-
271. Data: 2014-07-23 10:07:36
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 23 Jul 2014 09:24:30 +0200, Trybun napisał(a):
> W dniu 2014-07-23 09:16, J.F. pisze:
>> Trudno powiedziec, przemiany spoleczne i rozwoj po wojnie byly
>> nieuniknione, a i przed wojna tez nie wszyscy swinie pasli.
>> Za to mozna by rzec ze zostalismy skazani na wielopokoleniowa role
>> radzieckopanskich pucybutow.
>>
> Nie ma żadnej pewności, zwłaszcza w świetle tego jak zawzięcie klasa
> jaśniepańska walczyła o zachowanie swoich przywilejów po zakończeniu wojny.
Ale czasy feudalne sie dawno skonczyly, a jasniepanstwo miejskie
potracilo sporo majatku ..
> Taka juz widać nasza rola narodowa, ale jednak wtedy Polak, każdy Polak,
> mógł chodzić z podniesiona głową. W kraju nikt obcy nas nie poniżał,
No, rozne czasy byly, tak do 56 to nie masz racji.
Potem owszem - moze i nikt obcy, ale co to za roznica.
A z podniesiona glowa ... owszem, ale najlepiej jak ta glowa powtarza
"narod z partia ..."
Poza tym tylko ta podniesiona glowa zostawala, bo oczywiscie 20 lat
czekania na mieszkanie, milion samochodow rocznie, z czego 80% na
eksport, kartki na mieso, talony na telewizor, kolejki na pralki to
przeciez zadne ponizanie.
> takoż i za granicą nas szanowano.
Ta, na zmywaku. Wladza oczywiscie szacunek wzmacniala, pozwalajac
wykupic 130$.
Szacunek troche wzrosl po 81 ... ale spotkalem raz goscia, ktory wolal
mowic amerykanskiej policji zeby laczyli z radziecka ambasada. Nawet w
latach 80-tych Rosjanin wzbudzal tam wiekszy szacunek ... no ale
porownaj ilosc glowic atomowych.
J.
-
272. Data: 2014-07-23 10:56:04
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: Tadeusz <...@s...onet.pl>
W dniu 2014-07-17 21:23, k...@g...com pisze:
> Ważne bo chuju złamany zginęło ponad 300 osób.
bez kozery powiem pińcet... bo od kiedy 298 to PONAD 300???
-
273. Data: 2014-07-23 11:00:41
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Trybun I...@j...com ...
>>> Na broń potrzebne jest ekstra pozwolenie.
>>>
>> Na alkohol też.
>
> No tak, zapomniałem o konieczności posiadania licencji na zakup
> alkoholu...
>
Byc moze Ty masz jakies specjalne obostrzenia.
Normalni ludzie potrzebuję tylko jednego pozwolenia - muszą być pełnoletni.
>>
>>>>> Także będzie winna gdy
>>>>> sprzeda jakieś chemiczne świństwo klientowi który jest na nie
>>>>> uczulony?
>>>> Podaj konkretny przepis, zamiast ogólników.
>>> Nie wiem, nie mam pojęcia o co ci chodzi.
>>>
>> Chodzi mi o sprzedaz jakiegos chemicznego swinstwa.
>> O jakim konkretnie przepisie mówisz?
>
> O żadnym przepisie, facet pada trupem po użyciu wody kolońskiej
> "Brutal", bo ma jakieś uczulenie na nią. Kogo robisz winnym za to
> zdarzenie?
>
Nikogo. Nie widzę tutaj zadnego złamania przepisu.
O ile nie okaze sie, ze zamiast wody kolonskiej, nie wlano jakiegos
chemicznego swinstwa.
>>>>> Kreowanie przestępców to niezbyt dobry sposób na mądre rządzenie
>>>>> państwem. Gdyby alkohol był na kartki, a ona sprzedała je
>>>>> klientowi który nie miał takiego talonu, wtedy sprawa ewidentna, a
>>>>> tak to tylko błędna spirala
>>>>>>> , to dlaczego nie postawić zarzutów również głównemu winowajcy -
>>>>>>> producentowi alkoholu...?
>>>>>> Bo producent go nie produkuje dla nieletnich.
>>>>>>
>>>>> Jak to nie, widziałeś jakiś zakaz umieszczony na butelce?
>>>>>
>>>> Na nożach tez nie ma zakazu zabijania...
>>>> Poradzisz sobie z ogarnieciem tego? Czy trzeba Ci tłumaczyc jak
>>>> trzylatkowi?
>>> I za żadne skarby nie sprawdzasz noża trzylatkowi...
>> Ze co?
>> Nie sprawdzasz noża trzylatkowi? Piłes coś?
> Nie sprzedasz, miało być.
Zgadza się. Podchodząc zdroworozsadkowo - nie sprzedam noza trzylatkowi.
>
> Drugie pytanie zbyt osobiste, jak na naszą krótka znajomość.
>
To było pytanie retoryczne - znów nie wyłapałes niuansów...
>>
>>> Całe to twoje
>>> rozumowanie, i argumenty wołają wręcz o pomstę do nieba..
>>>
>> Kolejny przykład argumentowania na podstawie podstawówki.
>> Odpowiadając tak zebys zrozumiał: nie to twoje "argumenty" wołają o
>> pomste do nieba...
>>
> Przyznaję że popełniłem spore nadużycie posądzając o posiadanie
> własnych, rozumowania i argumentów. Być może i gdzieś tam w
> zakamarkach swojego życia prywatnego je posiadasz, jednak to co
> prezentujesz w usenecie całkowicie temu przeczy.
>
Własnych czego...? Co to za konkstrukcja zdania? Może czytaj co
wysyłasz...?
Nie zmienia to faktu, ze za taki ton własciwie ci się PLONK należy, nie
bawi mnie rozmowa na poziomie: nie podobają mi się Twoje argumenty, wiec
jestes głupi!
-
274. Data: 2014-07-23 11:00:42
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Trybun I...@j...com ...
>> Wymyslane fakty sa najgorsze...
>
> Jasne, podobnie jak kreowanie rzeczywistości opartej na fałszu.
>
To dlaczego to robisz?
Najwazniejsze jednak ze zdajesz sobie z tego sprawe.
-
275. Data: 2014-07-23 11:20:07
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53ce71ef$0$2230$6...@n...neostrada
.pl...
> Do tej pory nie wiem w jakim kontekście wyskoczyłeś z tym "szacunkiem do
> mordowanych"...
Dojrzejesz, otworzysz oczy , zaczniesz czytać coś więcej niż "prawdę" to
zrozumiesz.
Pozdrawiam
Ergie
-
276. Data: 2014-07-23 11:23:53
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53ce7228$0$2366$6...@n...neostrada
.pl...
>>> Skoro winną się robi handlarkę która żyje z tego co sprzeda
>> Nie "się robi" tylko _jest_ winna. Dała nieodpowiednie narzędzie
>> nieodpowiedniej osobie. Tak samo jak winnym byłby sprzedawca broni który
>> sprzeda broń osobie bez zezwolenia. Dobrze że w końcu nasz wymiar
>> sprawiedliwości zaczyna karać _wszystkich_ winnych a nie tylko tych
>> którzy bezpośrednio popełnili przestępstwo lub wykroczenie.
> Nie jest winna, handel to jej źródło utrzymania.
I co z tego? Dla pasera sprzedaż kradzionego to też źródło utrzymania - to
żaden argument.
> Gdyby alkohol był na kartki, a ona sprzedała je klientowi który nie miał
> takiego talonu, wtedy sprawa ewidentna, a tak to tylko błędna spirala.
Sprzedała klientowi który nie miał "uprawnień" - odpowiedniego wieku.
Dotarło?
>> Bo producent go nie produkuje dla nieletnich.
> Jak to nie, widziałeś jakiś zakaz umieszczony na butelce?
Po co zakaz? Widziałeś producenta co sprzedaje osobom nieletnim?
Pozdrawiam
Ergie
-
277. Data: 2014-07-23 11:42:32
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "jerzu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g5lts9944ajdek9mnrj9v893au9oco9dap@4ax.
com...
> Tak. A jak sprzedawczyni z GSu sprzeda chłopu siekierę, a ten tą
> siekierą zabije swoją żonę, to winna będzie sprzedawczyni z GSu?
Nie ma zakazu sprzedawania siekier chłopom natomiast jest zakaz sprzedaży
alkoholu nieletnim albo pistoletów osobom bez zezwolenia. Jak sprzed broń
komuś kto nie ma zezwolenie i ten ktoś kogoś zabije to tak sprzedawczyni
będzie współwinna.
Pozdrawiam
Ergie
-
278. Data: 2014-07-23 11:43:09
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 23 Jul 2014 11:23:53 +0200, Ergie napisał(a):
> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
>>> Nie "się robi" tylko _jest_ winna. Dała nieodpowiednie narzędzie
>>> nieodpowiedniej osobie. Tak samo jak winnym byłby sprzedawca broni który
>>> sprzeda broń osobie bez zezwolenia.
>> Nie jest winna, handel to jej źródło utrzymania.
> I co z tego? Dla pasera sprzedaż kradzionego to też źródło utrzymania - to
> żaden argument.
>
>> Gdyby alkohol był na kartki, a ona sprzedała je klientowi który nie miał
>> takiego talonu, wtedy sprawa ewidentna, a tak to tylko błędna spirala.
>
> Sprzedała klientowi który nie miał "uprawnień" - odpowiedniego wieku.
> Dotarło?
Oni sie rozbili samochodem ?
To chyba troche dziwne podejrzewac ze nieletni spozytkuja flaszke w
celu nielegalnego uruchomienia samochodu.
A wiec zarzut co najwyzej nieumyslny i tylko czesciowy.
J.
-
279. Data: 2014-07-23 12:12:04
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 23 Jul 2014 09:08:03 +0200 osobnik zwany Trybun
napisał:
> W dniu 2014-07-22 20:58, masti pisze:
>>
>> imperialistą to był Stali i batiuszka Putin również. I będę pisał w
>> takim tonie o sowieckich mordercach bo zasługują na to. Stalin nic nie
>> zrobił dla Polski. Wszysto to robił dla powiekszenia swojego imperium.
>> Niestety nie miał kto mu skopać tyłka jak w 1920
>>
>>
>>
>>
> Sorry, ale ze strachu o własna skórę nie będę odpowiadał na tak
> prowokacyjne wypowiedzi.
wujek Putin odbierze klawiaturę?
> Jesteś w tej dobrej sytuacji bo za głoszenie
> takich poglądów nic ci nie grozi, a moje, w większości w opozycji do
> twoich podpadają już pod paragraf. A podsumowując, tylko z tym że Stalin
> budował własne imperium masz rację.
widzisz sam doszedłeś do tego, że głosisz propagandowe kłamstwa
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
280. Data: 2014-07-23 12:33:48
Temat: Re: NTG. ale wazne
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl>
>
>> Tak. A jak sprzedawczyni z GSu sprzeda chłopu siekierę, a ten tą
>> siekierą zabije swoją żonę, to winna będzie sprzedawczyni z GSu?
>
> Nie ma zakazu sprzedawania siekier chłopom natomiast jest zakaz sprzedaży
> alkoholu nieletnim albo pistoletów osobom bez zezwolenia. Jak sprzed broń
> komuś kto nie ma zezwolenie i ten ktoś kogoś zabije to tak sprzedawczyni
> będzie współwinna.
To musiałaby przynajmniej wiedzieć, że ma być wykorzystane do zabicia.
Inaczej jest tylko winna sprzedaży.