-
11. Data: 2011-10-23 20:37:02
Temat: Re: Nie chce zapaliae po d?u?szy postoju bez prostownika
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-10-23, morghul <m...@t...pl> wrote:
> Napiecie spada jak krecisz rozrusznikiem i jest za niskie ?eby
> pojawi?a sie wystarczaj?ca iskra.
> Trzymasz moto w grzanym miejscu zim?? Akumulatory nie lubi?
> mrozu.
>
Mrozu nie lubia bardzo jak dlugo na nim stoja nie ruszane lub nie sa do
konca naladowane. Mam 3 letnie aku (chinskie jakies), 2 zimy na dworze
i po 2 tygodniowym postoju pali bez najmniejszego problemu.
--
Artur
ZZR 1200
-
12. Data: 2011-10-24 06:06:47
Temat: Re: Nie chce zapalić po dłuższy postoju bez prostownika
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-10-23 21:48, Alf/red/ pisze:
> To kręcenie potrzebuje mniej prundu niż iskra?
Nie, ale jesli duzo pradu idzie na krecenie to bardzo malo zostaje na iskre.
pozdr
newrom
PS. a co do akku to jesli obslugowy to warto sprawdzic poziom elektrolitu
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
13. Data: 2011-10-24 09:08:13
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "morghul" <m...@t...pl>
>>
> Mrozu nie lubia bardzo jak dlugo na nim stoja nie ruszane lub
> nie sa do
> konca naladowane. Mam 3 letnie aku (chinskie jakies), 2 zimy na
> dworze
> i po 2 tygodniowym postoju pali bez najmniejszego problemu.
Dokładnie, jak niedoładowane albo rozładują się na mrozie to
praktycznie zdychają odrazu i nawet ponowne naładowanie za wiele
nie pomaga. Nie trzymają pojemności wtedy.
A do autora wątku, imho ewidentnie masz objawy padniętego aku.
Miałem tak w Bandicie że kręcił żwawo ale nie palił, podpięcie na
30 minut pod prostownik i palił od strzała.
--
morghul
-
14. Data: 2011-10-24 09:55:31
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "Drzewo" <d...@o...pl>
Użytkownik "morghul" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:j839to$q63$1@news.onet.pl...
> Dokładnie, jak niedoładowane albo rozładują się na mrozie to praktycznie
> zdychają odrazu i nawet ponowne naładowanie za wiele nie pomaga. Nie
> trzymają pojemności wtedy.
Dokładnie. Mam jednak dobrą metode - włączam prostownik i jednocześnie
zapalam pozycyjne. Wtedy poniekąd symuluje prawdziwe ładowanie podczas pracy
silnika - jednocześnie oddaje i pobiera prąd. Dzięki temu nie ma zjawiska,
że pokręci minute i pada.
Pozdrawiam,
Drzewo.
www.motoaukcje.eu
-
15. Data: 2011-10-24 10:07:59
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "Marcin \"bydle\" Szwarc" <x...@s...o2.pl>
"Drzewo" <d...@o...pl> wrote in message
news:j83cm8$fri$1@news2.ipartners.pl...
> Dokładnie. Mam jednak dobrą metode - włączam prostownik i jednocześnie
> zapalam pozycyjne. Wtedy poniekąd symuluje prawdziwe ładowanie podczas
> pracy silnika - jednocześnie oddaje i pobiera prąd.
Ale w czym to pomaga? Lepiej laduje czy jak?
Pojemnosci akumulatora raczej sie nie zwiekszy bo w niskich temperaturach
reakcje nie zachodza tak szybko.
bydle
-
16. Data: 2011-10-24 11:02:16
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "Drzewo" <d...@o...pl>
Użytkownik "Marcin "bydle" Szwarc" <x...@s...o2.pl> napisał w
wiadomości news:j83de2$41t$1@inews.gazeta.pl...
>> Dokładnie. Mam jednak dobrą metode - włączam prostownik i jednocześnie
>> zapalam pozycyjne. Wtedy poniekąd symuluje prawdziwe ładowanie podczas
>> pracy silnika - jednocześnie oddaje i pobiera prąd.
>
> Ale w czym to pomaga? Lepiej laduje czy jak?
> Pojemnosci akumulatora raczej sie nie zwiekszy bo w niskich temperaturach
> reakcje nie zachodza tak szybko.
Pojemność oczywiście nie jest do zmiany, ale jak po zimie ładujesz
akumulator to ładuje się błyskawicznie i prawie w ogóle nie trzyma prądu.
Prostownik mikroprocesorowy wyłączy się po osiągnięciu pewnego
napięcia(~12,5V), ale ma to gdzieś jaka jest gęstość elektrolitu. Za to jak
włączysz odbiornik i ładujesz akumulator to nie dość, że po naładowaniu
kręci o wiele szybciej to dodatkowo znacznie dłużej. Metoda przetestowana w
tym roku :) Próbowałem pare razy odpalać moto i nic - akumulator padał już
po minucie kręcenia. Po naładowaniu z pozycyjnymi zaczął kręcić jak szalony
i dał rade z uruchomieniem silnika.
Pozdrawiam,
Drzewo.
www.motoaukcje.eu
-
17. Data: 2011-10-24 11:50:02
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Drzewo <d...@o...pl> napisała rzekomo news:j83gje$i3q$1@news2.ipartners.pl
> Użytkownik "Marcin "bydle" Szwarc" <x...@s...o2.pl> napisał w
> wiadomości news:j83de2$41t$1@inews.gazeta.pl...
>>> Dokładnie. Mam jednak dobrą metode - włączam prostownik i jednocześnie
>>> zapalam pozycyjne. Wtedy poniekąd symuluje prawdziwe ładowanie podczas
>>> pracy silnika - jednocześnie oddaje i pobiera prąd.
>> Ale w czym to pomaga? Lepiej laduje czy jak?
>> Pojemnosci akumulatora raczej sie nie zwiekszy bo w niskich
>> temperaturach reakcje nie zachodza tak szybko.
> Pojemność oczywiście nie jest do zmiany, ale jak po zimie ładujesz
> akumulator to ładuje się błyskawicznie i prawie w ogóle nie trzyma prądu.
> Prostownik mikroprocesorowy wyłączy się po osiągnięciu pewnego
> napięcia(~12,5V), ale ma to gdzieś jaka jest gęstość elektrolitu. Za to
Te procesorowe prostowniki to wymagaja czasem sztuczek.
Jak kompletnie padl mi akumulator, tak, ze lidlopodobny prostownik nie
chcial go ladowac, to polaczylem szeregowo* sprawny akumulator.
Wtedy zaczal ladowac ladnie oba, a po pol godzinki odlaczylem ten sprawny i
juz nie bylo problemow - dociagnal go do konca.
*(+ do +, - do -) [myli mi sie ciagle, jak to jest szeregowo, a jak
rownolegle]
--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.
-
18. Data: 2011-10-24 12:10:12
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2011-10-24 13:50, Jasio pisze:
> *(+ do +, - do -) [myli mi sie ciagle, jak to jest szeregowo, a jak
> rownolegle]
to jest rownolegle, szeregowo to jest + do -
pozdr
newrom
PS. latwo se wyobrazic - ustawiasz akumulator w szereg i laczysz
kabelkiem - wyjdzie + do - ":->
--
RD07 - dożywocie.
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
19. Data: 2011-10-24 12:10:27
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "morghul" <m...@t...pl>
> Jak kompletnie padl mi akumulator, tak, ze lidlopodobny
> prostownik nie chcial go ladowac, to polaczylem szeregowo*
> sprawny akumulator.
No one z tego co kojarzę nie startują jak na aku jest za małe
napięcie. Niektóre mają tryb reanimacji aku i ładują aku
impulsami dopuki nie osiągnie jakiegoś poziomu napięcia ale trwa
to czasem pare dni.
--
morghul
-
20. Data: 2011-10-25 05:30:00
Temat: Re: Nie chce zapalia po d3u?szy postoju bez prostownika
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> napisała rzekomo
news:4ea5559f$0$5806$65785112@news.neostrada.pl
> W dniu 2011-10-24 13:50, Jasio pisze:
>> *(+ do +, - do -) [myli mi sie ciagle, jak to jest szeregowo, a jak
>> rownolegle]
> to jest rownolegle, szeregowo to jest + do -
> pozdr
> newrom
> PS. latwo se wyobrazic - ustawiasz akumulator w szereg i laczysz
> kabelkiem - wyjdzie + do - ":->
Przyznam ze smutkiem, ze jestem odporny na wiedze elektryczna.
Ale jeszcze mi sie zadna krzywda od tego nie stala. (:
Chociaz to sprobuje zapamietac. Dzieki.
--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.