-
1. Data: 2009-01-01 13:59:26
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
Mich@l wrote:
> Trochę niedoszacowałeś. Więcej od niedawna sprzedaje się laptopów niż
> desktopów.
1) Bo rynek komputerów stacjonarnych jest nasycony -- teraz
w zasadzie sprzedaje się komputery na wymianę starych, a
nie zupełnie nowe maszyny.
2) Bo trudno oszacować sprzedać na rynku komputerów stacjo-
narnych, szczególnie w krajach w których więcej się sprze-
daje części luzem, niż firmowych lub "firmowych" zestawów.
3) Bo jest (niestety) moda na komputery przenośne.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
2. Data: 2009-01-01 14:26:20
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-01-01 14:59:26 +0100, Radosław Sokół <r...@m...com.pl> said:
> 3) Bo jest (niestety) moda na komputery przenośne.
Dlaczego "niestety"? No i IMHO to nie tylko kwestia mody, również
pewnych zalet i dostępności (cena).
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
3. Data: 2009-01-01 14:55:56
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
de Fresz wrote:
>> 3) Bo jest (niestety) moda na komputery przenośne.
>
> Dlaczego "niestety"? No i IMHO to nie tylko kwestia mody, również
> pewnych zalet i dostępności (cena).
1) Niestety, bowiem ludzie kupują komputery o zupełnie nieod-
powiednich parametrach jak na zastosowania, do których potem
ich próbują używać.
2) *Jakich* zalet?
3) Dostępność? Komputer stacjonarny w przeliczeniu na jakość
jest TAŃSZY!!!
4) A co z zatruwaniem środowiska okazjonalnie używanymi aku-
mulatorami litowymi?
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
4. Data: 2009-01-01 15:43:21
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-01-01 15:55:56 +0100, Radosław Sokół <r...@m...com.pl> said:
> de Fresz wrote:
>>> 3) Bo jest (niestety) moda na komputery przenośne.
>>
>> Dlaczego "niestety"? No i IMHO to nie tylko kwestia mody, również
>> pewnych zalet i dostępności (cena).
>
> 1) Niestety, bowiem ludzie kupują komputery o zupełnie nieod-
> powiednich parametrach jak na zastosowania, do których potem
> ich próbują używać.
Zastanów się jakie są potrzeby większości domowych użytkowników i
których z nich nie spełnia przeciętny laptop.
> 2) *Jakich* zalet?
Przenośność, niewielkie rozmiary, "wszystko w jednym", możliwość
używania gdziekolwiek (czy to w domu, czy poza).
> 3) Dostępność? Komputer stacjonarny w przeliczeniu na jakość
> jest TAŃSZY!!!
Dostępność - w sensie ceny do możliwości nabywczych masowych konsumentów.
> 4) A co z zatruwaniem środowiska okazjonalnie używanymi aku-
> mulatorami litowymi?
Słyszałeś o recyclingu? ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
5. Data: 2009-01-01 18:45:25
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: RadoslawF <r...@g...pl>
Dnia 2009-01-01 16:43, Użytkownik de Fresz napisał:
>> 4) A co z zatruwaniem środowiska okazjonalnie używanymi aku-
>> mulatorami litowymi?
>
> Słyszałeś o recyclingu? ;-)
Wszyscy słyszeli że w naszym pięknym kraju recycling to taki
pic na wodę, czyli wciskanie bajek przez polityków w które
wierzą naiwni. A w praktyce to podjeżdża śmieciara i po kolei
ładuje to ładnie posortowane do recyclingu śmieci a potem
wysypuje to na wysypisku. Łącznie z tym akumulatorem.
:-)
Pozdrawiam
-
6. Data: 2009-01-01 19:01:26
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: "x4y4" <x...@o...pl>
> Wszyscy słyszeli że w naszym pięknym kraju recycling to taki
> pic na wodę, czyli wciskanie bajek przez polityków w które
> wierzą naiwni. A w praktyce to podjeżdża śmieciara i po kolei
> ładuje to ładnie posortowane do recyclingu śmieci a potem
> wysypuje to na wysypisku. Łącznie z tym akumulatorem.
w takim razie w moim miasteczku jest troszkie inaczej.
Sasiad dostal 200 od strazy miejskiej za stary telewizor, a na skarge "to
gdzie go mialem wyrzucic ?" dostal numer telefonu do firmy, ktora
przyjechala i zabrala mu z domu za darmo ow telewizor z pocalowaniem raczki.
Wiem po pomagalem mu grata naabarot do domu ze smietnika wnosic.
Sam tez raz skorzystalem z uslug fajna sprawa.
zdrowko
x4y4
-
7. Data: 2009-01-01 19:56:55
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
de Fresz wrote:
>> 1) Niestety, bowiem ludzie kupują komputery o zupełnie nieod-
>> powiednich parametrach jak na zastosowania, do których potem
>> ich próbują używać.
>
> Zastanów się jakie są potrzeby większości domowych użytkowników i
> których z nich nie spełnia przeciętny laptop.
Dzisiaj *każdy* komputer spełnia te potrzeby.
Zastanów się jednak, czy specyficzne potrzeby wypełniane
tylko i wyłącznie przez komputery przenośne są *niezbędne*
tej większości domowych użytkowników?
Bo na tej samej zasadzie można argumentować, że "samochód
typu pickup spełnia wszystkie potrzeby przeciętnego użyt-
kownika". I owszem, mamy manię wszelkiego rodzaju SUVów i
pickupów. Kupowanych przez ludzi, którzy nigdy ich nie
użyli w warunkach terenowych czy do przewiezienia czego-
kolwiek większego.
> Przenośność, niewielkie rozmiary, "wszystko w jednym", możliwość
> używania gdziekolwiek (czy to w domu, czy poza).
Akurat przenośność i możliwość używania gdziekolwiek
większości użytkowników tak naprawdę zwisa. Nawet jak
wezmą komputer na kolana na fotelu (czego nie polecam),
to będą siedzieć ze zwisającym z tych kolan kablem zasi-
lacza, bo kupili tanie badziewie działające 2 h na zasi-
laniu bateryjnym.
Wszystko w jednym to już sensowna zaleta, jednak takie
zalety mają też i niektóre komputery stacjonarne.
A teraz przypomnij sobie *WADY* komputerów przenośnych:
- wysoki koszt eksploatacji (naprawy, wymiana baterii)
- ekstremalnie niska ergonomia pracy (ułożenie klawiatury,
trackpada i klawiatury)
- marnej jakości matryca
- słaba klawiatura
- wysoka temperatura pracy, wymagająca korzystania
ze stołu i tak w wielu przypadkach
I co, dalej jest to takie świetne rozwiązanie? Chyba po
to, by kolejne pokolenie miało garba, RSI i problemy z
płodnością.
> Dostępność - w sensie ceny do możliwości nabywczych masowych konsumentów.
No i? Nowy komputer z systemem kosztuje 1400 zł -- i to
wypasiona konfiguracja. Do tego monitor, klawiatura, mysz
i za niecałe 2000 zł masz zestaw o niebo lepszy od note-
booków w tym zakresie cenowym!
>> 4) A co z zatruwaniem środowiska okazjonalnie używanymi aku-
>> mulatorami litowymi?
>
> Słyszałeś o recyclingu? ;-)
A słyszałeś, by ktoś przyjmował baterie Li-Ion? Albo by ktoś
oddawał takie baterie do jakiegoś punktu zbiorczego, marnując
swój czas i tracąc pewnie pieniądze, bo często takie cuda są
dodatkowo płatne?
Poza tym wątpię, by zużyte baterie Li-Ion dało się porządnie
wykorzystać powtórnie. Co najwyżej można zmniejszyć stopień
ich dzikiego składowania i próbować *troszkę* materiałów
odzyskać.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
8. Data: 2009-01-01 20:31:15
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
On Thu, 01 Jan 2009 19:45:25 +0100, RadoslawF <r...@g...pl>
wrote:
>Dnia 2009-01-01 16:43, Użytkownik de Fresz napisał:
>
>>> 4) A co z zatruwaniem środowiska okazjonalnie używanymi aku-
>>> mulatorami litowymi?
>>
>> Słyszałeś o recyclingu? ;-)
>
>Wszyscy słyszeli że w naszym pięknym kraju recycling to taki
>pic na wodę, czyli wciskanie bajek przez polityków w które
>wierzą naiwni. A w praktyce to podjeżdża śmieciara i po kolei
>ładuje to ładnie posortowane do recyclingu śmieci a potem
>wysypuje to na wysypisku. Łącznie z tym akumulatorem.
No patrz - a ja na początku grudnia oddałem do utylizacji 36 sztuk
starych monitorów CRT plus 4 telewizory. Żuk-blaszak ledwo to zabrał.
;-) Dostałem 1PLN za kilogram monitora. Jeszce drugi Żuk starej
elektronik sie zbiera. Wbrew obiegowym opiniom - takim jak Twoje - to
akurat sie dość mocno ucywilizowało. A to co widać że np. papier,
szkło i plastik ląduje w tym samym samochodzie to efekt naszej
niewiedzy - te rzeczy są ponownie sortowane bo wielu ludzi wrzuca do
pojemników co bądź. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale tylko jedna
sortownia odpadów w Warszawie sortuje dziennie kilkaset ton śmieci
przy pomocy niepełnosprawnych zresztą.
Zdrówko
-
9. Data: 2009-01-01 20:34:28
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl> writes:
> akurat sie dość mocno ucywilizowało. A to co widać że np. papier,
> szkło i plastik ląduje w tym samym samochodzie to efekt naszej
> niewiedzy - te rzeczy są ponownie sortowane bo wielu ludzi wrzuca do
> pojemników co bądź.
U mnie spoldzielnia musiala podpisac umowe na recykling i w altance
smietnikowej pojawil sie jeden osobny pojemnik na
szklo/plastik/makulature. Nie przeszkadzalo mi, ze jest jeden, bo
wierzylem w wyjasnienie jak wyzej.
Az zobaczylem, ze smieciarze to wpierniczaja do tej samej smieciarki
razem ze wszystkimi innymi zwyklymi smieciami. Tak, z obierkami,
pieluchami i reszta guana.
I wyleczylem sie z sortowania smieci na dlugo.
MJ
-
10. Data: 2009-01-01 23:33:03
Temat: Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
Michal Jankowski napisał/a:
> "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl> writes:
>
>> akurat sie dość mocno ucywilizowało. A to co widać że np. papier,
>> szkło i plastik ląduje w tym samym samochodzie to efekt naszej
>> niewiedzy - te rzeczy są ponownie sortowane bo wielu ludzi wrzuca do
>> pojemników co bądź.
>
> U mnie spoldzielnia musiala podpisac umowe na recykling i w altance
> smietnikowej pojawil sie jeden osobny pojemnik na
> szklo/plastik/makulature. Nie przeszkadzalo mi, ze jest jeden, bo
> wierzylem w wyjasnienie jak wyzej.
>
> Az zobaczylem, ze smieciarze to wpierniczaja do tej samej smieciarki
> razem ze wszystkimi innymi zwyklymi smieciami. Tak, z obierkami,
> pieluchami i reszta guana.
>
> I wyleczylem sie z sortowania smieci na dlugo.
Niedaleko bloku w którym mieszkam stały 3 pojemniki. Widok z moich
okien. Przyjechała śmieciara, wrzucila wszystko z tych trzech pojemników
na jedną kupę wywrotki oczywiście nie zakrytej (nie wiem jak to nazwać).
Porozwalało się po całej ulicy i chodnikach te śmieci i odjechano, a
śmieci z tego samochodu/wywrotki rozwiewał dodatkowo wiatr po drodze.
Po jakimś tam czasie 2 pojemniki gdzieś na szczęście zniknęły, pozostał
jeden, ale sprytna młodzież naszego osiedla kawałek po kawałku
przesuwała w nocy ten pojemnik. Wreszcie znalazł się on pod szkolą
amerykańską :-) Potem to już wiadomo..., że pod szkołą amerykańską to
ten koszmarny pojemnik sobie nie postał. Pewnie administracja musiała
toto usunąć.
--
animka