Bartosz 'bart' Nowakowski napisał(a):
> Marcin Kuczera wrote:
>
>> Ale duże telekomy liczą to inaczej, dla nich każdy taki aktywny element
>> po drodze to potencjalny problem że się popsuje, braknie zasilania itd.
>> Każdy taki element trzeba serwisować, doglądać, mogą ukraść..
>> Duże telekomy nie bawią się w gówniane planetki tylko mają duże kontrakty
>> z firmami gdzie do byle badziewia dopisuje się zero do ceny..
>>
>> Dla nich nadal ADSL może być znacznie tańszy.
>
> Dokładnie. Mają już to wszystko rozpracowane i opracowane więc ciężko by
> im było nagle zwrot zrobić i porzucić w diabły ADSLa i zacząć tylko
> ethernet robić.

ale wogule po co ?
jaki bylby zysk ze zmiany?

--
Mateo

do góry

On Fri, 23 Feb 2007 09:39:40 +0100, Mateo wrote:

>> Dokładnie. Mają już to wszystko rozpracowane i opracowane więc ciężko by
>> im było nagle zwrot zrobić i porzucić w diabły ADSLa i zacząć tylko
>> ethernet robić.
> ale wogule po co ?
> jaki bylby zysk ze zmiany?

dokładnie, a nawet strata bo wtedy to już by wszyscy robili w tej samej
technologii, a tak to jedni robią po ADSLu, inni po ethernecie, obie
technologie mają swoje wady i zalety a klient ma ciekawszy wybór


--
futszaK
0601061867
Nie przeszkadza mi ze ktos mnie myli z kobieta,
chyba ze ta ostatnia jest Renata Beger :>

do góry

In article <erl4gf$119$1@polsl.pl>, m...@l...usun-to.pl says...
\
> >A ilosc krosowan po drodze nie gra roli?
>
> gra, ale:
> - jakby taki eth miał być zrobiony porz=3Fdnie, to kabel z góry rozszywamy na
> panelu, potem patchcord do zabezpieczenia potem z zabezpieczenia do
> switcha.
> - wiem, na centrali też s=3F zabezpieczenie
> - krosowania to nie element aktywny
> - krosy potrafi obsłużyć prawie głupek, zasada jest prosta - urz=3Fdzenia
> aktywne u abonenta i na centrali.
> Pomiędzy goła para któr=3F bardzo łatwo pomierzyć (nawet reflektometrem i
> miernikiem szumów), zdiagnozować i naprawić. I nie potrzeba do tego
> inżyniera tylko wystarczy robotnik.
> Robotnik jest tani, tak więc utrzymanie będzie tanie.

Wszystko w porzadku, do czasu gdy sie nie wyczerpie rozwoj technologi
dla pary miedzianej. Pozostanie wtedy swiatlowod albo skretka do domu i
wyniesienie accesu jak najblizej domu. Wiemy ze tak juz sie robi
stosujac technologie FTTL.

> Wyobrażasz sobie nauczyć tych wszystkich potepsianych monterów diagnozowania
> uszkodzeń w ethernecie ? A wyobrażasz sobie żeby kto=3F kto się na tym zna
> pracował za gówniane pieni=3Fdze ?

Nie. Choc do diagnozy nie zawsze potrzeba inzyniera.

art

do góry

>Wszystko w porzadku, do czasu gdy sie nie wyczerpie rozwoj technologi
>dla pary miedzianej. Pozostanie wtedy swiatlowod albo skretka do domu i
>wyniesienie accesu jak najblizej domu. Wiemy ze tak juz sie robi
>stosujac technologie FTTL.

dlatego coraz częściej telekomy wynoszą swoją strukturę coraz bliżej skupisk
klientów,
tak żeby ostatnia mila była jak najkrótsza - nadal pozostając przy
technologi xDSL

> Wyobrażasz sobie nauczyć tych wszystkich potepsianych monterów
> diagnozowania
> uszkodzeń w ethernecie ? A wyobrażasz sobie żeby kto=3F kto się na tym zna
> pracował za gówniane pieni=3Fdze ?

>Nie. Choc do diagnozy nie zawsze potrzeba inzyniera.

jasne że nie trzeba - u nas pracuje z zawodu kucharz który świetnie się do
tego nadaje
i robi takie rzeczy bardzo sprawnie i ze zrozumieniem.

Ale weź przykład dużego telekomu i zachodnich trendów:
- pracownik nie jest przeszkolony, to nie wolno mu tego robić
- pracownik się za to nie weźmie, bo go nie przeszkolili i ma to w dupie
- firma go nie przeszkoli bo to tylko robotnik

Marcin

do góry

Marcin Kuczera napisał(a):
>>>> A skad ta pewnosc?
>>> orientowalem sie w rynku niemieckim
>>> i tam z tego co widzialem ida w kierunku ADSL2
>> AFAIK czy wiesz ze w de kable musza byc w scianach i sa, ale tylko
>> pary miedziane. Poza tym dtag jako klasyczny telekom nie dostrzegl
>> jeszcze tej technologi.
>>
>>> niewiele osob potrzebuje wiecej niz 6 czy 12 mbit w domu
>>> a koszt dojscia do klienta i utrzymania lacza niski
>>> (+ 0 elementow posrednich)
>> Koszt jest porownywalny, a czesto nawet mniejszy w ethernecie.
>
> zależy z jakiego punktu patrzysz.
> Dla mnie - taniej jest zbudować ethernet bo rurki, skrzynki i inne - te
> same.
> Kable cenowo podobne, a switche tańsze od koncentratorów ADSL.
>
> Ale duże telekomy liczą to inaczej, dla nich każdy taki aktywny element
> po drodze to potencjalny problem że się popsuje, braknie zasilania itd.
> Każdy taki element trzeba serwisować, doglądać, mogą ukraść..
> Duże telekomy nie bawią się w gówniane planetki tylko mają duże kontrakty
> z firmami gdzie do byle badziewia dopisuje się zero do ceny..
>
> Dla nich nadal ADSL może być znacznie tańszy.
>
> Marcin
>
>

A nie taniej im by było dostarczać tylko neta lokalnym ISP ?
Mniej faktur, nie trzeba rozbudowanej biurokracji, jak awaria to w
znacznie mniejszej ilości miejsc, nakłady na infrastrukturę dużo mniejsze.
Dlaczego firmy nie obrały takiego modelu ?
Było by taniej dla nich i podejrzewam, że dużo więcej by zarabiały.

Dlaczego w Polsce chce się wprowadzać na siłę to co jest dobre na
zachodzie, ale niekoniecznie musi być dobre u nas? takie uszczęśliwianie
na siłę...

do góry

>> ale wogule po co ?
>> jaki bylby zysk ze zmiany?
>
> dokładnie, a nawet strata bo wtedy to już by wszyscy robili w tej samej
> technologii, a tak to jedni robią po ADSLu, inni po ethernecie, obie
> technologie mają swoje wady i zalety a klient ma ciekawszy wybór
Co dokladnie ?
Telekomy robia po miedzi bo od zawsze inwestowaly w rozwoj tej
infrastruktury, np po to zeby glos dostarczac :) Teraz juz widza ze na
samym glosie daleko nie pojada a ADSL to jedynie wykorzystanie tego co
do tej pory mieli w sensie infrastruktury. Poza tym ta technologia jest
istotnym ograniczeniem jesli chodzi o przepustowosc. Dlatego przejda w
koncu na FTTx, bo glos, vod, iptv i co tam sie jeszcze wymysli jest do
zrobienia na ethernecie a na adslu juz nie.
Pozdrawiam
Marek

do góry

On Thu, 22 Feb 2007 13:06:01 +0000 (UTC) I had a dream that Tomasz Paszkowski
<s...@g...com> wrote:
>W artykule <erjr20$sjs$2@atlantis.news.tpi.pl> Mateo napisał(a):
>> bardziej chodzilo mi o polaczenia de facto punkt-punkt
>nie masz pojecia o czym piszesz ;)

Daj spokój, to kolejne wcielenie "Experta" - nieprzekonywalne, jak wszystkie
inne :)

--
Grzegorz Janoszka

do góry

On Fri, 23 Feb 2007 14:06:45 +0100 I had a dream that kulek <k...@p...onet.pl>
wrote:
>A nie taniej im by było dostarczać tylko neta lokalnym ISP ?
>Mniej faktur, nie trzeba rozbudowanej biurokracji, jak awaria to w
>znacznie mniejszej ilości miejsc, nakłady na infrastrukturę dużo mniejsze.
>Dlaczego firmy nie obrały takiego modelu ?

O tym zadecydował rynek. Dlatego też hipermarkety zdobywają rynek od
małych sklepików. I nie jest to kwestia polityki, tylko rynku XXI wieku.

>Dlaczego w Polsce chce się wprowadzać na siłę to co jest dobre na
>zachodzie, ale niekoniecznie musi być dobre u nas? takie uszczęśliwianie
>na siłę...

Nikt niczego nie robi na siłę. Miliony użytkowników neostrady nie mogą się
mylić :)

--
Grzegorz Janoszka

do góry

Grzegorz Janoszka napisał(a):
> On Fri, 23 Feb 2007 14:06:45 +0100 I had a dream that kulek
<k...@p...onet.pl> wrote:

> Nikt niczego nie robi na siłę. Miliony użytkowników neostrady nie mogą się
> mylić :)
>

hehe .. to tak jak te miliony much... ;)

do góry

In article <ermmra$uth$1@polsl.pl>, m...@l...usun-to.pl says...
>
> >Wszystko w porzadku, do czasu gdy sie nie wyczerpie rozwoj technologi
> >dla pary miedzianej. Pozostanie wtedy swiatlowod albo skretka do domu i
> >wyniesienie accesu jak najblizej domu. Wiemy ze tak juz sie robi
> >stosujac technologie FTTL.
>
> dlatego coraz czę=3Fciej telekomy wynosz=3F swoj=3F strukturę coraz bliżej skupisk
> klientów,
> tak żeby ostatnia mila była jak najkrótsza - nadal pozostaj=3Fc przy
> technologi xDSL

O FTTL trabilo sie juz w pierwszej polowie lat 90 i faktycznie tp na
poczatku Y2K wybudowala w mojej okolicy fastlinka. Co ciekawe,
uruchomila go dopiero cos kolo 2004/2005. Oczywiscie kabli nie
wymieniono, wiec niekoniecznie da sie uruchomic szybka nerwostrate.
A mowienie ze wyniesienie accesu da duzo, w tym przypadku sie nie
sprawdzilo.

> Ale weĽ przykład dużego telekomu i zachodnich trendów:
> - pracownik nie jest przeszkolony, to nie wolno mu tego robić
> - pracownik się za to nie weĽmie, bo go nie przeszkolili i ma to w dupie
> - firma go nie przeszkoli bo to tylko robotnik

BTW: Czy wszystko co jest "zachodnie", musi byc bezgranicznie kopiowane
do nas?

art

do góry