-
31. Data: 2015-04-30 23:36:06
Temat: Re: Multiplekser analogowy U-I
Od: sword <n...@p...onet.pl>
On 2015-04-30 22:24, __Maciek wrote:
> Thu, 30 Apr 2015 21:10:31 +0200 sword <n...@p...onet.pl> napisał:
>
>> wycisnąć prąc dla 1.2k. Natomiast przy trybie napięciowym będzie
>> się liczył każdy ohm.
>
> A dlaczego tak? To napięcie jest mierzone na jakimś wzorcowym
> obciążeniu? Nie możesz dać wzmaczniacza? Przecież można znaleźć takie
> co pobierają kilkanaście-kilkadziesiąt uA. Np. LMC7111.
Na wyjściu napięciowym jest wzmacniacz sterowany z DACa, który daje
na wyjściu 0-10V. To napięcie musi być dokładnie odwzorowane na
nieznanym obciążeniu. Wyjście powinno być stabilne przy poborze
prądu do +100mA. Po drodze będzie klucz i jakiś rezystor pomiarowy
więc im więcej omów w obwodzie tym będę miał większy błąd na wyjściu.
--
sword
-
32. Data: 2015-05-01 12:03:13
Temat: Re: Multiplekser analogowy U-I
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2015-04-30 o 12:49, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello sword,
>
> Thursday, April 30, 2015, 12:31:05 PM, you wrote:
>
>>> A ile prądu i napięcia możesz dać? I ile miejsca masz?
>> W porywach do 0.25mA :) Napięcie powiedzmy 0-24V.
>>> Tym bardziej "zwykły" przekaźnik się kłania.
>> Minimum jakie widziałem dla kontraktonowego to 10mA@5V 500R
>
> Ale na podtrzymanie wystarczą jakieś 2mA.
Nie liczyłbym na tak dużą różnicę. Z ciekawości sprawdziłem: mój
przekaźnik łapie przy 11mA a puszcza przy 6mA. I jest to powtarzalne.
Ale to dość duży przekaźnik, z trzema kontaktronami, pewnie dałoby się
znaleźć taki o sporo mniejszych prądach.
Pozdrawiam,
Paweł