>Dlatego pytam, jaki był sens >tego porównania?
>I pytam niezwykle spokojnie - po >prostu nie wyłapałem dlaczego w
> rozmowie
>o sensownosci zakazu wejscia do
>lasu pojawiło sie info ze >Niemcy maja
jakies głupie ograniczenia. Nie rozumiem co to wnosi do tematu.

Budzik ale ty ze mną rozmawiasz czy z kimś innym?
Bo ja nic o sensowności włożenia do lasu nie pisałem sam dzisiaj byłem w lesie z
psami i zaoszczędziłem 500 zł?
Temat lasów wyszedł w dyskusji z radcostam.
Rad.... napisał że niemiecka minister zalecała że po lasach łazić można a osoba z
mojej rodziny mieszkające w Niemczech twierdzi coś innego.
Twierdzi że również mają zakaz włażenia do lasu.
Trochę mnie dziwi ta fascynacja Niemcami którzy w walce z korona wirusem są około
tygodnia za nami.
U nas szkoły zamknęli 10 marca u nich półtora tygodnia później.
Generalnie wszystko tak mniej więcej półtora tygodnia później zalecają u nich co jest
u nas.
A czy to ma sens czy nie ma sensu nie oceniam