eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNeutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2021-03-28 12:47:59
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl>

    W dniu 27.03.2021 o 21:11, Zbynek Ltd. pisze:
    > Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu. Kupiłem ten pasek gumy ze 20
    > lat temu. Cośtam przewodził. Sprawdziłem. Teraz nie pamiętam jaka to
    > była rezystancja. Dokręcili mi do podwozia. Przewodziło cośtam do ziemi.
    > Sprawdziłem. A kopanie nie zmniejszyło się. W kolejnym samochodzie już
    > nie dokręcałem takiego paska.

    No bo pasek odprowadza ładunek z karoseria nie z człowieka siedzącego na
    odizolowanym fotelu.
    W pierwotnym zamyśle miał on chyba chronić przed ładunkiem z wyładowań
    atmosferycznych ale potem się ludzie zorientowali, że przecież siedzą w
    metalowej puszce.

    --
    AWa.


  • 22. Data: 2021-03-28 12:59:04
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Andrzej W. napisał(a) :
    > W dniu 27.03.2021 o 21:11, Zbynek Ltd. pisze:
    >> Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu. Kupiłem ten pasek gumy ze 20
    >> lat temu. Cośtam przewodził. Sprawdziłem. Teraz nie pamiętam jaka to
    >> była rezystancja. Dokręcili mi do podwozia. Przewodziło cośtam do ziemi.
    >> Sprawdziłem. A kopanie nie zmniejszyło się. W kolejnym samochodzie już
    >> nie dokręcałem takiego paska.
    >
    > No bo pasek odprowadza ładunek z karoseria nie z człowieka siedzącego na
    > odizolowanym fotelu.

    Oczywiście. Nie było pewne jednak, czy to ja się elektryzowałem, czy
    samochód. Stąd ten pasek.
    Na wmontowanie kolejnego paska w siedzenie kierowcy, bo dotykał,
    oprócz moich 4 liter, także karoserii nie wpadłem :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 23. Data: 2021-03-28 13:18:51
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: Mirek <m...@n...dev>

    On 28.03.2021 12:59, Zbynek Ltd. wrote:

    > Na wmontowanie kolejnego paska w siedzenie kierowcy, bo dotykał, oprócz
    > moich 4 liter, także karoserii nie wpadłem :-)
    >

    To nic nie da. Musiał byś mieć kontakt z tym paskiem do momentu
    opuszczenia fotela plus parę cm. a i to nie wiem...
    Elektryzowanie jest IMHO przez rozdział: jak chcesz się naelektryzować w
    celach poznawczych to można się wić na fotelu i nic. Jak jest "dzień" na
    elektryzowanie, to się elektryzuje za każdym razem ... bo jest już jakiś
    ładunek inicjujący i indukuje rozdział za każdym razem?

    Lepiej założyć coś antystatycznego na cały fotel albo (i) na siebie.

    --
    Mirek.






  • 24. Data: 2021-03-28 15:02:22
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>

    Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    w artykule <news:605f917b$0$25418$65785112@news.neostrada.pl> pisze:

    > Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    >> 2. We własnym samochodzie może faktycznie doczepić ten pasek gumy
    >> przewodzącej i zlikwidować dostęp do syntetyków tapicerki fotela.
    >> Znowu bawełna i len się kłaniają (albo drewniane koraliki, jak za
    >> peerelu ;-)
    >
    > Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu.

    Możesz napisać, w którym momencie? Dotykałeś czegoś metalowego po wyjściu
    z samochodu czy przed wysiadaniem? To jest istotna różnica.

    > Kupiłem ten pasek gumy ze 20 lat temu. Cośtam przewodził. Sprawdziłem.
    > Teraz nie pamiętam jaka to była rezystancja. Dokręcili mi do podwozia.
    > Przewodziło cośtam do ziemi. Sprawdziłem.

    Moim zdaniem pasek powinien zadziałać, gdybyś dotykał metalowych części
    samochodu przed wysiadaniem. Wtedy byś się powoli rozładował i po wyjściu
    być był już bezpieczny.

    Tak czy owak bez zrobienia porządku z ubraniem i tapicerką fotela pasek
    jest tylko półśrodkiem. A, dochodzą jeszcze ,,dywaniki" czy inne wykładziny
    pod nogami - nie kręcić się, nie szurać...

    --
    Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)


  • 25. Data: 2021-03-28 16:32:51
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    > Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    > w artykule <news:605f917b$0$25418$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
    >
    >> Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    >>> 2. We własnym samochodzie może faktycznie doczepić ten pasek gumy
    >>> przewodzącej i zlikwidować dostęp do syntetyków tapicerki fotela.
    >>> Znowu bawełna i len się kłaniają (albo drewniane koraliki, jak za
    >>> peerelu ;-)
    >>
    >> Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu.
    >
    > Możesz napisać, w którym momencie? Dotykałeś czegoś metalowego po wyjściu
    > z samochodu czy przed wysiadaniem? To jest istotna różnica.

    Po wyjściu. Jak dotykałem drzwi. Wysiadając nie dotykam nic
    metalowego. Kluczyk też ma plastikową główkę.

    Jest to na tyle rzadko, pojedyncze dni, że nie nabyłem odruchu
    dotykania metalowych części przed wysiadaniem :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 26. Data: 2021-03-28 20:47:39
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>

    Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    w artykule <news:6060939b$0$23913$65785112@news.neostrada.pl> pisze:

    > Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    >> Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    >> w artykule <news:605f917b$0$25418$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
    >>>
    >>> Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu.
    >> Możesz napisać, w którym momencie? Dotykałeś czegoś metalowego po
    >> wyjściu z samochodu czy przed wysiadaniem? To jest istotna różnica.
    > Po wyjściu. Jak dotykałem drzwi.

    Drzwi od samochodu, jak mniemam?

    > Wysiadając nie dotykam nic metalowego. Kluczyk też ma plastikową główkę.

    Metal miał oznaczać wystarczająco duży obiekt, aby przejąć dość
    ładunku[*]. Pojedynczy kluczyk się nie liczy. Cały pęk może, klamka w
    drzwiach też.

    > Jest to na tyle rzadko, pojedyncze dni, że nie nabyłem odruchu dotykania
    > metalowych części przed wysiadaniem :-)

    Jeśli jeszcze jest, to masz okazję do przyłapania potencjalnego winowajcy.
    Nabardziej podejrzane czynniki - pogoda, odzież i buty.

    [*] W liceum robiliśmy na fizyce doświadczenia z elektrostatyki.
    Elektroskopy rozładowywaliśmy ręcznie, ale potem sami się nie
    rozładowywaliśmy. Pod koniec lekcji wszystko było tak naelektryzowane, że
    się nie dawało rozładować elektroskopów, a myśmy się nazwajem porażali
    ładunkami. Otwarte okna nie pomagały - niby trochę wywiewało jony i ozon,
    ale pogoda była dobra, mała wilgotność powietrza.

    --
    Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)


  • 27. Data: 2021-03-29 22:27:00
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)

    Mirek <m...@n...dev> wrote:

    > Jak jest "dzień" na elektryzowanie, to się elektryzuje za każdym razem
    > ... bo jest już jakiś ładunek inicjujący i indukuje rozdział za każdym
    > razem?

    Dzień na elektryzowanie jest wtedy, kiedy jest sucho albo masz sprzyjające
    temu ubranie.

    --
    - Panie doktorze... Zawsze, gdy piję kawę, to coś mnie kuje w żołądku.
    - Jest jedna rada - musi pan wyjmować łyżeczkę z kubka.


  • 28. Data: 2021-03-29 23:18:24
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: Mirek <m...@n...dev>

    On 29.03.2021 22:27, Arnold Ziffel wrote:

    > Dzień na elektryzowanie jest wtedy, kiedy jest sucho albo masz sprzyjające
    > temu ubranie.
    >

    Na pewno jedno i drugie ma wpływ, ale i tak zaryzykuję twierdzenie, że
    działa to podobnie jak maszyna Wimschursta - jak raz złapiesz ładunek to
    będziesz "strzelał" za każdym razem.

    --
    Mirek.


  • 29. Data: 2021-03-30 10:06:04
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>

    Osoba podpisana jako Mirek <m...@n...dev>
    w artykule <news:60624420$0$546$65785112@news.neostrada.pl> pisze:

    > On 29.03.2021 22:27, Arnold Ziffel wrote:
    >
    >> Dzień na elektryzowanie jest wtedy, kiedy jest sucho albo masz
    >> sprzyjające temu ubranie.
    > Na pewno jedno i drugie ma wpływ, ale i tak zaryzykuję twierdzenie, że
    > działa to podobnie jak maszyna Wimschursta - jak raz złapiesz ładunek
    > to będziesz "strzelał" za każdym razem.

    To jest odwracanie kota ogonem, czyli podejście mocno nienaukowe.

    Pisałem o doświadczeniach licealnych. Słusznie się domyślasz, że
    używaliśmy maszyn elektrostatycznych, ale to wynalazek angielski -
    konstruktor nazywał się James Wimshurst (czytaj wims-hurst, a nie
    wim-shurst).
    Strzelanie iskrami skończyło się po przerwie, kiedy poszliśmy na WF. Do
    ostatnich rozładowań doszło, kiedy przebieraliśmy się w szatni. Potem był
    już spokój.

    --
    Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)


  • 30. Data: 2021-04-11 12:21:18
    Temat: Re: Neutralizacja ładunków elektrostatycznych u człowieka
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    > Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    > w artykule <news:6060939b$0$23913$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
    >
    >> Andrzej P. Wozniak napisał(a) :
    >>> Osoba podpisana jako Zbynek Ltd. <s...@p...onet.pl>
    >>> w artykule <news:605f917b$0$25418$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
    >>>>
    >>>> Kopało mnie, jak wysiadałem z samochodu.
    >>> Możesz napisać, w którym momencie? Dotykałeś czegoś metalowego po
    >>> wyjściu z samochodu czy przed wysiadaniem? To jest istotna różnica.
    >> Po wyjściu. Jak dotykałem drzwi.
    >
    > Drzwi od samochodu, jak mniemam?

    Tak.

    >
    >> Wysiadając nie dotykam nic metalowego. Kluczyk też ma plastikową główkę.
    >
    > Metal miał oznaczać wystarczająco duży obiekt, aby przejąć dość
    > ładunku[*]. Pojedynczy kluczyk się nie liczy. Cały pęk może, klamka w
    > drzwiach też.

    Miałem na myśli dotykanie metalowej części klucza w stacyjce.
    Metalowej, niewątpliwie połączonej z masą. Czyli wystarczająco dużym
    obiektem :-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: