> na pewno jesteś/cie klientem kluczowym, tak wiec posiadacie bezpośredni
> ogólnodostępny numer do technika bez przebijania sie przez menu infolinii
> i słuchania melodyjki. to naprawdę działa i po podaniu numeru klienta/nr
> ostatniej faktury/nipu/nazwy firmy można zgłosić problem. zakładam tez że
> jesteś osobą kontaktową lub znasz jej personalia i jesteś na tyle
> inteligentny żeby nie szukać odpowiedzi na polipie w sprawie rozpiętej
> radiolinii. weź może sprobuj tam zadzwonić.

niby masz racje ale:
-my tez jestesmy niby kluczowi z wysokim sla
-link /nie lodz a wawa/ do nas padl w piatek po poludniu
-wiec procedurka szybka tel to techniki przy okazji do opiekuna
-SOOnr1 - potwierdzamy problem i naprawiamy a my przypominamy o sla
- po uplywie czasu gwarantowanej w sla naprawy tel znowu - SOOnr1-naprawiamy
- i w tym stanie minal piatek, sobota, niedziela...
- w pon burza co z tym sla skoro nie dziala - po interwencji u handlowca w
pon w poludnie tel ze do nas jada
- za chwile ze nie jada bo jednak na wezle zle
-jeszcze 2x jechali i nie jechali
- w koncu w pon po poludniu zadzialalo
pokatnie od radiowcow dowiedzialem sie ze:
-radiowcy mieli wpisane na karcie sla standart - 3 dni na naprawe
- klneli po co ich wyslali skoro radio dziala
- okazalo sie ze ktos w piatek niechcacy rozpial kanal w ATM i doszli do
tego po tym jak radiowcy im powiedzieli ze radio dziala.....3 dni po czasie
naprawy z sla
- we wtorek tel od nich ze naprawili i zeby potwierdzic...
a co najciekawsze - w netiaonline ta naprawa zostala zgloszona w
poniedzialek i naprawiona w czasie sla - zycie....

byla to druga taka przygoda z nimi
od tego czasu mam ich sla i kluczowosc w powazaniu
gdyby nie lacze zapasowe to bylaby kiszka