-
11. Data: 2013-05-23 19:13:57
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkpshlc.fn.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Anerys napisał:
>
>>> Panienka twierdzi, że nowe prawo telekomunikacyjne nie zezwala na
>>> zawieranie umów bezterminowych. Mi się wydawało, że zmiany w prawie
>>
>> IMHO, pierdoli androny... Nie zezwala na umowy terminowe, ściślej,
>> lojalkowe, na dłużej, niż 2 lata. O zakazie bezterminowych nic mi
>> się o uszy nie obiło.
>
> Z tego co pamiętam, jest jeszcze inaczej. Prawo stanowi, że JEŚLI
> oferowane są umowy na czas określony, to w ofercie MUSI być umowa
> na 12 miesięcy. Przepis obmyślony jest bardzo marnie, bo nie jest
> zabronione, by usługa oferowana w ofercie dwuletniej za cenę 40 zł
> miesięcznie, w ofercie rocznej miała cenę 120 zł -- co powoduje, że
> mało kto zainteresowany jest umową inną niż dwuletnia.
No, była by to kiepścizna... Choć z prostej kalkulacji wynikać by mogło, że
12x120, to 1440 PLN, a 24x40, to 960 PLN. Lepiej wydać 960, niż 1440... I
przypuszczam, że rzeczywiście tak będzie. A za to, dymać ludzi będą na np.
prędościach oferowanych, np. prędkość X, za 200 PLN bez promocji, pójdzie w
promocji 24m za 100 PLN. Ale np. niedługo po tym wprowadzą 2-3 ray szybszą
prędkość Y za 250 PLN, a w promocji za 125PLN (czyli 50% w obu wersjach).
Chcesz zmienić X na Y - nichuchu, musisz "doruchać" starą promocję do końca
(a jeszcze niedługo po momencie wprowadzenia Y, prędkość X zmienia się na Y,
a Y, na 2-3 razy szybszą Z, a X wchodzi do oferty za 100 PLN... Ale, żebyś
mógł skorzystać z tej promocji, musiałyś ją zawiązać nie wcześniej, niż w
momencie wejścia nowych prędkości. Inaczej pierdzisz ze starymi cenami i
prędkościami i z zazdrością patrzysz na nowych... Dobrze, jeśli operator (co
łaskawie się zdarza...) dla promocyjnych, przy podbijaniu prędkości
uwzględni też tych, co zawiązali promocje przed powiększeniem. Choć w moim
rzypadku operatr kiedyś rąbnął się z korzyścią dla mnie :) Miałem abo, 5/0.5
Mbit/s. Za 20 PLN zamówiłem sobie dwukrotnie szybszy wydmuch i miałem 5/1.
Niedługo potem ci, co mieli 10/1, albo 12/1, dostali zwiększenie prędkości
do 20/2. Pewnie polecieli skryptem po DL i to mie nie objęło, ale też po UL,
nie patrząc się, skąd kto ma 1Mbit na wydmuchu i tym razem załapałem się,
miałem 5/2 :)
Nie na darmo ktoś miał w stopce (pardon, nie pamietam kto...) cos w typie
"Skonstruowaliśmy taryfy tak, aby abonentom wydawało się, że są tańsze (C)
<jakiś przedstawiciel PlusGSM>"
To będą nas rżnąć na pełnych obrotach, aż mało kijów nie połamią, skąpiąc
przy okazji na wazelinę...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
12. Data: 2013-05-23 20:11:51
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
>>>> Panienka twierdzi, że nowe prawo telekomunikacyjne nie zezwala na
>>>> zawieranie umów bezterminowych. Mi się wydawało, że zmiany w prawie
>>>
>>> IMHO, pierdoli androny... Nie zezwala na umowy terminowe, ściślej,
>>> lojalkowe, na dłużej, niż 2 lata. O zakazie bezterminowych nic mi
>>> się o uszy nie obiło.
>>
>> Z tego co pamiętam, jest jeszcze inaczej. Prawo stanowi, że JEŚLI
>> oferowane są umowy na czas określony, to w ofercie MUSI być umowa
>> na 12 miesięcy. Przepis obmyślony jest bardzo marnie, bo nie jest
>> zabronione, by usługa oferowana w ofercie dwuletniej za cenę 40 zł
>> miesięcznie, w ofercie rocznej miała cenę 120 zł -- co powoduje, że
>> mało kto zainteresowany jest umową inną niż dwuletnia.
>
> No, była by to kiepścizna... Choć z prostej kalkulacji wynikać by mogło,
> że 12x120, to 1440 PLN, a 24x40, to 960 PLN. Lepiej wydać 960, niż 1440...
> I przypuszczam, że rzeczywiście tak będzie. A za to, dymać ludzi będą na
> np. prędościach oferowanych,
Może ja jestem nadmiernym optymistą, ale mam wrażenie, że możliwości
dymania się kończą i kończą się czasy dymania. Prędkości teraz, takie,
że trudno skusić wyższą. Jak się popatrzy na cenniki, to widać, że
różnice w cenie między różnymi przepustowościami są symboliczne, co
oczywiście ma swoje uzasadnienie marketingowe -- klient chętnie bierze
wyższą, nawet jak nie potrzebuje, a operatorowi wpada kilka złotych do
kieszeni. Można też wreszcie zaoferować każdemu za trzy-cztery dychy
telefon (stacjonarny lub komórkowy) bez limitu połączeń (stacjonarnych
i komórkowych). Bo wiadomo, że wszyscy nie zaczną gadać od rana do nocy
tylko dlatego, że za darmo. Statystycznie ruch (i koszty operatora) się
nie zwiększy. Wpływy telekomów już nie będą rosły jak kiedyś, raczej
będą maleć. I wcale mnie to nie martwi.
--
Jarek
-
13. Data: 2013-05-24 00:05:52
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkpsmv7.fn.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> No, była by to kiepścizna... Choć z prostej kalkulacji wynikać by mogło,
>> że 12x120, to 1440 PLN, a 24x40, to 960 PLN. Lepiej wydać 960, niż
>> 1440...
>> I przypuszczam, że rzeczywiście tak będzie. A za to, dymać ludzi będą na
>> np. prędościach oferowanych,
>
> Może ja jestem nadmiernym optymistą, ale mam wrażenie, że możliwości
> dymania się kończą i kończą się czasy dymania. Prędkości teraz, takie,
Kto chce psa uderzyć, kij znajdzie... Jak te możliwości się skończą, to
sobie inne znajdą...
> że trudno skusić wyższą. Jak się popatrzy na cenniki, to widać, że
> różnice w cenie między różnymi przepustowościami są symboliczne, co
> oczywiście ma swoje uzasadnienie marketingowe -- klient chętnie bierze
> wyższą, nawet jak nie potrzebuje, a operatorowi wpada kilka złotych do
Ale ja sobie zdaję tego sprawę! Rolą operatora jest dać jak najmniej za jak
najwięcej, rolą klienta jest wziąć dokłądnie odwrotnie. Taki kompromis.
> kieszeni. Można też wreszcie zaoferować każdemu za trzy-cztery dychy
> telefon (stacjonarny lub komórkowy) bez limitu połączeń (stacjonarnych
> i komórkowych). Bo wiadomo, że wszyscy nie zaczną gadać od rana do nocy
> tylko dlatego, że za darmo. Statystycznie ruch (i koszty operatora) się
Dojdzie trochę nowoczesności, dojdą nowe chwyty (a młodziaki za dodatkowe 10
kawałków hiphopowych co miesiąc nie wezmą?) Prawda, ze to, co mamy, mieliśmy
dotychczas, to się nasyca, ale tam, gdzie dotychczas nie było to popularne,
to może wyjść coś, czego dotąd (prawie) nie znaliśmy, spopularyzuje się i
już mamy popyt. Co to będzie? Nie wiadomo... powiedziałbyś 10 lat temu że
taki borostwór, jak Pejszbuk wejdzie "pod strzechy" i zyska ponad miliard
obecnych? Możemy tylko gdybać, co będzie popularne za następne 10 lat... A
co zniknie... Koszta może i zmaleją, czy też ruch... ale z nieznaną dziś
nowością trudno orzec, w którą stronę to ostatecznie pójdzie. A gdzie
okazja, tam z pewnością zacznie się kolejne dymanie, pewnie inne niż
dzisiaj... Zobaczmy, jak wybrano obecnego papieża - ledwie parę dni minęło i
już ruszyła lawina, koszulki, proporczyki, pamiątki wszelakie... Tylko
czekać, co nowego będzie wymyślone, taki nieustanny wyścig "policjanci i
złodzieje"...
> nie zwiększy. Wpływy telekomów już nie będą rosły jak kiedyś, raczej
> będą maleć. I wcale mnie to nie martwi.
Zmniejszą się zarobki na połączeniach, ale z pewnością zwiększy np. na tym,
że "twój telefon będzie ci robił dorze 3 razy dziennie", abo za dodatkową
usugę 20 PLN/m z lojalką 2-letnią. Niby 20 zyli to niewiele, ale przez okres
lojalki już skoszą na samym tym 480 PLN, pomnóżmy np. przez 10 milionów
abonentów (a pewnie więcej będzie) - i już mamy prawie 5 mld zyli... Nie
opłaci się opowi? To nawet 5 zyli miesiecznie - i tak zyska ponad miliard...
Głupi by nie wziął...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
14. Data: 2013-05-24 02:04:36
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
>>> I przypuszczam, że rzeczywiście tak będzie. A za to, dymać ludzi będą
>>> na np. prędościach oferowanych,
>>
>> Może ja jestem nadmiernym optymistą, ale mam wrażenie, że możliwości
>> dymania się kończą i kończą się czasy dymania. Prędkości teraz, takie,
>
> Kto chce psa uderzyć, kij znajdzie... Jak te możliwości się skończą, to
> sobie inne znajdą...
No właśnie, będą musieli poszukać sobie innego psa. Tak przypuszczam.
>> że trudno skusić wyższą. Jak się popatrzy na cenniki, to widać, że
>> różnice w cenie między różnymi przepustowościami są symboliczne, co
>> oczywiście ma swoje uzasadnienie marketingowe -- klient chętnie bierze
>> wyższą, nawet jak nie potrzebuje, a operatorowi wpada kilka złotych do
>
> Ale ja sobie zdaję tego sprawę! Rolą operatora jest dać jak najmniej za
> jak najwięcej, rolą klienta jest wziąć dokłądnie odwrotnie. Taki kompromis.
Tyle że ja już więcej nie potrzebuję. Tak, pamiętam o tym, że gdy Alexander
Graham Bell prezentował swój wynalazek, to usłyszał, że "mamy dość chłopców
na posyłki, więc ten pomysł się nie przyjmie". Wiem, nienowoczesny jestem.
>> kieszeni. Można też wreszcie zaoferować każdemu za trzy-cztery dychy
>> telefon (stacjonarny lub komórkowy) bez limitu połączeń (stacjonarnych
>> i komórkowych). Bo wiadomo, że wszyscy nie zaczną gadać od rana do nocy
>> tylko dlatego, że za darmo. Statystycznie ruch (i koszty operatora) się
>
> Dojdzie trochę nowoczesności, dojdą nowe chwyty (a młodziaki za dodatkowe
> 10 kawałków hiphopowych co miesiąc nie wezmą?)
Może i wezmą, nie wiem, nie znam się. Ale telefonia jako taka już nie jest
dojną krową. Internetownia też nie.
> Zmniejszą się zarobki na połączeniach, ale z pewnością zwiększy np. na
> tym, że "twój telefon będzie ci robił dorze 3 razy dziennie", abo za
> dodatkową usugę 20 PLN/m z lojalką 2-letnią.
*Zarobki*, to się nawet nie muszą zmniejszyć. Sznsa na to, że za używanie
telefonu wciąż się coś będzie płacić, jest spora. A koszty z tym związane
są zerowe -- potrzebna do tego infrastruktura służy głównie innym celom,
gadanie jest tylko przy okazji. Sądze, że liczba minut rozmów przypadająca
na twarz będzie teraz maleć. Jeśli telekomy zarabiaja na "robieniu dobrze
trzy razy dziennie", to ja się cieszę z tego powodu. Mam spokój ducha, że
mi nagle nie padną. Ja w ogóle jestem zachwycony firmami takimi jak Google
-- dają mi za darmo mnóstwo wartościowych rzeczy, za które płaci im kto
inny (świadomy tego faktu lub nie). Chciałbym, zeby z telefoniarzami też
tak było. I chyba zaczyna się tak robić.
--
Jarek
-
15. Data: 2013-05-24 11:50:09
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkptbkk.4t5.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Kto chce psa uderzyć, kij znajdzie... Jak te możliwości się skończą, to
>> sobie inne znajdą...
>
> No właśnie, będą musieli poszukać sobie innego psa. Tak przypuszczam.
Spoko, poszukają. I psa, i kija. Ty, ja, może się nie załapiemy, uda nam
się. Ale nie wszyscy będą mieć tyle szczęścia.
>> Ale ja sobie zdaję tego sprawę! Rolą operatora jest dać jak najmniej za
>> jak najwięcej, rolą klienta jest wziąć dokłądnie odwrotnie. Taki
>> kompromis.
>
> Tyle że ja już więcej nie potrzebuję. Tak, pamiętam o tym, że gdy
> Alexander
> Graham Bell prezentował swój wynalazek, to usłyszał, że "mamy dość
> chłopców
> na posyłki, więc ten pomysł się nie przyjmie". Wiem, nienowoczesny jestem.
Dlaczego? Czasy się zmieniają, i to, co się dzieje, też się zmienia (nie
należy tego mylić z debilowatym "(tu wstaw cokolwiek) zmienia się z Ełyncz"
(orange).
Po prostu jedno się przeżyło, ale natura nie lubi próżni i jestem więcej,
niż pewien, że coś wskoczy na to miejsce. Nie wiem tylko jeszcze, co to
będzie. Może np. kolejny Pejszbuk, przy którym obecny FB to nieszkodliwy
pikuś? Tego nie wiemy.
>> Dojdzie trochę nowoczesności, dojdą nowe chwyty (a młodziaki za dodatkowe
>> 10 kawałków hiphopowych co miesiąc nie wezmą?)
>
> Może i wezmą, nie wiem, nie znam się. Ale telefonia jako taka już nie jest
> dojną krową. Internetownia też nie.
Ale socjotechnika nie spodziewam się, żeby upadła... Jak w dowcipie:
Reporter przeprowadza wywiad z bogatym szejkiem arabskim.
- Jak Pan ocenia pobyt w naszym kraju?
- Bardzo dobrze! Macie świetnych handlowców! Och, przepraszam, muszę
kończyć, właśnie odlatuję do kraju i muszę zdążyć oclić swoje 5 tysięcy par
nart...
> mi nagle nie padną. Ja w ogóle jestem zachwycony firmami takimi jak Google
> -- dają mi za darmo mnóstwo wartościowych rzeczy, za które płaci im kto
> inny (świadomy tego faktu lub nie). Chciałbym, zeby z telefoniarzami też
> tak było. I chyba zaczyna się tak robić.
Za Twoje rozmowy być może zacznie płacić kto inny, ale Ty np. równowagą
zapłacisz za coś innego, czego używa ktoś, płacący za twoje telefony...
Zresztą to nie żadna nowość. Taki podatek drogowy... czy chociaż złotówka z
niego poszła na drogi?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
16. Data: 2013-05-24 14:04:41
Temat: Re: Netia- automatyczne przedłużenie umowy na czas określony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
> Po prostu jedno się przeżyło, ale natura nie lubi próżni i jestem więcej,
> niż pewien, że coś wskoczy na to miejsce. Nie wiem tylko jeszcze, co to
> będzie. Może np. kolejny Pejszbuk, przy którym obecny FB to nieszkodliwy
> pikuś? Tego nie wiemy.
Nie rozumiem tego ciągłego gadania o szkodliwości FB. Mnie on ani trochę
nie szkodzi.
>> Ja w ogóle jestem zachwycony firmami takimi jak Google dają mi za darmo
>> -- mnóstwo wartościowych rzeczy, za które płaci im kto inny (świadomy
>> tego faktu lub nie). Chciałbym, zeby z telefoniarzami też tak było.
>> I chyba zaczyna się tak robić.
>
> Za Twoje rozmowy być może zacznie płacić kto inny, ale Ty np. równowagą
> zapłacisz za coś innego, czego używa ktoś, płacący za twoje telefony...
> Zresztą to nie żadna nowość. Taki podatek drogowy... czy chociaż złotówka
> z niego poszła na drogi?
Trzeba umieć odróżniać płacenie podatków od korzystania z usług komercyjnych
firm. Również tych, które sprzedają coś jako "szwedzki stół". Zdaję sobie
sprawę z tego, że decydując się na ryczałt za telefon, mogę co miesiąc
płacić więcej niż wcześniej. A nawet więcej za każdą przegadaną minutę.
Ale skoro tak mi jest wygodniej, to wchodze w ten interes. Ktoś mógłby
powiedzieć, że w ten sposób dopłacam do kogoś, kto z tego stołu załadował
sobie na talerz siedem parówek. Ale to nie jest tak. W Googlu czy FB płaci
się (w ten czy inny sposób) za rzeczy, których atrakcyjność jest dla mnie
na poziomie zerowym. Więc tam zawsze będzie tak, że to ktoś płaci za mnie,
a nie ja za kogoś.
--
Jarek
-
17. Data: 2013-05-24 20:33:08
Temat: Re: Netia- automatyczne przelłużenie umowy na czas określony
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl>
>
> Alez ona jest jak najbardziej bezterminowa. Obie strony wyrazaja wole
> swiadczenia uslug dlugo i szczesliwie, nie krocej jednak niz ..., ..
A chodziło o umowę bezterminową czy na czas nieokreślony ?
-
18. Data: 2013-05-24 20:33:57
Temat: Re: Netia- automatyczne przelłużenie umowy na czas określony
Od: loco <j...@o...pl3>
W dniu 2013-05-22 12:32, Mario pisze:
> Witam.
> Właśnie zawarłem telefonicznie nową umowę z Netią. Na 2 lata. Poprzednia
> skończyła się ze dwa 2 miesiące temu, ale długo się zastanawiałem co
> wybrać. 20Mb i telefon bez ograniczeń świat za 109,90 zł na liniach
> dzierżawionych.
> Ale na końcu rozmowy panienka trochę mnie zaskoczyła, tym że po
> zakończeniu umowy zostanie ona automatycznie zamieniona na umowę
> terminową 12 miesięczną. Dziwne, bo do tej pory umowy przechodziły na
> bezterminowe, dając klientowi możliwość rezygnacji w dowolnym momencie.
> Teraz jak się nie zdąży zrezygnować na co najmniej miesiąc wcześniej, to
> rezygnacja będzie oznaczała konieczność opłaty "karnej" równej bonusowi
> jaki się podobno dostaje przy zawarciu tej umowy.
> Panienka twierdzi, że nowe prawo telekomunikacyjne nie zezwala na
> zawieranie umów bezterminowych. Mi się wydawało, że zmiany w prawie
> miały ograniczyć możliwość uwiązania klienta umowami a nie na odwrót.
>
> Czy komuś coś wiadomo o zmianach na które powołuje się konsultantka. Bo
> nie wiem czy pisać do nich, że wprowadziła mnie w błąd czy od razu
> pisać, że rozwiązuję umowę z terminem 19.06.2015 :)
>
Konsultanci Netii według mnie to ekstraklasa... jeśli chodzi o procent
idiotyzmów i kłamstw, którymi "raczą" swoich klientów
(obecnych/przyszłych/byłych). Należy zawsze brać poprawkę na wszystko co
mówią.
Automatyczne przejście na 12 miesięczną umowę po zakończeniu obecnej
musiało się pojawić niedawno i tylko świadczy o desperacji firmy w
przywiązywaniu obecnych klientów. Niestety będziesz musiał pamiętać o
terminie wypowiedzenia i tyle.
Tak z ciekawości... zawierałeś umowę jako przedłużenie bezterminowej czy
może była to zupełnie nowa umowa? Jeśli to pierwsze, to widzę że nieźle
doją dotychczasowych klientów - nowi mają podobną ofertę za jakieś 85 zł.
-
19. Data: 2013-05-24 20:49:46
Temat: Re: Netia- automatyczne przelłużenie umowy na czas określony
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-05-24 20:33, loco pisze:
> W dniu 2013-05-22 12:32, Mario pisze:
>> Witam.
>> Właśnie zawarłem telefonicznie nową umowę z Netią. Na 2 lata. Poprzednia
>> skończyła się ze dwa 2 miesiące temu, ale długo się zastanawiałem co
>> wybrać. 20Mb i telefon bez ograniczeń świat za 109,90 zł na liniach
>> dzierżawionych.
>> Ale na końcu rozmowy panienka trochę mnie zaskoczyła, tym że po
>> zakończeniu umowy zostanie ona automatycznie zamieniona na umowę
>> terminową 12 miesięczną. Dziwne, bo do tej pory umowy przechodziły na
>> bezterminowe, dając klientowi możliwość rezygnacji w dowolnym momencie.
>> Teraz jak się nie zdąży zrezygnować na co najmniej miesiąc wcześniej, to
>> rezygnacja będzie oznaczała konieczność opłaty "karnej" równej bonusowi
>> jaki się podobno dostaje przy zawarciu tej umowy.
>> Panienka twierdzi, że nowe prawo telekomunikacyjne nie zezwala na
>> zawieranie umów bezterminowych. Mi się wydawało, że zmiany w prawie
>> miały ograniczyć możliwość uwiązania klienta umowami a nie na odwrót.
>>
>> Czy komuś coś wiadomo o zmianach na które powołuje się konsultantka. Bo
>> nie wiem czy pisać do nich, że wprowadziła mnie w błąd czy od razu
>> pisać, że rozwiązuję umowę z terminem 19.06.2015 :)
>>
>
> Konsultanci Netii według mnie to ekstraklasa... jeśli chodzi o procent
> idiotyzmów i kłamstw, którymi "raczą" swoich klientów
> (obecnych/przyszłych/byłych). Należy zawsze brać poprawkę na wszystko co
> mówią.
>
> Automatyczne przejście na 12 miesięczną umowę po zakończeniu obecnej
> musiało się pojawić niedawno i tylko świadczy o desperacji firmy w
> przywiązywaniu obecnych klientów. Niestety będziesz musiał pamiętać o
> terminie wypowiedzenia i tyle.
Nie będę musiał. Jak tylko na dniach przyjdzie potwierdzenie zawarcia
umowy, ty wyślę im brak zgody na przedłużanie umowy po 19.05.2015. Sami
mi przypomną, że kończy się umowa i coś zaproponują :)
> Tak z ciekawości... zawierałeś umowę jako przedłużenie bezterminowej czy
> może była to zupełnie nowa umowa?
Miałem terminową z 10Mb/s ale ze 3 miesiące temu przeszła na
bezterminową. Trochę chciałem przetrzymać ich i Orange żeby mi ktoś
zaproponował ekstra.
>Jeśli to pierwsze, to widzę że nieźle
> doją dotychczasowych klientów - nowi mają podobną ofertę za jakieś 85 zł.
Na łączach tepsy jest znacznie drożej. Nie znalazłem tańszej oferty. No
mógłbym wziąć 200 minut do wszystkich plus komórki za 10 zł mniej. Albo
w ogóle płacić za dzierżawę linii bez telefonu. Ale stacjonarny używam
do celów firmowych. Mógłbym wziąć w Tepsie, ale tam za podobne pieniądze
jest neofona, wolałbym zwykły telefon ze względu na fax. Czasami
zdarzają się dziwni kontrahenci albo urzędy wolący używać faxa zamiast
maila.
--
pozdrawiam
MD
-
20. Data: 2013-05-24 21:13:59
Temat: Re: Netia- automatyczne przelłużenie umowy na czas określony
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "loco" <j...@o...pl3> napisał w wiadomości
news:knobjf$950$1@dont-email.me...
...
> Konsultanci Netii według mnie to ekstraklasa... jeśli chodzi o procent
Netia to sportowcy... :P
> idiotyzmów i kłamstw, którymi "raczą" swoich klientów
> (obecnych/przyszłych/byłych). Należy zawsze brać poprawkę na wszystko co
> mówią.
Mnie się aż szkoda kobitki zrobiło, jak UPC przejmowao mój numer, abonowany
w Netii na tepsianym WLR. Propozycja netu bya 2 Mbps za 60 zyla, aż mi żal
byo mówić, ze za dwa razy tyle, mam 60 razy szybciej... Bo pani bya miła,
nie narzucała się, tylko rzetelnie zachęcała do pozostania... a jak pani
miła była i grzeczna, to i ja dla pani miły i grzeczny.
>
> Automatyczne przejście na 12 miesięczną umowę po zakończeniu obecnej
> musiało się pojawić niedawno i tylko świadczy o desperacji firmy w
> przywiązywaniu obecnych klientów. Niestety będziesz musiał pamiętać o
> terminie wypowiedzenia i tyle.
No, kombinują. Na szczęście moją mamę udało się przekonać, że ma gadać "nie
znam się" i mnie zatrudniać do gadek.
>
> Tak z ciekawości... zawierałeś umowę jako przedłużenie bezterminowej czy
No, bezterminowa chyba nie ma momentu zakończenia...?
> może była to zupełnie nowa umowa? Jeśli to pierwsze, to widzę że nieźle
Jeśli to pierwsze... czemu mnie to nie dziwi...?
> doją dotychczasowych klientów - nowi mają podobną ofertę za jakieś 85 zł.
Cóż, abonencie, nie poczekałeś i nie załapałeś się na korzystniejszą
promocję, więc pierdzisz przez całą lojalkę w tym, w co wszedłeś... Tym
lepiej dla operatora, więcej zapłacisz :P Ostrożności tutaj nigdy za dużo.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.