Pan J.F. napisał:

>> Gdy opisywałem podstatawy działania układów bistabilnych,
>> wyobrażałem sobie, że umiejętność analizy krótkich tekstów
>> popularyzujących wybrane idde, na których opiera się technika,
>> stoi na wyższym poziomie.
>
> Tylko musisz stosowny mechanizm zrobic.

Albo kupić w sklepie za rónowartość butelki whisky.

> Albo i nie, bo bezwladnosc wystarczy :-)

Chodzi o bezwładność mentalną?

> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.

Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.

--
Jarek

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Gdy opisywałem podstatawy działania układów bistabilnych,
>> wyobrażałem sobie, że umiejętność analizy krótkich tekstów
>> popularyzujących wybrane idde, na których opiera się technika,
>> stoi na wyższym poziomie.
>
> Tylko musisz stosowny mechanizm zrobic.

Albo kupić w sklepie za równowartość butelki whisky.

> Albo i nie, bo bezwladnosc wystarczy :-)

Chodzi o bezwładność mentalną?

> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.

Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Gdy opisywałem podstatawy działania układów bistabilnych,
>>> wyobrażałem sobie, że umiejętność analizy krótkich tekstów
>>> popularyzujących wybrane idde, na których opiera się technika,
>>> stoi na wyższym poziomie.
>
>> Tylko musisz stosowny mechanizm zrobic.

>Albo kupić w sklepie za równowartość butelki whisky.

No nie wiem, czy tak latwo kupisz.
To raczej specjalizowane rozwiazania.

>> Albo i nie, bo bezwladnosc wystarczy :-)
>Chodzi o bezwładność mentalną?

Nie, zwykla mechaniczna.
Zeby ruch tloka zdazyl przelaczyc zawor.

>> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.
>Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
>konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
>zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.

To sie nazywa burza mozgow i jest uznana metoda :-)

P.S. https://youtu.be/8v4jteZUaxc?t=503

Bez cudow ... ale silowniki sa dwa.
Pod tymi suwakami kryja sie zawory rozdzielajace 2/5 ?

https://youtu.be/KOK8D4NkC9I?t=789


P.S. Jeden maly przeciek
https://www.youtube.com/watch?v=39lbQqwTmWs

Always kill the first Englishman :-)

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>>>> Gdy opisywałem podstatawy działania układów bistabilnych,
>>>> wyobrażałem sobie, że umiejętność analizy krótkich tekstów
>>>> popularyzujących wybrane idde, na których opiera się technika,
>>>> stoi na wyższym poziomie.
>>> Tylko musisz stosowny mechanizm zrobic.
>> Albo kupić w sklepie za równowartość butelki whisky.
> No nie wiem, czy tak latwo kupisz.
> To raczej specjalizowane rozwiazania.

Tam, gdzie używa się pneumatyki, tak samo powszechne, jak -- bo
ja wiem -- procesor Atmela wśród elektroników. Poniewiera się
tego sporo po szufladach we fabryce i zawale półki sklepów.

>>> Albo i nie, bo bezwladnosc wystarczy :-)
>> Chodzi o bezwładność mentalną?
>
> Nie, zwykla mechaniczna.
> Zeby ruch tloka zdazyl przelaczyc zawor.

To dobrze napisałem. Przeskok mentalny też jest dużym problemem.

>>> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.
>> Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
>> konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
>> zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.
>
> To sie nazywa burza mozgow i jest uznana metoda :-)

Raczej gównoburza (nie będę wnikał, co kto ma w głowie).

--
Jarek

do góry

PeJot <P...@n...pl> wrote:

> Jakiś akumulator nie wchodzi w grę ?

Zawsze można powietrzem zasilać turbinkę, turbinka ładowałaby
akumulator... a dalej już prosto :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>>>> Gdy opisywałem podstatawy działania układów bistabilnych,
>>>>> wyobrażałem sobie, że umiejętność analizy krótkich tekstów
>>>>> popularyzujących wybrane idde, na których opiera się technika,
>>>>> stoi na wyższym poziomie.
>>>> Tylko musisz stosowny mechanizm zrobic.
>>> Albo kupić w sklepie za równowartość butelki whisky.
>> No nie wiem, czy tak latwo kupisz.
>> To raczej specjalizowane rozwiazania.

>Tam, gdzie używa się pneumatyki, tak samo powszechne, jak -- bo
>ja wiem -- procesor Atmela wśród elektroników. Poniewiera się
>tego sporo po szufladach we fabryce i zawale półki sklepów.

Taki mechanizm z przeskokiem ?
Moze i typowe, ale wydaje mi sie, ze nie.

Chyba, ze masz taki zawor na mysli ... ten chyba bylby dobry
https://www.youtube.com/watch?v=MhnwGD1Jo3E

>>>> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.
>>> Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
>>> konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
>>> zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.
>
>> To sie nazywa burza mozgow i jest uznana metoda :-)

>Raczej gównoburza (nie będę wnikał, co kto ma w głowie).

taka idea - wiekszosc pomyslow gowniana, ale czasem sie cos fajnego
wymysli.

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>>> No nie wiem, czy tak latwo kupisz.
>>> To raczej specjalizowane rozwiazania.
>> Tam, gdzie używa się pneumatyki, tak samo powszechne, jak -- bo
>> ja wiem -- procesor Atmela wśród elektroników. Poniewiera się
>> tego sporo po szufladach we fabryce i zawale półki sklepów.
>
> Taki mechanizm z przeskokiem ?
> Moze i typowe, ale wydaje mi sie, ze nie.

Mnie się nie wydaje. U nas leżą w szufladzie.

> Chyba, ze masz taki zawor na mysli ... ten chyba bylby dobry
> https://www.youtube.com/watch?v=MhnwGD1Jo3E

Dobry -- i taki pokazałem jakiś czas temu w sklepie, za cenę flaszki.

>>>>> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.
>>>> Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
>>>> konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
>>>> zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.
>>> To sie nazywa burza mozgow i jest uznana metoda :-)
>> Raczej gównoburza (nie będę wnikał, co kto ma w głowie).
>
> taka idea - wiekszosc pomyslow gowniana, ale czasem sie cos
> fajnego wymysli.

Tym razem się nie wymyśliło. Co dziwnym nie jest -- tak można robić,
gdy potrzeba czegoś nietypowego. Ruch wte i nazad jest przez ludzkość
od dawna opanowany w każdym możliwym aspekcie.

Jarek

--
Żebyś ty chmielu na tyczki nie lazł,
Nie robiłbyś ty z panienek niewiast,
Oj chmielu, oj niebożę,
To na dół, to ku górze.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> ja wiem -- procesor Atmela wśród elektroników. Poniewiera się
>>> tego sporo po szufladach we fabryce i zawale półki sklepów.
>
>> Taki mechanizm z przeskokiem ?
>> Moze i typowe, ale wydaje mi sie, ze nie.

>Mnie się nie wydaje. U nas leżą w szufladzie.

>> Chyba, ze masz taki zawor na mysli ... ten chyba bylby dobry
>> https://www.youtube.com/watch?v=MhnwGD1Jo3E

>Dobry -- i taki pokazałem jakiś czas temu w sklepie, za cenę flaszki.

IMO - wielka ta flaszka, albo dobra ... ale ok, jakies 140 zl w
sklepie, okazja na allegro moze sie trafi .

>>>>>> A na razie nikt wspomnial o takim mechanizmie.
>>>>> Wspomniał. I to od razu po zadaniu pytania. Potem nastąpił
>>>>> konkurs na najgłupsze rozwiązanie -- całkiem jak w typowm
>>>>> zespole konstrukcyjnym pozbawionym opieki.
>>>> To sie nazywa burza mozgow i jest uznana metoda :-)
>>> Raczej gównoburza (nie będę wnikał, co kto ma w głowie).
>
>> taka idea - wiekszosc pomyslow gowniana, ale czasem sie cos
>> fajnego wymysli.

>Tym razem się nie wymyśliło. Co dziwnym nie jest -- tak można robić,
>gdy potrzeba czegoś nietypowego. Ruch wte i nazad jest przez ludzkość
>od dawna opanowany w każdym możliwym aspekcie.

taa - przez korbowod.

Ale ta propozycja tez padla, obrotowy silnik pneumatyczny i wiertarka
reczna w charakterze przekladni :-)

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>>> Chyba, ze masz taki zawor na mysli ... ten chyba bylby dobry
>>> https://www.youtube.com/watch?v=MhnwGD1Jo3E
>> Dobry -- i taki pokazałem jakiś czas temu w sklepie, za cenę
>> flaszki.
>
> IMO - wielka ta flaszka, albo dobra ... ale ok, jakies 140 zl
> w sklepie, okazja na allegro moze sie trafi .

Nie jestem za tym, żeby pić byle co. Dobre rozwiązanie -- to i
flaszka niekiepska być powinna.

>>> taka idea - wiekszosc pomyslow gowniana, ale czasem sie cos
>>> fajnego wymysli.
>> Tym razem się nie wymyśliło. Co dziwnym nie jest -- tak można
>> robić, gdy potrzeba czegoś nietypowego. Ruch wte i nazad jest
>> przez ludzkość od dawna opanowany w każdym możliwym aspekcie.
>
> taa - przez korbowod.

Pierwsza maszyna parowa wykonywała tylko ruchy posuwisto-zwrotne,
przez co miała ograniczone pole zastosowań, głównie pompowanie
wody z kopalni. Korbowód pojawił się później.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>>> taka idea - wiekszosc pomyslow gowniana, ale czasem sie cos
>>>> fajnego wymysli.
>>> Tym razem się nie wymyśliło. Co dziwnym nie jest -- tak można
>>> robić, gdy potrzeba czegoś nietypowego. Ruch wte i nazad jest
>>> przez ludzkość od dawna opanowany w każdym możliwym aspekcie.
>
>> taa - przez korbowod.

>Pierwsza maszyna parowa wykonywała tylko ruchy posuwisto-zwrotne,
>przez co miała ograniczone pole zastosowań, głównie pompowanie
>wody z kopalni. Korbowód pojawił się później.

A jak kombinowali

https://en.wikipedia.org/wiki/Parallel_motion
https://en.wikipedia.org/wiki/Peaucellier%E2%80%93Li
pkin_linkage
https://en.wikipedia.org/wiki/Straight_line_mechanis
m

I po co - przyszedl korbowod i wyrownal :-)

J.

do góry