> Lewy pas jedzie wolniej.

Tak wolniej, nie 100 tylko np. z 95. Kolosalna roznica :)

>>> Na dokładkę rozprasza się filmując prędkościomierz i sytuację na
>>> drodze
>> Skad wiesz, ze sie rozprasza ? Jezdzisz autem caly czas trzymajac obie rece na
>> kierownicy ?:)
>
> Chodzi o uwagę a nie ilość kończyn na kierownicy.

Skad wiesz, ze rozprasza ? Gdy trzymasz reke na dzwigni zmiany biegow to cie
rozprasza, a moze ty myslisz, ze on jadac patrzy przez wizjer w tej kamerze ? LOL

sz.

do góry

Dnia Thu, 17 Jan 2013 23:42:12 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

> Nie mam zamiaru bawić się w szeryfa w imię jakiś idiotycznych
> ograniczeń prędkości.

To "jakiś", to żeby tobie szybciej się pisało, uzus, czy po prostu jesteś
głąbem?

do góry

W dniu 2013-01-17 23:52, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Jestem jednym z ostatnich, których można podejrzewać o kapelusznictwo.
> Mechanicy nazywają mnie katem samochodów

a mnie szefem (bo bywam u nich nierzadko i czasem wpadam na kawę ;)


a wielu pasażerów po prostu
> boi się ze mną jeździć.


to chyba nie jest dobry znak, ze mną raczej nie boją się jeździć, ale w
sumie nie świruję mocno - a w większej budzie to i tych 180km/h tak się
nie czuje...


Jednak nie mogę uznać za rozsądne i mądre to,
> co widziałem na filmie z rozbicia C63.
>

a tego to nie widziałem, miałem za słaby internet w tym czasie, a
później już do tego nie wróciłem

> Oczywiscie nie zmienia to w niczym faktu, że ja również zachowuję się
> na drodze czasem nierozsądnie abo wręcz idiotycznie :(

to chyba jak każdy, ważne jest mieć tego świadomość (choćby i po fakcie,
żeby poprawić się na przyszłość)

ja np. ostatnio stwierdziłem że się chyba starzeję, bo po 4 godzinach
latania bokami już mnie to nie bawiło :)
ale felgę jak co roku skrzywiłem, w tym roku to nawet udało mi się na
raz dwie opony zdjąć (bo testowałem wychodzenie z poślizgu przy 120km/h
i betonowy pas lotniska przeszedł w pas zieleni)

p.s. Wszystkim z okolic Wrocławia polecam lotnisko w Oleśnicy, mały
ruch, dużo miejsca, można potrenować to i owo

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

On 2013-01-17 22:39, onarjusz wrote:

> Dwu rurko pojazd do przepisowej jazdy. Jak to okiełznać?

Mozna wlozyc ziemniaka do lewej.


--

memento lorem ipsum

do góry

>> Dwu rurko pojazd do przepisowej jazdy. Jak to okiełznać?
>
> Mozna wlozyc ziemniaka do lewej.

Lepsza jest montazowa pianka poliuretanowa.

sz

do góry

Thu, 17 Jan 2013 23:42:12 +0100, RoMan Mandziejewicz

> Wiesz... Jak masz przed sobą pusto po horyzont, na dwujezdniowej
> drodze bez jakichkolwiek zagrożeń i od 5 kilometrów trzymasz prędkość
> taką samą jak idiota obok na drugim pasie, to faktycznie ten za Tobą może
> dostać piany nie będąc pacjentem szpitala psychiatrycznego.

Jest też nieco bardziej adekwatna sytuacja do wyjaśnienia. Na lewym ciag
pojazdów, na prawym też -- ale tu na przód 100-200m wolnego, gdzie jest
znowu większy kawałek dziurki na lewym, i potem znowu na prawym. Da radę
przeskoczyć. Zaczyna się więc ciśnięcie. Do tego dochodzi znany od dawna i
dokładnie opisany efekt tłumu i rozpoczyna się jazda -- choć większość tego
wcale nie potrzebuje.

> Ja ZAWSZE takich, którzy chcą jechać szybciej ode mnie puszczam
> możliwie najmniej dokuczliwie - nie sobie kark złamie, mi nic do tego.

Czyli swoim zachowaniem zmusza Cię do przyśpieszenia, i do tego się
odnosiłem. Tak robi większość kierowców, bo nie chce być tzw.
zawalidrogami. Jak to zdjagnozował LEPEK, nie chce się czuć "źle". Często
to jest podświadome, zwłaszcza jak pojazd z tyłu zbliża się wyjątkowo
szybko, a dochodzi do tego dynamiczna (by nie nazwać tego "agresywna")
zmiana pasa ruchu.

> Nie mam zamiaru bawić się w szeryfa w imię jakiś idiotycznych
> ograniczeń prędkości.
> Nie mam pojęcia, z jakiego powodu on sie śpieszy.

Pewnie nie lubi jeździć samochodem i marzy by jak najszybciej z niego
wysiąść. :P

> Czy goni go popęd seksualny czy naprawdę ważna życiowa potrzeba.
> Ale jak jedzie szybciej ode mnie, to na pewno jakiś powód ma.
> Mi nie ubędzie, jak go przepuszczę.

Mimo tego prędkość w wyniku jego akcji, zwiększasz.
Wyjaśnienie tego zachowania nie ma większego znaczenia.

--
Pozdor Myjk

do góry

Thu, 17 Jan 2013 23:40:04 +0100, megrims

> Nie prowadzę demagogicznych dyskusji w stylu Nowaka
> o mordercach za kółkiem, więc się odpierdol.

Oj, nie musisz być dla siebie aż taki surowy. Ja Ci morderstwa nie
zarzucam, jedynie, że często jeździsz dużo szybciej niż pokazany na filmie
poseł. Co więcej, do tego jeszcze lawirujesz między samochodami, co
widziałem na Twoich filmach. Szacuję przy tym, że z 99% swoich wykroczeń
nie jesteś wcale rozliczany. To pokazuje jak blisko masz do tego posła,
więc najzwyczajniej przestań się użalać jaki jesteś uciśniony i "mniej
równy".

--
Pozdor Myjk

do góry

Thu, 17 Jan 2013 23:52:29 +0100, szufla

> To kto jest tym idiota na filmie ?

Obydwoje są siebie warci. Polityk, co stanowi prawo i się do niego nie
stosuje, i dziennikarz, tudzież obywatel, co za wszelką cenę chcę pokazać
"prawdę" i jednocześnie usprawiedliwić siebie i innych, że mogą tak samo
jeździć, bo przykład idzie z góry (sic!).

--
Pozdor Myjk

do góry

Fri, 18 Jan 2013 00:52:59 +0100, szufla

>> Zapytaj się go. Resztę też, będziesz miał lepszą statystykę.
> Zdaje sie, ze to ty byles jego adwokatem.

Rzeczywiście, zdaje ci się.

>> On jest od tego?
> A co to zabronione jest ?

To jest śmieszne... a może jednak smutne...
Jeden hipokryta nagrywa drugiego i przy okazji
jeszcze paru innych.

>>Tam wszystkie auta jadą tak samo, a nie tylko to jedno.
>> Jeszcze rozumiem się doń przyjebać, gdy wszyscy jadą poprawnie a on
>> lawiruje między nimi z prędkością 100/h...
> Film pokazuje jak zachowuje sie wladza, > ktora ustanawia prawo.

Oczywiście -- "władza" jedzie oznakowanym pojazdem, i reszta obywateli
bierze z niego przykład jadąc tak samo. Albo nawet szybciej, a co, niech
nie będzie lepszy!

> Na lawirowanie to tam jest za malo miejsca,

Weź przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem.

> tak to tylko Komorowski na wislostradzie i 140.

Oraz setki, jak nie tysiące, innych.

>> Nic mi się nie pomyliło. Polityków wybiera społeczeństwo, spośród siebie.
>> Nie na odwrót. Ergo, politycy są idealnym odbiciem społeczeństwa. W tym
>> wypadku najwyraźniej takich jak ty, co zawsze wiedzą lepiej.
> Moim odbiciem ?

Przecież napisane czytelnym fontem, przeczytaj.

> Jak na razie to ty ich tlumaczysz i to w dosc idiotyczny sposob.

Jedynie wyrównuję szale, bo zdajesz się zachowaniem paru (p)osłów na drodze
tłumaczyć, w dość idiotyczny sposób, zachowania reszty liczonej w setkach
tysięcy. Tłumaczenie, że "przykład idzie z góry" jedynie utwierdza w
przekonaniu, że mamy takich polityków, na jakich zasługujemy.

>> Borze. Chcesz powiedzieć, że gdyby tych paru ministrów (czy nawet
>> wszystkich osłów) zaczęło jeździć całkiem poprawnie, to by automatycznie
>> społeczeństwo też zaczęło wolniej jeździć? Nie rozśmieszaj mnie. Naprawić
>> musi się, jak widać, większość -- a nie promil.
> Tak jest. Dlatego radarami w nich, zwlaszcza z cichociemnych
> samochodow itd. Wladza naprawia, tylko nie siebie.

Jak ludzie zaczną jeździć poprawnie, to po pierwsze (p)osły nie będą mogły
jechać szybciej (bo jak to ująłeś, nie będzie miejsca na lawirowanie), po
drugie będą mogli zacząć na nich naciskać. Teraz nie mogą, i wiedzą
doskonale, bo staliby się takimi samymi hipokrytami.

--
Pozdor Myjk

do góry

Thu, 17 Jan 2013 23:17:17 +0100, LEPEK

> To nie patrz do tyłu ;)

Nie da się. :P
Pomimo że mam wsteczne cały czas na "fade" ustawione.

> Zacząłeś jeździć wolniej i czujesz, że robisz coś "źle".
> Wyluzuj i się nie stresuj - stres szkodzi zdrowiu :)

Problem w tym, że ja mentalnie nie jestem nastawiony
na bycie problematycznym. Problematyczność, jeden! ;)

--
Pozdor Myjk

do góry