Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>> Zobaczymy za miesiąc, ale nie przypuszczam żeby się zatrzymało,
>
> No ja właśnie też nie.
> I ile chcesz 35 mln ludzi trzymać w zamknięciu?
> Jeśli to byłby temat na miesiąc czy dwa, to nie byłoby dyskusji,
> tyle że miesiąc czy dwa nic nie zmienią.
> A wręcz będzie gorzej.

Ale w jednym poscie przedstawiałem na szybko policzony scenariusz
odwrotny i nie odpisałes...
A sam sie do dzis zastanawiam nad swoimi szacunkami.

Mianowicie:
- załózmy ze idziemy na całosc i likwidujemy wszelkie ograniczenia
- zaraza sie całe spoleczenstwo w okresie miesiaca czy dwóch.
- smiertelnosc załózmy optymistycznie na poziomie 1%.

CZyli masz 350tysiecy zgonów.
Ale przeciez ci ludzie nie umra ot tak, trafią do szpitali, bedzie proba
ratowania etc.

Do tego załózmy kolejne 3% przypadków które beda miały ciezki przebieg
ale "do wyleczenia" - czyli masz kolejny milion pacjentów.

A wszystko to w okresie miesiaca czy dwóch.
Przy takiej ilosci pacjentów słuzba zdrowia nie ma szans i ze
smiertelnosci 1% robią sie 3-4...

Poltora miliona ludzi...

Tak wyglada twój plan czy ja popełniam jakis bład w szacunkach?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"