-
1. Data: 2010-11-07 08:03:01
Temat: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Jak wiadomo, Netia niegdyś posiadała - przynajmniej w tych
okolicznościach przyrody, gdzie miała własne kable - rozmaite punkty
dealerskie (nie wiem czy własne, czy franczyzowe, ale były). Z
początkiem 2001 czy 2002 wszystko to w diabły zamknięto i od tej pory
telefon w Netii zamawia się przez telefon (801 802 803 or compatible).
Aż tu, gdy w sierpniu coś kupowałem w największej galerii handlowej w
mojej wiosce (http://www.galeriavenus.pl) widzę, że na drzwiach wisi
ogłoszenie iż Netia poszukuje pracownika do punktu handlowego tamże.
Za jakieś 2 tygodnie powstał stand z logami Netii i Cyfry+ (wcześniej
był tam stand Cyfrowego Polsatu, ale ten przeniósł się do mPunktu, skąd
Plus wyniósł się na stand obok standu Playa :-)).
Za czas jakiś wybrałem się do standu, w którym siedziało znudzone
dziewczę z netbookiem. Powiedziałem, że mam telefon w Netii i chciałbym
zmienić plan taryfowy. Ona na to, ile mi zostało do końca umowy? Ja na
to, że nie da się ustalić, bo mam umowę na czas nieokreślony. No i od
słowa do słowa okazało się, że w tym punkcie sprzedaży można jedynie być
złapanym w charakterze świeżego leszcza albo podpisać kolejne cyro, gdy
do wygaśnięcia poprzedniego pozostaje 0-3 miesiące. A klient taki jak ja
jest spuszczany na 801 802 803 (nawiasem mówiąc, dziewczę nawet nie
podało mi tego numeru, tylko powiedziało, że to się załatwia
telefonicznie przez centrum obsługi klienta).
Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska
i interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803? Korporacyjni
"gieniusie" nie przestają mnie zadziwiać :-).
Przemek
-
2. Data: 2010-11-07 09:35:05
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 07 Nov 2010 09:03:01 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska
>i interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803? Korporacyjni
>"gieniusie" nie przestają mnie zadziwiać :-).
Zeby klient sam zadzwonil to i tak musisz do niego dotrzec z
informacja. I musi wykazac wole. I moze sie rozmyslic
A tu masz inny sposob dotarcia i od razu podpisuje umowe, i mozna go
przekonac, i mozna ulotki wciskac .. a reklamy w TV sa drogie.
J.
-
3. Data: 2010-11-07 10:17:03
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> On Sun, 07 Nov 2010 09:03:01 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>> Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska
>> i interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803? Korporacyjni
>> "gieniusie" nie przestają mnie zadziwiać :-).
>
> Zeby klient sam zadzwonil to i tak musisz do niego dotrzec z
> informacja. I musi wykazac wole. I moze sie rozmyslic
> A tu masz inny sposob dotarcia i od razu podpisuje umowe, i mozna go
> przekonac, i mozna ulotki wciskac .. a reklamy w TV sa drogie.
>
Ale ja _nie_mogłem_ podpisać umowy od razu tylko zostałem odesłany ;-).
Przemek
-
4. Data: 2010-11-07 10:42:31
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemysław Kowalik napisał:
>>> Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska
>>> i interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803? Korporacyjni
>>> "gieniusie" nie przestają mnie zadziwiać :-).
>>
>> Zeby klient sam zadzwonil to i tak musisz do niego dotrzec z
>> informacja. I musi wykazac wole. I moze sie rozmyslic
>> A tu masz inny sposob dotarcia i od razu podpisuje umowe, i mozna go
>> przekonac, i mozna ulotki wciskac .. a reklamy w TV sa drogie.
>
> Ale ja _nie_mogłem_ podpisać umowy od razu tylko zostałem odesłany ;-).
A co, ta obecna umowa jaest zła? Netii się podoba, więc po co ma długopis
marnować na podpisywanie innej?
--
Jarek
-
5. Data: 2010-11-07 12:14:15
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 07 Nov 2010 11:17:03 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>Użytkownik J.F. napisał:
>> A tu masz inny sposob dotarcia i od razu podpisuje umowe, i mozna go
>> przekonac, i mozna ulotki wciskac .. a reklamy w TV sa drogie.
>>
>Ale ja _nie_mogłem_ podpisać umowy od razu tylko zostałem odesłany ;-).
Ty jestes wierny klient, na tobie im nie zalezy :-)
A poza tym jakbys powiedzial ze wlasnie sie termin skonczyl, to pewnie
bys podpisal nowa promocje.
J.
-
6. Data: 2010-11-07 19:00:46
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik J.F. napisał:
> On Sun, 07 Nov 2010 11:17:03 +0100, Przemysław Kowalik wrote:
>> Użytkownik J.F. napisał:
>>> A tu masz inny sposob dotarcia i od razu podpisuje umowe, i mozna go
>>> przekonac, i mozna ulotki wciskac .. a reklamy w TV sa drogie.
>>>
>> Ale ja _nie_mogłem_ podpisać umowy od razu tylko zostałem odesłany ;-).
>
> Ty jestes wierny klient, na tobie im nie zalezy :-)
>
> A poza tym jakbys powiedzial ze wlasnie sie termin skonczyl, to pewnie
> bys podpisal nowa promocje.
System by powiedział, żem łgarz :-)
Przemek
-
7. Data: 2010-11-07 19:03:18
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2010-11-07 20:00, Przemysław Kowalik pisze:
>> Ty jestes wierny klient, na tobie im nie zalezy :-)
>>
>> A poza tym jakbys powiedzial ze wlasnie sie termin skonczyl, to pewnie
>> bys podpisal nowa promocje.
>
> System by powiedział, żem łgarz :-)
Bardzo wątpię, żeby panienka od umów miała dostęp do jakiegokolwiek
systemu Netii.
-
8. Data: 2010-11-07 21:20:32
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska i
> interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803?
sprzedaz i utrzymanie klientow przeliczane na prowizje sa wazniejsze, niz
obsluga posprzedazna
Twoj przypadek jest nieco dziwny - powinni sie zainteresowac okazem, ktory
nie ma lojalki
ale dla nich to pewnie rzadkosc, wiec gdyby bialko myslalo, to zaproponowalo
by co najwyzej rozwiazanie umowy i zawarcie nowej
jest to metoda w niektorych kregach handlarzy chetnie stosowana w zaleznosci
od aktualnego sposobu wynagradzania
-
9. Data: 2010-11-07 23:14:07
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-11-07 20:00, Przemysław Kowalik pisze:
>
>>> Ty jestes wierny klient, na tobie im nie zalezy :-)
>>>
>>> A poza tym jakbys powiedzial ze wlasnie sie termin skonczyl, to pewnie
>>> bys podpisal nowa promocje.
>>
>> System by powiedział, żem łgarz :-)
>
> Bardzo wątpię, żeby panienka od umów miała dostęp do jakiegokolwiek
> systemu Netii.
A jakby miał się okazać np. jakiś BMT w związku z przedmiotem umowy, to
co? Umowa do kosza?
Przemek
-
10. Data: 2010-11-07 23:15:45
Temat: Re: Netia - sprzedaż naziemna
Od: Przemysław Kowalik <p...@A...pl>
Użytkownik brum napisał:
>> Moje pytanie brzmi - po kiego wała ponosi się koszty ustawienia stoiska i
>> interfejsu białkowego - żeby spuszczać na 801 802 803?
>
> sprzedaz i utrzymanie klientow przeliczane na prowizje sa wazniejsze, niz
> obsluga posprzedazna
> Twoj przypadek jest nieco dziwny - powinni sie zainteresowac okazem, ktory
> nie ma lojalki
> ale dla nich to pewnie rzadkosc, wiec gdyby bialko myslalo, to zaproponowalo
> by co najwyzej rozwiazanie umowy i zawarcie nowej
Dostałbym wówczas ten sam numer? Bo jak nie, to niech się gonią :-).
Przemek