eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNerwowe tematy o elektrykach ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 146

  • 11. Data: 2021-01-11 15:12:14
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu 2021-01-11 o 13:15, _Master_ pisze:
    > Dobre ;-) A jak zapomnisz podpiąć wtyczkę na noc?

    Póki co jeszcze się nie zdarzyło. Widzisz że mało %,
    parkujesz i wtykasz wtyczkę, samo podłączanie ładowania to 10 sekund.
    Ale jak się faktycznie zapomni i rano się człowiek kapnie to dupa. Albo
    czekanie i ładowanie albo szukanie szybkiej ładowarki w okolicy. Ja do
    najbliższej ładowarki DC mam 70km więc jak się zapomni to czarna dupa ;)

    L.


  • 12. Data: 2021-01-11 15:22:03
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: K <n...@e...com>

    On 11/01/2021 14:09, Lisciasty wrote:
    > W dniu 2021-01-11 o 13:29, _Master_ pisze:
    >> Znaczy że dziennie ok 100 km
    >
    > Średnio tak. Bywa że 0, bywa że 350.
    >
    >> Teraz pytanie jaki faktycznie ma to zasięg? 400km?
    >
    > 450 jak jest ciepło i jedziesz maksymalnie 100km/h.
    > Ale są czuby co wyciskają ponad 500, z tym że to już jest laboratoryjna
    > jazda o kropelce.
    > Tak realnie jadąc bez spiny to 380 na drogach lokalnych i w mieście a ze
    > 300 jak się ciśnie autostradą. Przy czym to "ciśnięcie" to tak 130-140
    > km/h max.
    >
    Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby
    sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?

    "Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro
    64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a
    derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "


  • 13. Data: 2021-01-11 15:28:03
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 11-01-2021 o 15:09, Lisciasty pisze:

    > Tak realnie jadąc bez spiny to 380 na drogach lokalnych i w mieście a ze
    > 300 jak się ciśnie autostradą. Przy czym to "ciśnięcie" to tak 130-140
    > km/h max.

    Nie przejedziesz raczej tyle przy tej prędkości.
    22 kWh to to zabiera przy 110.

    >
    >> PS.2. Przyznam że ten koreańczyk ma te cyferki coraz lepsze.
    >> Pytanie czy dałoby się to samo upchnąć w mniejszej budzie?

    Nazywa się e-Soul.
    Jest nawet trochę tańszy.
    Za to w środku jest nawet większy od e-Niro.


  • 14. Data: 2021-01-11 15:29:49
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 11-01-2021 o 15:12, Lisciasty pisze:
    > W dniu 2021-01-11 o 13:15, _Master_ pisze:
    >> Dobre ;-) A jak zapomnisz podpiąć wtyczkę na noc?
    >
    > Póki co jeszcze się nie zdarzyło. Widzisz że mało %,
    > parkujesz i wtykasz wtyczkę, samo podłączanie ładowania to 10 sekund.
    > Ale jak się faktycznie zapomni i rano się człowiek kapnie to dupa.

    Od razu tam dupa, naładuje się na mieście. ;-)

    >Albo
    > czekanie i ładowanie albo szukanie szybkiej ładowarki w okolicy. Ja do
    > najbliższej ładowarki DC mam 70km więc jak się zapomni to czarna dupa ;)

    No i tu jest różnica, bo ja mam 5 km.
    Do darmowej 7.

    W efekcie - w domu praktycznie auta nie ładuję.


  • 15. Data: 2021-01-11 15:33:55
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu 2021-01-11 o 15:22, K pisze:
    > Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby
    > sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?
    >
    > "Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro
    > 64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a
    > derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "

    A gdzie ja pisałem że 170 km/h jadę po autobanie?

    L.


  • 16. Data: 2021-01-11 16:03:38
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 11.01.2021 o 10:49, Lisciasty pisze:
    > jesteśmy jakieś 15-17 tys. zł rocznie do przodu na paliwie i eksploatacji.

    No jak ktoś robi 50-60 tysięcy kilometrów rocznie to faktycznie może
    mieć sen. Ja mam trzy auta i w sumie nawet połowy tego nie robię.


  • 17. Data: 2021-01-11 16:04:23
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: K <n...@e...com>

    On 11/01/2021 14:33, Lisciasty wrote:
    > W dniu 2021-01-11 o 15:22, K pisze:
    >> Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby
    >> sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?
    >>
    >> "Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro
    >> 64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a
    >> derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "
    >
    > A gdzie ja pisałem że 170 km/h jadę po autobanie?
    >
    > L.

    Ale ja sie nie pytalem czy jezdzisz 170kmh po autobanie.


  • 18. Data: 2021-01-11 18:35:22
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu 2021-01-11 o 16:03, nadir pisze:
    > No jak ktoś robi 50-60 tysięcy kilometrów rocznie to faktycznie może
    > mieć sen. Ja mam trzy auta i w sumie nawet połowy tego nie robię.

    Nasz diesel pali 9,5 na setkę. Mówiłem że to jest subiektywne :>

    L.


  • 19. Data: 2021-01-11 19:41:48
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    >> Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na
    >> fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)
    >
    > To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
    > spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
    > eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
    > miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w
    > domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata
    > praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

    nie chce robić flamu, nie chcę byc nieuprzejmy, możesz mi powiedzieć ze
    mam spadać na drzewo - nie obrażę sie, ale jak chcesz byc w porządku, to
    policz to jeszcze raz.
    dla paliw kopalnych:
    jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś,
    kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10
    lat, z klimą i silnikiem który pali 6na 100. Jeśłi mądrze wydasz
    pieniadze, co ostatnio jest rzadkością, to nie masz czegoś takiego jak
    grubszy remont.
    JEśli kupujesz auto spalinowe za jakieś 100tyś, to za 3 lata będzie ono
    warte mniej więcej połowę ceny. stąd strata wynosi jakieś 40-50 zł na
    dzień. na dobę!!!! Trudno mi jest przyjąć ze spokojem, że osoby które
    godzą się na taki układ nie śpią na forsie. To nie jest tak, że dużo
    zarabiaja. one MUSZĄ dużo zarabiać. potem życie kończy sie zawałem w
    wieku 63 lat?
    Jak to będzie wyglądało w przypadku Twojego elektryka? Jak każdy nowy
    pojazd nie będzie sie psuł przez parę lat. JEsteś w gronie szczęśliwców,
    którzy mają własny dom i solary na dachu. na dzień dzisiejszy dotujemy
    prąd. liczyłeś ile kosztuje przejechanie 100km? dużo taniej niż na lpg?
    jaka jest utrata wartości takiego auta, na ile starcza akumulator - bo
    to będzie dla Ciebie "większy remont", którego koszty bedą
    nieporównywalnie większe niż.... cały silnik HDi, wyrwany z anglika.

    Skąd się biorą gównoburze? przychodzi facet z elektrykiem i mówi -
    jestem eko. nie, eko są koledzy z grupy rowerowej. mam samochód
    zeroemisyjny. nie, może byc zeroemisyjny w pewnych przypadkach, ale jak
    włączysz ogrzewanie zimą to "emitujesz" dwa razy tyle dwutlenku węgla co
    hdi. Elektryk jest tani w eksploatacji. tak, jeśli liczysz samo
    tankowanie. bo jeśli chcesz się przemieszczać, to nie ma tanich
    elektryków. właściciel elektryka do diesla juz nie wsiądzie. a jak
    karetka pogotowia będzie miała diesla to też nie. -ale to wyjątkowa
    sytuacja. Ale takich wyjątkowych sytuacji życie przyniesie tysiące, a
    wspomniane deklaracje o obrzydzeniu do diesli są nieobowiązkowe,
    natomiast ich wygłaszanie swiadczy o krótkowzroczności i pysze.
    Ciesze sie ze napisałeś coś od siebie, pisz co jakiś czas... o wadach,
    bo zalety są oczywiste. Czy w ogóle prąd z solarów "wpuszczany" do
    sieci możesz odebrać ładując elektryka zimą? Jeśłi tak, to dobrze dla
    Ciebie, ale to my sponsorujemy tą usługę
    Powodzenia. ale nie pluj na stare diesle, bo bez nich Twoje nowe auto
    nie dojechało by do salonu sprzedaży
    ToMasz


  • 20. Data: 2021-01-11 19:50:15
    Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 11-01-2021 o 19:41, ToMasz pisze:
    >>> Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na
    >>> fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)
    >>
    >> To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
    >> spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
    >> eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
    >> miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w
    >> domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata
    >> praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

    > jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś,
    > kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10
    > lat,

    Nie wszyscy mają żadne wymagania wobec samochodu.
    W każdym razie nie takie, żeby kilkunastoletniego złoma nazywać autem.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: