-
71. Data: 2019-01-02 11:29:18
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:q0d7ur$lg4$1@node1.news.atman.pl...
> Bezzzzdura. Byłem, widziałem. To nie oczy się przyzwyczaiły do ciemności,
> tylko ściany świeciły. Na niektórych ścianach są osady soli mineralnych
> pozostałych po przenikającej te ściany wilgoci. I absorbują światło.
> Naturalne zjawisko luminescencji. W niektórych miejscach są nacieki
> minerałów szerokie na 10-15 cm i grube na kilka cm. Wystarczyło je
> oświetlić z bliska i potem ładnie sobie świeciły przez długie minuty.
Ewentualność wykluczona, w innych miejscach, niebędących korytarzami, ani
bunkrami w ogóle, też się z tym spotkałem.
Poświecone latarką nie odświecało, więc w tym przypadku to nie to.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
72. Data: 2019-01-02 11:33:50
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:vzshtaxr830t.yz01v6353c66$.dlg@40tude.net...
>> Ja jednak myslę, że jakieś źródło światła w średnio-bliskiej
>> podczerwieni.
>> Wzrok maksymalnie uczulony na światło, mimo to widoczność na granicy
>> rozpoznania wzrokiem czegokolwiek. Bez cienia użyteczności jakiejbądź.
>
> Ale jakie ? W MRU takich zrodel nie bylo.
Własne chociażby... po prostu nie wiem.
> Chyba ze nie zauwazyliscie kamer monitoringu z oswielaczami, albo ktos
> was podgladal z noktowizorem.
Nic z tych rzeczy, to było, zanim się te turystyczne sprawy zaczęły.
Poza tym, to by było widać oświetlacz, jeśli by coś-gdzieś.
A niczego takiego nie było widać.
> Wiec chyba jednak zludzenie.
Wykluczyć nie mogę.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
73. Data: 2019-01-02 11:37:37
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> napisał w
wiadomości news:5c2b645c$0$511$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 01.01.2019 o 06:59, k...@g...com pisze:
>> W dniu wtorek, 1 stycznia 2019 01:00:28 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
>>> Ale przypuszczam, że jakby wziąć arcymegaczuły światłomierz na
>>> pojedyncze
>>> kwanty światła, to nie zmierzyłby, zduszony szumem otoczenia [...]
>> Porządny fotopowielacz (nie taki z projektora kinowego) jak zobaczy
>> przez okienko cokolwiek, co ja jestem w stanie zobaczyć, to potrzebuje
>> kilku dni odpoczynku, żeby przestał emitować losowe elektrony.
>
> A jak zobaczy światło dzienne, to odchodzi do krainy szczęśliwych
> elektronów.
Ażeście mnie zaciekawili, może kiedyś spróbuję tam na dole? Dla
wyeliminowania zakłóceń od światła, piszczałoby/mówiło/a nawet robiło coś
jakby fotografię, całkowicie po ciemku.
PS. Mam nadzieję, że bez zasilania, światło dziennie nie zrobi mu większej
krzywdy? Czy nawet tak go uszkodzi?
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
74. Data: 2019-01-02 14:04:00
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
HF5BS napisał(a) :
> Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:q0d7ur$lg4$1@node1.news.atman.pl...
>> Bezzzzdura. Byłem, widziałem. To nie oczy się przyzwyczaiły do ciemności,
>> tylko ściany świeciły. Na niektórych ścianach są osady soli mineralnych
>> pozostałych po przenikającej te ściany wilgoci. I absorbują światło.
>> Naturalne zjawisko luminescencji. W niektórych miejscach są nacieki
>> minerałów szerokie na 10-15 cm i grube na kilka cm. Wystarczyło je
>> oświetlić z bliska i potem ładnie sobie świeciły przez długie minuty.
>
> Ewentualność wykluczona, w innych miejscach, niebędących korytarzami, ani
> bunkrami w ogóle, też się z tym spotkałem.
> Poświecone latarką nie odświecało, więc w tym przypadku to nie to.
Ściany nie musiały być pokryte widocznym białym nalotem. Wystarczał
sam "meszek" kryształków na z pozoru czystym betonie ścian.
A może jesteś genetycznie przystosowany do undergroundu ;-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65
-
75. Data: 2019-01-02 14:30:28
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "zhbick" <n...@s...pl>
Użytkownik "Grzegorz Krukowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e66n2e9kvg29ldit4fdrb2nl2ocd5tha4c@4ax.
com...
>> I nadal nic nie wiem o plafonie-ciekawostce. Dotąd jeszcze nigdy nie
> > widziałem plafonu, w którym malarz umieściłby źródło światła.
> Nic na twoją chorobę nie poradzę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plafon
W sumie obydwaj macie rację, z tym, że jeden z Was pewnie wychodzi na dwór,
a drugi - na pole...
-
76. Data: 2019-01-02 15:01:20
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2019-01-02 o 14:30, zhbick pisze:
> Użytkownik "Grzegorz Krukowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:e66n2e9kvg29ldit4fdrb2nl2ocd5tha4c@4ax.
com...
>
>
>
>>> I nadal nic nie wiem o plafonie-ciekawostce. Dotąd jeszcze nigdy nie
>> > widziałem plafonu, w którym malarz umieściłby źródło światła.
>
>> Nic na twoją chorobę nie poradzę.
>
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Plafon
>
> W sumie obydwaj macie rację, z tym, że jeden z Was pewnie wychodzi na
> dwór, a drugi - na pole...
Co Ty pie...sz?
Jaką rację obaj?
Plafon jest malowidłem na suficie.
Plafon jest wyłącznie malowidłem na suficie.
Plafonem nie jest lampa!
Wie o tym każdy człowiek.
A może raczej - każdy człowiek, który jest choć trochę inteligentniejszy
od taboretu:
https://sjp.pwn.pl/sjp/plafon;2571624.html
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/plafon;3957875.htm
l
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
77. Data: 2019-01-02 15:27:52
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
A widział ktoś może świeczki E14 odpowiadające żarówce 60W? Przy czym od
razu mówię, że wszystko sprzedawane jako odpowiednik żarówek danej mocy
świeci dla mnie subiektywnie znacznie słabiej, więc powiedzmy, że
potrzebuję czegoś reklamowanego jako odpowiednik 100W.
MJ
-
78. Data: 2019-01-02 15:40:25
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Michał,
Wednesday, January 2, 2019, 3:27:52 PM, you wrote:
> A widział ktoś może świeczki E14 odpowiadające żarówce 60W? Przy czym od
> razu mówię, że wszystko sprzedawane jako odpowiednik żarówek danej mocy
> świeci dla mnie subiektywnie znacznie słabiej, więc powiedzmy, że
> potrzebuję czegoś reklamowanego jako odpowiednik 100W.
E14 o mocy 60W były raczej słabe ale rzeczywiście ciężko znaleźć
cokolwiek sensownego :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
79. Data: 2019-01-02 16:08:06
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 2 stycznia 2019 15:27:54 UTC+1 użytkownik Michał Jankowski napisał:
> A widział ktoś może świeczki E14 odpowiadające żarówce 60W? Przy czym od
> razu mówię, że wszystko sprzedawane jako odpowiednik żarówek danej mocy
> świeci dla mnie subiektywnie znacznie słabiej, więc powiedzmy, że
> potrzebuję czegoś reklamowanego jako odpowiednik 100W.
https://allegro.pl/oferta/zarowka-led-e14-8w-80w-750
lm-swieczka-ciepla-smd-6581026284
Te powinny Tobie odpowiadać
Mam je w salonie dwa żyrandole po 5 sztuk i na korytarzach w podwójnych kinkietach.
Na korytarzu w sąsiedztwie sypialni dostałem rozkaz żeby zmienić na słabsze bo
raziły w oczy jak się z sypialni wyłaziło.
-
80. Data: 2019-01-02 23:46:01
Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:q0icrh$j3h$1@node2.news.atman.pl...
>> Ewentualność wykluczona, w innych miejscach, niebędących korytarzami, ani
>> bunkrami w ogóle, też się z tym spotkałem.
>> Poświecone latarką nie odświecało, więc w tym przypadku to nie to.
>
> Ściany nie musiały być pokryte widocznym białym nalotem. Wystarczał sam
> "meszek" kryształków na z pozoru czystym betonie ścian.
W pierdziworku... śpiworze znaczy się, też to w środku występowało. Wiec
całkowicie wyklucza ściany, bo tak słabe światło, dodatkowo stłumione
materiałem śpiwora, nie było by w stanie wywołać wrażenia.
> A może jesteś genetycznie przystosowany do undergroundu ;-)
Nie rozkminiałem, możze tak, możże nie...?
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?