-
51. Data: 2021-01-12 10:48:36
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-11 o 10:49, Lisciasty pisze:
> Dla tych co zaraz będą stękać że to nieopłacalne. Dla nas bardzo
> opłacalne, w porównaniu do obecnego diesla, licząc ładowanie w taniej
> taryfie (bez uwzględniania fotowoltaiki), jesteśmy jakieś 15-17 tys. zł
> rocznie do przodu na paliwie i eksploatacji. Jak się uwzględni jakieś
> grubsze remonty to wychodzi jeszcze lepiej.
Ile ty wydajesz rocznie na tę eksploatację?
Bo ja robię powiedzmy 20tys rocznie, to na paliwo wydam 7-8tys zł
a na prąd wydałbym 4-5tys. - w takich warunkach jak mam dostępne.
Więc w paliwie miałbym zysku powiedzmy 3-4 tys rocznie.
Przyjmijmy nawet, że można zaoszczędzić 5 tys to nadal zostaje ponad 10 tys.
Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
-
52. Data: 2021-01-12 11:06:40
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 10:38, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 09:23, _Master_ pisze:
>> W dniu 2021-01-11 o 15:09, Lisciasty pisze:
>>
>>> Jednofazowo to tak z 17 godzin trzeba liczyć.
>>
>> Czy masz nowszy/lepszy model czy internety kłamią o 29 godzinach?
>
> 29 godzin to się ładuje z bieda-ładowarką którą dają w zestawie z
> samochodem. Tam jest moc nieco ponad 2kW chyba, nie wiem bo nie używałem
> tego praktycznie w ogóle. Wszystkie koreańczyki mają możliwość ładowania
> 11kW z AC,
Nieprawda.
Tylko te z większym bateriami.
W podstawie masz 7,6 kW.
Ale to i tak prawie 4 razy szybciej, niż na evse dodawanym do samochodu,
więc trzeba kupić inne.
Przy czym w praktyce - najpierw trzeba sprawdzić gniazdko, bo to 7,6kW
jest na jednej fazie, więc trzeba mieć dość mocne gniazdko i kable, w
praktyce siłę, bo do zwykłego gniazdka takiego prądu nie podłączysz.
-
53. Data: 2021-01-12 11:08:20
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 10:40, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 10:14, K pisze:
>> Rodzice mieli ten sam problem z Land Cruiserem z 2006 roku. Po prawie
>> roku od zakupu nagle zaczal palic 13l. Jako, ze byl jescze na
>> gwarancji to wymienili wtryski wraz z calym ukladem paliwowym. Problem
>> nie ustapil, samochod dalej palil 13l bez wzgledu na predkosc
>> podrozowania. Niestety w ASO sa certyfikowani wymieniacze, a nie
>> ludzie ktorzy uzywaja mozgu.
>
> Tak czy siak nic człowiek nie zrobi. Chodziłem po mechanikach,
> nasiedziałem się w ASO, pokazywali wydruki z wtrysków i czegoś tam i
> mówią że paaanie wszystko jest książkowo. Tylko kurfa jak dla mnie jak
> się jedzie dieslem 90km/h to palenie 9,5 na setkę za ch. nie jest
> książkowe :>
To może być skutek wysokiego auta.
Mnie co prawda diesle w suvach tyle paliły przy 130-140, ale Verso chyba
jeszcze większym wynalazkiem jest jeśli chodzi o bryłę.
Plus to, że Toyota raczej nie słynie z dobrych diesli.
-
54. Data: 2021-01-12 11:26:20
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2021-01-11 o 10:49, Lisciasty pisze:
> Elektryka chciałem mieć od lat, kiedyś nawet zacząłem przebudowę
> spaliniaka ale życie i rodzina zweryfikowały to negatywnie :/ Temat
> odłożyłem na kiedyś i nic się nie działo. Ale ostatnio rzutem na taśmę
> pojawił się u nas w domu prądowóz. Co prawda nasz będzie za 4 lata jak
> się spłaci, ale fizycznie jest ;)
Elektryk jest fajny, zwłaszcza przy tankowaniu w domu.
Tak z ciekawości wszedłem na stronę Kii - gdybym chciał kupić e-Niro z
wyposażeniem prawie takim, jak mam w swoim aucie, to musiałbym brać
wersję XL - w sumie koszt ok. 172 tys. zł. A i tak kia nie dorównuje
wyposażeniu - nie ma kamer 360 stopni, automatycznego parkowania i paru
innych dodatków...
Pracuję w domu, zatem wyjeżdżam rocznie paliwo za ok. 5 tys. zł. Mój
smrodowóz kosztował 92 tys. zł, zatem o 80 tys. zł mniej od Kii. Nawet
gdyby prąd nic nie kosztował, to takie auto zwróciło by mi się po 16
latach :-)
I tu jest pies pogrzebany - ludzie umieją liczyć :-)
T.
Ps. Moim zdaniem elektryki są dobre dla kogoś, kto dużo się porusza po
mieście, ma dużo przystanków. Dlatego zawojują rynek kurierski, ale to
będą małe dostawczaki.
-
55. Data: 2021-01-12 11:29:22
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 11:26, T. pisze:
> Tak z ciekawości wszedłem na stronę Kii - gdybym chciał kupić e-Niro z
> wyposażeniem prawie takim, jak mam w swoim aucie
W drugą stronę też to działa.
Ile byś zapłacił za auto, które ma fabryczne wyposażenie i osiągi takie
jak Niro?
200 tys wystarczyłoby?
-
56. Data: 2021-01-12 11:44:33
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad 13
tysięcy.
L.
-
57. Data: 2021-01-12 11:52:58
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>
> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad 13
> tysięcy.
Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
-
58. Data: 2021-01-12 12:04:31
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: K <n...@e...com>
On 12/01/2021 10:29, Cavallino wrote:
> W dniu 12-01-2021 o 11:26, T. pisze:
>
>> Tak z ciekawości wszedłem na stronę Kii - gdybym chciał kupić e-Niro z
>> wyposażeniem prawie takim, jak mam w swoim aucie
>
> W drugą stronę też to działa.
> Ile byś zapłacił za auto, które ma fabryczne wyposażenie i osiągi takie
> jak Niro?
> 200 tys wystarczyłoby?
Tak.
-
59. Data: 2021-01-12 12:25:06
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 11:29, Cavallino pisze:
> W dniu 12-01-2021 o 11:26, T. pisze:
>
>> Tak z ciekawości wszedłem na stronę Kii - gdybym chciał kupić e-Niro z
>> wyposażeniem prawie takim, jak mam w swoim aucie
>
> W drugą stronę też to działa.
> Ile byś zapłacił za auto, które ma fabryczne wyposażenie i osiągi takie
> jak Niro?
> 200 tys wystarczyłoby?
Czyli jakie? Chodzi o prędkość do setki? To dla mnie jest dość mało
istotne, ważniejszy jest moment napędowy, żeby jakoś rozsądnie ruszać i
wyprzedzać. Więc o jakie wyposażenie chodzi? Zarzuć, to podyskutujemy.
Dla mnie ważne jest wyposażenie w sensie komfortu oraz zasięg - po
zatankowaniu pokazuje mi między 650 a 770 km. Choć przyznaję, że
bardziej chodzi mi o częstotliwość tankowania niż konieczność
przejechania takiego dystansu ciurkiem - to zwykle kilka razy w roku.
Auto elektryczne wyposażone tak jak mój Captur pewnie kosztowałoby
dobrze ponad 200 tys. zł.
T.
-
60. Data: 2021-01-12 12:37:18
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 12:25, T. pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 11:29, Cavallino pisze:
>> W dniu 12-01-2021 o 11:26, T. pisze:
>>
>>> Tak z ciekawości wszedłem na stronę Kii - gdybym chciał kupić e-Niro
>>> z wyposażeniem prawie takim, jak mam w swoim aucie
>>
>> W drugą stronę też to działa.
>> Ile byś zapłacił za auto, które ma fabryczne wyposażenie i osiągi
>> takie jak Niro?
>> 200 tys wystarczyłoby?
>
> Czyli jakie? Chodzi o prędkość do setki?
Jeśli chodzi o osiągi to tak.
Z wyposażenia poszukaj sobie auta z ogrzewaniem postojowym.
>To dla mnie jest dość mało
> istotne,
I to samo dotyczy wyposażenia w jakimś przypadkowym aucie.
>ważniejszy jest moment napędowy,
Tego w ogóle nie idzie tak porównać, bo ten moment w smrodowozie jest
przycinany przez skrzynię biegów, a elektryku masz to rozwijane w sposób
praktycznie liniowy.
Więc nawet jeśli maksymalny moment jest podobny, to jego przebieg daleko
lepszy.
Już więcej da to porównanie przyspieszenia, zwłaszcza elestyczności.
> Auto elektryczne wyposażone tak jak mój Captur pewnie kosztowałoby
> dobrze ponad 200 tys. zł.
A Captura wyposażonego jak moje Zoe, pewnie nie kupisz nawet za 300 tys.
Mimo że to podstawowa wersja Zoe.