zachodnią a nie
wschodnią granicą, bezpieczniej będzie z zatrzymaniem, bo kierowca
zwolni chociażby po to, aby zerknąć najpierw czy nie stoją misie. Lepszy
taki martwy przepis niż martwy pieszy.
--
Irokez
-
12. Data: 2020-07-24 20:02:15
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 24 Jul 2020 18:15:19 +0100, K napisał(a):
> Cale szczescie, ze sie te ledy nie przepalaja. Miliony wlascicieli
> samochodw z reflektorami ledowymi poczuly wlasnie ulge.
Wlaściwie podobnie głupią zaczepkę powinienem zignorować ale czytają też
inni i dla nich jest dojaśnienie. Żywotność żarówek samochodowych jest o
jakieś 3 rzędy mniejsza od ledów samochodowych, jeśli ktoś wie co to
rzędy. A ponadto, żywotność źródeł światła w krytycznych zastosowaniach
jest o kolejny rząd a może i dwa większa od tych w samochodach.
--
Jacek
I hate haters.
-
13. Data: 2020-07-24 20:08:25
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.07.2020 o 19:22, Irokez pisze:
> Z tym właśnie mają pierwszeństwo jest problem u nas co widać nader
> często na pasach kiedy debile wyprzedzając pojazd stojący i puszczający
> pieszych.
Dlatego mowię, że kierowców trzeba wziąć za ryje w okolicach przejść.
Ale jak sam zauważyłeś problemem jest to, że ktoś pierwszeństwa nie
ustępuje, a nie to, że przejeżdza 10km/h obok strzałki zamiast się
zatrzymać do zera.
> Więc jak pozwolisz jechać bez zatrzymywania się, to 7109 będzie na
> pełnej piździe wpadał na strzałce bo nie ma nakazu zatrzymania.
Tak po prawdzie, to i tak zwalniają, bo przecież nie skręcą o 90 stopni
nawet 30km/h. Więc z tą pełną pizdą bym nie przesadzał. Zresztą co za
różnica - jak ma przejechać na pełnej piździe to przejedze - przepis o
zatrzymywaniu się jest martwy.
> Dopóki nie ucywilizuje się jazda u nas do takiej jak za zachodnią a nie
> wschodnią granicą, bezpieczniej będzie z zatrzymaniem, bo kierowca
> zwolni chociażby po to, aby zerknąć najpierw czy nie stoją misie. Lepszy
> taki martwy przepis niż martwy pieszy.
Martwy przepis nic nie wnosi.
--
Shrek
-
14. Data: 2020-07-24 20:33:39
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl>
W dniu 24.07.2020 o 17:28, Grzexs pisze:
> 1) Usunięcie durnego przepisu nakazującego traktować zieloną strzałkę w
> prawo jak zieloną strzałkę plus znak stopu. Generalnie nikt się do tego
> nie stosuje, a jak już się ktoś zastosuje, to naraża się na a)
> rozwalenie pojazdu, b) wkurw jadących za nim, c) w rzadkich
> przypadkach - na uniknięcie mandatu (po i Policja w ma ten przepis za
> idiotyczny).
Ja nie zatrzymałem się przed strzałką na egzaminie na PJ :)
Ale wytłumaczyłem się że widoczność była świetna, żadnych ludzi przy
przejściu, przejechałem powolutku i egzaminator mnie za to nie
upierdolił (nie pamiętam czy to już były czasy że jakieś tam błędy można
było peopełnić) i zdać.
Gdyby wszyscy jeździli z głową, to nikt by tych durnych przepisów
zerojedynkowych nie wymyślał. Ale u nas jeszcze daleko do prawdziwej
kultury jazdy.
> 2) Zmianę niebezpiecznego oznakowania światłami przejazdów kolejowych.
> Światło czerwone oznacza, że pociąg niebawem przejedzie (zazwyczaj tak
> jest, choć znalazłbym kilka przykładów, gdzie czerwone światła świecą
> sobie a muzom, bez związku z ruchem kolejowym - ale to dość rzadka
> awaria), natomiast brak świateł - to na dwoje babka wróżyła - albo
> pociągu nie będzie w najbliższym czasie, albo jest awaria i wjeżdżając
> na tory narażamy się na dzwon.
Wydaje mi się że na przejazdach z samoczynną sygnalizacją i półrogatkami
jest kontrola sprawności i w przypadku niedziałania maszynista widzi to
na semaforze i musi zwolnić na przejeździe do 20km/h.
-
15. Data: 2020-07-24 20:41:40
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-07-24 o 20:08, Shrek pisze:
>
> Martwy przepis nic nie wnosi.
Tak jak martwe jego egzekwowanie na kierowcach. Gumisie wolą w polu za
miastem na 2-pasmówce łapać za przekroczenie prędkości o 30, niż
kretynów omijających tych na czerwonym i przelatujących przez krzyżówkę
bo z poprzecznej nic nie jedzie to może (a nagrał mi się taki w
passeratti na kamerce ostatnio).
--
Irokez
-
16. Data: 2020-07-24 20:49:32
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.07.2020 o 20:41, Irokez pisze:
>> Martwy przepis nic nie wnosi.
>
> Tak jak martwe jego egzekwowanie na kierowcach.
Dlatego ja jestem za tym, żeby go usensownić a potem jebać, karać i nie
wyróżniać. Za nieustąpienie pieszemu 500 PLN. Kamery się szybko zwrócą.
Ale jebać z sensem a nie "panie kierowco - na praktycznie to pan się
zatrzymał, ale kolka się jednak kręciły"
> Gumisie wolą w polu za
> miastem na 2-pasmówce łapać za przekroczenie prędkości o 30
Oczywiście masz rację. Ale sam przyznaj - czy receptą na kulsona w
krzakach jest fikcyjny nakaz stopu na zielonej strzałce? No nie.
--
Shrek
-
17. Data: 2020-07-24 20:51:31
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.07.2020 o 20:33, spider pisze:
> Wydaje mi się że na przejazdach z samoczynną sygnalizacją i półrogatkami
> jest kontrola sprawności i w przypadku niedziałania maszynista widzi to
> na semaforze i musi zwolnić na przejeździe do 20km/h.
Jak są TOPy (tarcze ostrzegawcze przejazdowe) w nowych inwestycjach i
remontach jest to regułą... A po reszcie to pociągi prawie nie jeżdzą;)
--
Shrek
-
18. Data: 2020-07-24 21:14:17
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-07-24 o 20:49, Shrek pisze:
> W dniu 24.07.2020 o 20:41, Irokez pisze:
>
>>> Martwy przepis nic nie wnosi.
>>
>> Tak jak martwe jego egzekwowanie na kierowcach.
>
> Dlatego ja jestem za tym, żeby go usensownić a potem jebać, karać i nie
> wyróżniać. Za nieustąpienie pieszemu 500 PLN. Kamery się szybko zwrócą.
> Ale jebać z sensem a nie "panie kierowco - na praktycznie to pan się
> zatrzymał, ale kolka się jednak kręciły"
Z tym sensem jest problem, kiedy w Policji słupki z ilością mandatów
mają bezwzględne pierwszeństwo nad faktycznym bezpieczeństwem.
>> Gumisie wolą w polu za miastem na 2-pasmówce łapać za przekroczenie
>> prędkości o 30
>
> Oczywiście masz rację. Ale sam przyznaj - czy receptą na kulsona w
> krzakach jest fikcyjny nakaz stopu na zielonej strzałce? No nie.
>
Ale on nie jest fikcyjny, tylko jest w PORD i ma sens. Może nie wszędzie.
Mam u siebie krzyżówki, gdzie po skręcie w prawo jest rozbiegówka i
jedynie na pieszego uważam który ma zielone na moim pasie pomiędzy
chodnikiem a wyspą (przechodzi na 2 etapy), a mam też takie, gdzie nie
ma rozbiegówki, mam pieszego przechodzącego od chodnika do wyspy, oraz
ci z poprzecznej drogi po mojej prawej, kiedy mają zielone w ich lewo
(czyli na pas obok mnie gdzie stoję) mają też możliwość zawrócenia -
czyli jadąc na strzałce mam dwie możliwe sytuacje kolizyjne: z pieszym
idącym chodnik-wyspa i z samochodem który ma zielone i zawrócił.
Więc żeby nie było, że 7109 wpada na pełnej piździe a potem się wykręca
"miałem przecież zielone a ten mi zawrócił i w drzwi wjechał",
bezpieczniej dać stopa i niech sprawdza czy może jechać.
W każdym razie jak też zauważasz trzeba gruntownie i z sensem
usystematyzować przepisy, rzeczywistość i egzekwowanie.
--
Irokez
-
19. Data: 2020-07-24 21:38:49
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 24.07.2020 o 21:14, Irokez pisze:
>> Dlatego ja jestem za tym, żeby go usensownić a potem jebać, karać i
>> nie wyróżniać. Za nieustąpienie pieszemu 500 PLN. Kamery się szybko
>> zwrócą. Ale jebać z sensem a nie "panie kierowco - na praktycznie to
>> pan się zatrzymał, ale kolka się jednak kręciły"
>
> Z tym sensem jest problem, kiedy w Policji słupki z ilością mandatów
> mają bezwzględne pierwszeństwo nad faktycznym bezpieczeństwem.
Z moich doświadczeń z policją (w naprawdę różnych sytuacjach, ze czego w
większości nie bylem "po drugiej stronie pały") wynika, że do policji
nabór raczej jest negatywny. Masz być trepem za wiele nie myślącym.
Nawet jak trafiają się rodzynki, to nie spotkasz ich na ulicy. Dlatego
możesz spokojnie założyć, że policjant z ktorym rozmawiasz (jeśli to nie
co najmniej dochodzeniówka) jest intelektualnie poniżej "średniej
krajowej" w zakresie stanowisk niefizycznych - całkiem prawdopodobne, że
to zwykly dresiarz w innym mundurze i trochę oszlifowany przez szkółkę.
Taka jest niestety przykra prawda - na ulicy kulsona orła nie spotkasz.
Dlatego bez sensu jest im dawanie możliwości ścigania "za kręcące się
kółka" bo jak już zrobią akcję "zielona strzałka" to właśnie tego się
będą przypierdalać. Ostatnio miałem okazję dyskutować z jednym. Jak masz
przepis o jakimś ogólnym przeslaniu i w nim zawarte jakieś szczegolne
wymaganie to będą się tego trzymać jak niepodleglości, bo myślenie nie
jest ich mocną stroną. W szczególności w tym przypadku jak ktoś się
zatrzyma a potem pierdolnie pieszego, to będą mieli zgryz - no przecież
się zatrzymał, to co tu się kurwa odpierdolilo?;) Wszystko zgodnie z
przepisem a jednak pierdolnął pieszego - i co tu zrobić?;)
>> Oczywiście masz rację. Ale sam przyznaj - czy receptą na kulsona w
>> krzakach jest fikcyjny nakaz stopu na zielonej strzałce? No nie.
>>
>
> Ale on nie jest fikcyjny, tylko jest w PORD
No i co z tego, skoro nie wgzekwowany?
> i ma sens.
Tak po prawdzie to nie bardzo. Jak już pisałem IMHO skręcanie na
zielonej strzałce jest bezpieczniejsze niż na zielonym świetle. Więc
skoro uważasz, że ma to jakiś głębszy sens, to tym bardziej na zielonym
powinien być nakaz zatrzymania.
> W każdym razie jak też zauważasz trzeba gruntownie i z sensem
> usystematyzować przepisy, rzeczywistość i egzekwowanie.
O nie, nie. Niech zostanie jak jest - chujowo ale stabilnie. Zdajesz
sobie sprawę, że zrobią to kretyni od nocnej sraczki legislacyjnej i
wyjdzie rzadkie gówno, po którym będziesz tęsknił do PoRD z komuny?
--
Shrek
-
20. Data: 2020-07-25 04:46:30
Temat: Re: Nie ma końca durnemu stopu na zielonej strzałce
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 24-07-2020 o 21:14, Irokez pisze:
> Ale on nie jest fikcyjny, tylko jest w PORD i ma sens.
Nie ma i nigdy nie miał
Jak gdzieś jest problem, to się zielonej strzałki nie daje.