-
1. Data: 2012-08-18 15:11:40
Temat: Mrugajace "zrowki" LED
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Tym razem 12V.
Podmienilem halogeny, niestety ledy mrugaja i nie jest to mruganie katem
oka, a normalne pulsowanie, co prawda nawet szybkie. To pewnie efekt
transformatora elektronicznego i zbyt malego obciazenia. Jest na to jakas
prosta rada?
-
2. Data: 2012-08-18 15:49:32
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:502f9495$0$1300$65785112@news.neostrada.pl...
> Tym razem 12V.
>
> Podmienilem halogeny, niestety ledy mrugaja i nie jest to mruganie katem
> oka, a normalne pulsowanie, co prawda nawet szybkie. To pewnie efekt
> transformatora elektronicznego i zbyt malego obciazenia. Jest na to jakas
> prosta rada?
Ja bym stawiał na nieodfiltrowane tętnienia. Rada jest prosta - po
prostowniku dać kondensator gładzący, problemem może być jego umieszczenie w
środku. Albo zasilić prądem o wyższej częstotliwości uważając na wielkość
płynącego prądu - wtedy efekt stroboskopowy nie będzie tak dokuczliwy, a
może nawet zupełnie niezauważalny?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
3. Data: 2012-08-18 16:00:35
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Anerys wrote:
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:502f9495$0$1300$65785112@news.neostrada.pl...
>> Tym razem 12V.
>>
>> Podmienilem halogeny, niestety ledy mrugaja i nie jest to mruganie katem
>> oka, a normalne pulsowanie, co prawda nawet szybkie. To pewnie efekt
>> transformatora elektronicznego i zbyt malego obciazenia. Jest na to jakas
>> prosta rada?
>
> Ja bym stawiał na nieodfiltrowane tętnienia. Rada jest prosta - po
> prostowniku dać kondensator gładzący, problemem może być jego umieszczenie
> w środku. Albo zasilić prądem o wyższej częstotliwości uważając na
> wielkość płynącego prądu - wtedy efekt stroboskopowy nie będzie tak
> dokuczliwy, a może nawet zupełnie niezauważalny?
Nie. Duch pisał o elektronicznym transformatorze. Te niestety reagują
niezbyt kooperatywnie, jak obciążenie jest zbyt niskie. Obciążenie minimalne
jest na ogół na obudowie.
W tym przypadku pomaga niestety albo dociążenie (co jest niezbyt mądre, jak
się chce oszczędzić), albo wymiana transformatora na normalny.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
4. Data: 2012-08-18 16:38:53
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:a99lg4Flo1U1@mid.uni-berlin.de...
> Anerys wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:502f9495$0$1300$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Tym razem 12V.
>>>
>>> Podmienilem halogeny, niestety ledy mrugaja i nie jest to mruganie katem
>>> oka, a normalne pulsowanie, co prawda nawet szybkie. To pewnie efekt
>>> transformatora elektronicznego i zbyt malego obciazenia. Jest na to
>>> jakas
>>> prosta rada?
>>
>> Ja bym stawiał na nieodfiltrowane tętnienia. Rada jest prosta - po
>> prostowniku dać kondensator gładzący, problemem może być jego
>> umieszczenie
>> w środku. Albo zasilić prądem o wyższej częstotliwości uważając na
>> wielkość płynącego prądu - wtedy efekt stroboskopowy nie będzie tak
>> dokuczliwy, a może nawet zupełnie niezauważalny?
>
> Nie. Duch pisał o elektronicznym transformatorze. Te niestety reagują
> niezbyt kooperatywnie, jak obciążenie jest zbyt niskie. Obciążenie
> minimalne
> jest na ogół na obudowie.
> W tym przypadku pomaga niestety albo dociążenie (co jest niezbyt mądre,
> jak
> się chce oszczędzić), albo wymiana transformatora na normalny.
Czyli tak jak zem myslazem :-(
Anyway dzienks.
-
5. Data: 2012-08-18 16:54:09
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2012-08-18 15:11, Ghost pisze:
> Tym razem 12V.
>
> Podmienilem halogeny, niestety ledy mrugaja i nie jest to mruganie katem
> oka, a normalne pulsowanie, co prawda nawet szybkie. To pewnie efekt
> transformatora elektronicznego i zbyt malego obciazenia. Jest na to
> jakas prosta rada?
"transformator elektroniczny" nie nadaje się (w 99% przypadków i modeli)
do zasilania ledowych "żarówek" - jest zaprojektowany tylko do
obciążenia typu rezystancyjnego.
A równocześnie "żarówki" ledowe - nie są przewidziane do zasilania
wysoką częstotliwością, tylko 50Hz lub prąd stały. Zasilanie wysoką
częstotliwością z zasilacza typu "transformator elektroniczny" (które
nie mają na wyjściu filtrowania! wprost AC wysokiej częstotliwości) może
spowodować ich uszkodzenie (a dokładnie mostka gretza, który przeważnie
jest wolny i przy wysokiej częstotliwości grzeje się ponad miarę)
Albo zastosuj "prawdziwy transformator", albo "zasilacz do ledów" - taki
który daje prawdziwe napięcie stałe, albo (jeśli moc tych ledów pozwala)
jakiś inny zasilacz dający 12V DC o odpowiednim prądzie (może od
jakiegoś sprzętu typu router, czy telefon został ci zasilacz np 12V 1A?)
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
6. Data: 2012-08-18 19:38:57
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:a99lg4Flo1U1@mid.uni-berlin.de...
>> Ja bym stawiał na nieodfiltrowane tętnienia. Rada jest prosta - po
>> prostowniku dać kondensator gładzący, problemem może być jego
>> umieszczenie
>> w środku. Albo zasilić prądem o wyższej częstotliwości uważając na
>> wielkość płynącego prądu - wtedy efekt stroboskopowy nie będzie tak
>> dokuczliwy, a może nawet zupełnie niezauważalny?
>
> Nie. Duch pisał o elektronicznym transformatorze. Te niestety reagują
> niezbyt kooperatywnie, jak obciążenie jest zbyt niskie. Obciążenie
> minimalne
Ano tak, teraz załapałem, pardon...
> jest na ogół na obudowie.
> W tym przypadku pomaga niestety albo dociążenie (co jest niezbyt mądre,
> jak
Można dodać drugą/trzecią/kolejną "żarówkę"...?
> się chce oszczędzić), albo wymiana transformatora na normalny.
Lub dać inną przetwornicę... kojarzę tę wadę, że przetwornice niedociążone
lubią być niestabilne. Zwłaszcza starsze konstrukcje.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
7. Data: 2012-08-18 19:46:07
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Anerys wrote:
>> Nie. Duch pisał o elektronicznym transformatorze. Te niestety reagują
>> niezbyt kooperatywnie, jak obciążenie jest zbyt niskie. Obciążenie
>> minimalne
>
> Ano tak, teraz załapałem, pardon...
Zdarza się.
>> jest na ogół na obudowie.
>> W tym przypadku pomaga niestety albo dociążenie (co jest niezbyt mądre,
>> jak
>
> Można dodać drugą/trzecią/kolejną "żarówkę"...?
>
>> się chce oszczędzić), albo wymiana transformatora na normalny.
>
> Lub dać inną przetwornicę... kojarzę tę wadę, że przetwornice niedociążone
> lubią być niestabilne. Zwłaszcza starsze konstrukcje.
Te przetwornice są zrobione pod koszty. Jak masz takową na 100W, to na ogół
pracuje ona stabilnie od 20-30W. Właściwie zawsze masz to opisane na
obudowie. Ja miałem tak, że jak mi szlag trafił żarówkę, to miałem
"dyskotekę" w pokoju. Trafa nie chciałem zmieniać, bo obudowa była fajnie
dopasowana do szyny. W końcu dodałem trzecią lampkę, przy dwóch zawsze
działało, było czas zmienić.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
8. Data: 2012-08-18 20:17:17
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Waldemar,
Saturday, August 18, 2012, 7:46:07 PM, you wrote:
[...]
>> Lub dać inną przetwornicę... kojarzę tę wadę, że przetwornice niedociążone
>> lubią być niestabilne. Zwłaszcza starsze konstrukcje.
> Te przetwornice są zrobione pod koszty. Jak masz takową na 100W, to na ogół
> pracuje ona stabilnie od 20-30W. Właściwie zawsze masz to opisane na
> obudowie. Ja miałem tak, że jak mi szlag trafił żarówkę, to miałem
> "dyskotekę" w pokoju. Trafa nie chciałem zmieniać, bo obudowa była fajnie
> dopasowana do szyny. W końcu dodałem trzecią lampkę, przy dwóch zawsze
> działało, było czas zmienić.
Ale to nie tak! Te zasilacze są robione w ten a nie inny sposób, bo
tak wymuszają to normy. Nie ma żadnego technicznego problemu wykonać
transformator sterujący zasilany napięciowo z dodatkowego uzwojenia na
transformatorze głównym. Jednak to normy energooszczędności oraz
porozumienia typu EnergyStar wymuszają, zeby nieobciązony zasilacz nie
pobierał energii. I tak oto króluje prosta konstrukcja, w której
warunkiem oscylacji jest obciążenie.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
9. Data: 2012-08-20 04:47:31
Temat: Re: Mrugajace "zrowki" LED
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 18.08.2012 16:54, BartekK pisze:
> Albo zastosuj "prawdziwy transformator", albo "zasilacz do ledów" - taki
> który daje prawdziwe napięcie stałe, albo (jeśli moc tych ledów pozwala)
> jakiś inny zasilacz dający 12V DC o odpowiednim prądzie (może od
> jakiegoś sprzętu typu router, czy telefon został ci zasilacz np 12V 1A?)
Inna opcja - jeśli na razie było tylko jakieś próbne oświetlenie i można
je wymienić (np. jest "paragon") oraz okablowanie na to pozwala - może
zainwestować w reflektorki na 230V? Lepsze mają bardzo dobrą
stabilizację w zakresie 100-250V.