-
11. Data: 2010-02-08 22:33:17
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: "johnny" <j...@p...pl>
Użytkownik "Tytus" wali w tytusy wiela wlezie:
> Slyszalem ze ostatni koncert w Katowicach sie nie odbyl - sprzet nie
> dojechal
Eeeee tam, jasne że się sie odbył! A sprzęt też nie dojechał. Prawdziwi
koneserzy Rammsteinu jednak nie zwracają uwagi na takie detale ;-)
Zdroofka Johnny
-
12. Data: 2010-02-09 00:24:09
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-08 22:41:30 +0100, "Tytus" <t...@g...pl> said:
> Halllo ale po "Pussy" kolega pojechal...jakoby cos nie tak bylo.
Z Pussy to najfajniejszy jest teledysk. I lepiej nie oglądać w tyrce,
jak się ma świętojebliwych kolegów ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
13. Data: 2010-02-09 04:30:34
Temat: Re: Rammstein - Liebe ist...
Od: doktorski <d...@g...com>
On 8 Lut, 18:40, "(pj)" <j...@g...com> wrote:
> Dobry wieczór Państwu,
> Zanim ewentualnie pogadamy o nowej płycie,
...pogadamy o samochodach? Kupiles wreszcie tego mietka czy dalej
szukasz? :)
pzdr, dr
-
14. Data: 2010-02-09 08:25:42
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"(pj)" <j...@g...com> wrote in message
news:hkpia7$90h$1@news.task.gda.pl...
>
> Dobry wieczór Państwu,
>
> Zanim ewentualnie pogadamy o nowej płycie, którą właśnie po raz wtóry
> przesłuchałem, i ewentualnie opinią podzielić się chciałem - pytam, czy
> jeszcze są tu ludzie, których dyskusja o zespole, który swego czasu
> "brylował" na spotkaniach preclowych, szczególnie około-torowych ;-) , w
> ogóle intere-re?
Oddajcie prawdziwego Pidzeja! On by umial odroznic muzyke od "tego czegos"
wyrypanego z niemiecka "finezja" ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
15. Data: 2010-02-09 10:41:30
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
***"de Fresz"
Z Pussy to najfajniejszy jest teledysk. I lepiej nie oglądać w tyrce, jak
się ma świętojebliwych kolegów ;-)
Mocny jest to fakt, ale pamietam tez ktorys z kawalkow wykonany przez
ChlorZone z Dredolem na czele.
Zaraz po nabyciu wibratora zwanego Czarnym Ciagnikiem.
Tez bylo ciekawie...
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4380 (20090829) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
16. Data: 2010-02-09 13:23:06
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: "(pj)" <j...@g...com>
W dniu 2010-02-08 22:41, Tytus pisze:
> Siemka
> *** "(pj)"
> Ja zawsze byłem dojrzały do ;-) - po prostu se dopiero teraz nabyłem
>> byłem CD...
>
> Halllo ale po "Pussy" kolega pojechal...jakoby cos nie tak bylo.
Bo Pussy jest cienka jak mazowszanka... :-( Ma szokowac malych
enerdowcow obrazem genitaliow, a jak Till spiewa po angielsku to juz
jest kompletna zenua :-(
Mialo byc o calej plycie. W skrocie: zaczyna sie niezle, a im dalej, tym
gorzej. Pussy jest po polowie, i w tendencji znizkowej. Pierwszy utwor;
Rammlied przypomina duchem ponizsze, ale IMHO: im dalej tym gorzej
[...]
>
> a od kolegi w niezpomniana noc uslyszalem
>
> Rammstein
> Ein Mensch brennt
> Rammstein
> Fleischgeruch liegt in der Luft
> Rammstein
> ein Kind stirbt
> Rammstein
> die Sonne scheint
ten hymn R. pozostanie niesmiertelny, jako ich wizytowka i swiadectwo
tego ze mieli pomysl i sile by go sugestywnie przekazac. Niestety tego
typu pomysly sie szybko wypalaja - nomen omen: "Mensch brennt" :-) - i
odmieniac przez wszystkie przypadki ten sam "chwyt" przez ile...? ...
lacznie z ostatnia: 6? plyt...
senieda pane Havranek ;-) :-P
tyle ode mnie - wybitnego znawcy muzyki... :-)
--
pozdr
pj
gsx1300r
K-coś tam więcej niż większość
-
17. Data: 2010-02-09 13:27:10
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: "(pj)" <j...@g...com>
W dniu 2010-02-09 09:25, Kefir pisze:
> Elou!
>
> Oddajcie prawdziwego Pidzeja! On by umial odroznic muzyke od "tego
> czegos" wyrypanego z niemiecka "finezja" ;)
a prosze Cie uprzejmie:
http://massiveattack.com/
o "Heligolandzie" tez mozemy pogadac... :-)
p.s. choc wolalbym np. o:
http://www.myspace.com/buginmyspace
--
pozdr
pj
gsx1300r
K-coś tam więcej niż większość
-
18. Data: 2010-02-09 15:04:14
Temat: Re: Rammstein - Liebe ist...
Od: "(pj)" <j...@g...com>
W dniu 2010-02-09 05:30, doktorski pisze:
>
> ...pogadamy o samochodach? Kupiles wreszcie tego mietka czy dalej
> szukasz? :)
nie kupiłem, te które były oferowane miały poważne wady, z prawnymi
włącznie... :-(
--
pozdr
pj
gsx1300r
K-coś tam więcej niż większość
-
19. Data: 2010-02-09 15:14:40
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: Piotr May <p...@r...pl>
On 2010-02-08 18:40, (pj) wrote:
> Zanim ewentualnie pogadamy o nowej płycie, którą właśnie po raz wtóry
> przesłuchałem, i ewentualnie opinią podzielić się chciałem - pytam, czy
> jeszcze są tu ludzie, których dyskusja o zespole, który swego czasu
> "brylował" na spotkaniach preclowych, szczególnie około-torowych ;-) , w
> ogóle intere-re?
hehe,
prowokator !
Obecny
Nie no, czytam czasem PRM jak mi sie wibitnie nudzi :P
BTW: do Łodzi też jade
--
piomay
www.piomay.riders.pl
-
20. Data: 2010-02-09 19:19:28
Temat: Re: [NTG?] Rammstein - Liebe ist...
Od: Michał V-R <m...@o...pl>
W dniu 2010-02-08 18:40, (pj) pisze:
>
> Dobry wieczór Państwu,
>
> Zanim ewentualnie pogadamy o nowej płycie, którą właśnie po raz wtóry
> przesłuchałem, i ewentualnie opinią podzielić się chciałem - pytam, czy
> jeszcze są tu ludzie, których dyskusja o zespole, który swego czasu
> "brylował" na spotkaniach preclowych, szczególnie około-torowych ;-) , w
> ogóle intere-re?
>
> Tu siemosznawpisyfać za, a nawet przeciw.
>
> [ ]
>
> Dziękuję Państwu.
>
moze nie rammstein, ale mzyka balck sabat i ozzy, slowa pawel kukiz
http://www.youtube.com/watch?v=qqHU-szng0k
--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047
-------------------------------------
żyje się raz, potem się tylko straszy
-------------------------------------