-
1. Data: 2011-10-18 10:13:18
Temat: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: Franc <s...@w...pl>
Sytuacja typowa jakich milion - wjazd w tył. Wszyscy się spieszyli, więc
podpisaliśmy z człowiek oświadczenie (elegancki wzór - podawany bodajże na
grupie). Policji nie było.
Człowiek/sprawca pięknie dał swoje dokumenty do ręki, podpisał się pod
wszystkim i rozstaliśmy się. Ubezpieczycile to ERGO HESTIA.
Dalej standardzik -> zgłoszenie -> likwidatow obejrzał -> wycena i już.
Dzisiaj dzwonię co się dzieje w sprawie.
Pan przekazał, że wysłali pismo do sprawcy z prośbą o potwierdzenie
okolczności zdarzenia. Likwidację mają prawo wydłużyć do 90 dni roboczych.
Strasznie mnie to spieniło, bo przecież na oświadczeniu mają wszystko
włącznie z podpisem człowieka.
Żeby nie było, że traktuję P.M.S jak pręgierz - napiszcie, czy to
standardowe postępowanie. Wewnętrznie czuję, że to gra na przeciągnięcie w
czasie, wyślizganie się z zapłaty za naprawę etc.
Aż mam ochotę narobić im extra kosztów - np. wynająć samochód zastępczy od
dzisiaj do końca likwidacji szkody.
--
Franc
-
3. Data: 2011-10-18 10:20:31
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Franc,
Tuesday, October 18, 2011, 10:13:18 AM, you wrote:
> Sytuacja typowa jakich milion - wjazd w tył. Wszyscy się spieszyli, więc
> podpisaliśmy z człowiek oświadczenie (elegancki wzór - podawany bodajże na
> grupie). Policji nie było.
> Człowiek/sprawca pięknie dał swoje dokumenty do ręki, podpisał się pod
> wszystkim i rozstaliśmy się. Ubezpieczycile to ERGO HESTIA.
Dalej standardzik ->> zgłoszenie -> likwidatow obejrzał -> wycena i już.
> Dzisiaj dzwonię co się dzieje w sprawie.
> Pan przekazał, że wysłali pismo do sprawcy z prośbą o potwierdzenie
> okolczności zdarzenia. Likwidację mają prawo wydłużyć do 90 dni roboczych.
> Strasznie mnie to spieniło, bo przecież na oświadczeniu mają wszystko
> włącznie z podpisem człowieka.
> Żeby nie było, że traktuję P.M.S jak pręgierz - napiszcie, czy to
> standardowe postępowanie. Wewnętrznie czuję, że to gra na przeciągnięcie w
> czasie, wyślizganie się z zapłaty za naprawę etc.
> Aż mam ochotę narobić im extra kosztów - np. wynająć samochód zastępczy od
> dzisiaj do końca likwidacji szkody.
A samochód jest uszkodzony na tyle, że nie da się/nie wolno nim jeździć?
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
2. Data: 2011-10-18 10:20:31
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: p0li <p...@a...WYTNIJ.pl>
T->Dnia 2011-10-18 10:13:18 niejaki Franc napisał:
> - napiszcie, czy to
> standardowe postępowanie.
tak
--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki
-
4. Data: 2011-10-18 10:24:31
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: to <t...@x...abc>
begin Franc
> Żeby nie było, że traktuję P.M.S jak pręgierz - napiszcie, czy to
> standardowe postępowanie.
Prawie zawsze chcą potwierdzenia od sprawcy. To w końcu najłatwiejsza
metoda potwierdzenia autentyczności oświadczenia.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
5. Data: 2011-10-18 10:28:57
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:20:31 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> A samochód jest uszkodzony na tyle, że nie da się/nie wolno nim jeździć?
Da się jeździć. Oczywiście nie wiem, co się stało pod zderzakiem, ale póki
co calość się trzyma. Z wizualnych rzeczy to zderzak jest do lakierowania +
jakieś pierdoły plastikowe do wymiany.
Wycenili to na 1,2k PLN na chwilę obecną.
--
Franc
-
6. Data: 2011-10-18 10:30:03
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Franc" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:gb3p3zv92im7$.1gxvb1o0m9r6c.dlg@40tude.
net...
>Pan przekazał, że wysłali pismo do sprawcy z prośbą o potwierdzenie
>okolczności zdarzenia. Likwidację mają prawo wydłużyć do 90 dni
>roboczych.
>Strasznie mnie to spieniło, bo przecież na oświadczeniu mają wszystko
>włącznie z podpisem człowieka.
Tu sie pienisz niepotrzebnie - tez pewnie bys nie chcial zeby ci
przyslali zwyzke, bo przeciez mial pan szkode.
Pan musisz potwierdzic, napisac, nasz rzeczoznawca obejrzy wniosek,
moze dojdzie do wniosku ze nasz klient niewinny - ale zakladam ze i
policja by do podobnego doszla.
Natomiast z drugiej strony :
a) taka powiedzmy wskazowka na przyszlosc, bo z drugiej strony pewnie
bys sam nie chcial mandatow placic i godzinami czekac: jesli auto
mocno rozbite, to jednak wzywac policje, bo jak ktos nie odpisze, to
bedziesz trzy miesiace jezdzil autobusem, notatka z policji jednak
przyspiesza sprawe
b)
>Aż mam ochotę narobić im extra kosztów - np. wynająć samochód
>zastępczy od
>dzisiaj do końca likwidacji szkody.
O to to to - tylko wyslij po tygodniu pierwsza fakture :-)
J.
-
7. Data: 2011-10-18 10:45:01
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Franc,
Tuesday, October 18, 2011, 10:28:57 AM, you wrote:
>> A samochód jest uszkodzony na tyle, że nie da się/nie wolno nim jeździć?
> Da się jeździć. Oczywiście nie wiem, co się stało pod zderzakiem, ale póki
> co calość się trzyma.
No to na jakiej podstawie auto zastępcze już teraz?
> Z wizualnych rzeczy to zderzak jest do lakierowania +
> jakieś pierdoły plastikowe do wymiany.
> Wycenili to na 1,2k PLN na chwilę obecną.
Czyli banalna obcierka.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
8. Data: 2011-10-18 10:47:15
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2011-10-18 10:13, Franc pisze:
> Żeby nie było, że traktuję P.M.S jak pręgierz - napiszcie, czy to
> standardowe postępowanie. Wewnętrznie czuję, że to gra na przeciągnięcie w
> czasie, wyślizganie się z zapłaty za naprawę etc.
Eeeee - problem to będzie dopiero wtedy, gdy sprawca zaprzeczy
podpisanemu oświadczeniu, bo był w szoku po tym, jak nagle, w nocy, bez
włączonych świateł, zacząłeś cofać w jego kierunku na 3-pasmowej drodze
i przydzwoniłeś, kasując dokumentnie jego pojazd, na co ma oczywiście
fefnastu świadków :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
9. Data: 2011-10-18 10:47:25
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:45:01 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>>> A samochód jest uszkodzony na tyle, że nie da się/nie wolno nim jeździć?
>> Da się jeździć. Oczywiście nie wiem, co się stało pod zderzakiem, ale póki
>> co calość się trzyma.
>
> No to na jakiej podstawie auto zastępcze już teraz?
Bo mnie wkurzyli...
Jeżeli mogę już teraz, to tak chcę. Mogę wstawić auto już teraz do warszatu
do naprawy. Warsztat skończy jak skończy.
--
Franc
-
10. Data: 2011-10-18 10:49:58
Temat: Re: Naprawa z OC sprawcy - czy się pienię niepotrzebne
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Tue, 18 Oct 2011 10:47:15 +0200, Maciek napisał(a):
> Eeeee - problem to będzie dopiero wtedy, gdy sprawca zaprzeczy
> podpisanemu oświadczeniu, bo był w szoku po tym, jak nagle, w nocy, bez
> włączonych świateł, zacząłeś cofać w jego kierunku na 3-pasmowej drodze
> i przydzwoniłeś, kasując dokumentnie jego pojazd, na co ma oczywiście
> fefnastu świadków :->
Eeeee - no tak. Zaczynam się bać...
Z jednej strony Policja się pieni, że do byle "cmoknięcia" ludzie ich
wołają, a z drugiej strony to się przestaję temu dziwić.
--
Franc