> witam
> Mam starą Corsę z rocznika 96. Oczywiście jest to golas, jedyna rzecz
> która by sie przydała to wspomaganie.
> Oczywiście montaż hydraulicznego zupełnie się nie opłaca, ale ostatnio
> gadałem z kumplem który stwierdził że nowsze Corsy miały już
> elektryczne. Stąd narodził się pomysł żeby takie założyć w moim autku.
> Ktoś przerabiał ten temat? Podobno ceny używek cześci są już bardzo
> niskie i koszt całościowy jest do przyjęcia. Prosze o jakieś info.

Problem przerabiałem w aucie kobiety, próbowałem sam zebrać informację i
potrzebne schematy ale nie jest łatwo bo nigdzie w necie nie ma kompletu.
Troche jest na elektrodzie ale tam naprawde nie ma wielu osób które chcą
bezinteresownie pomóc.
Skończyło się na tym, że kupiłem u tego gościa na allegro poradnik:
http://archi.inosak.org/imgdb/item1360763094_1.html
Tam masz wszystko dokładnie opisane, jest sfotografowana każda śrubka,
którą musisz odkręcić i opisany kazdy kabelek. Wiadomo też dokładnie co
kupić i co zmienić w aucie. Niby 5 dych, ale ja wcześniej straciłem z
miesiąc czasu na zbieranie cześci i materiałów i dalej nie wiedziałem nawet
połowy.
Wspomaganie założyłem w dwa dni, tzn w piątek po pracy wyjałem starą
kolumne i rozgrzebałem licznik, w sobotę zamontowałem wspomaganie.
Cześci mnie wyszły 360zł, a to dlatego że wczesniej z niewiedzy zepsułem
stacyjkę i musiałem kupić drugą za 50zł, normalnie można sie zmieścić w
300zł. Wszystko do kupienia na allegro. Musze powiedzieć że kierownica z
EPS kreci się paluszkiem i to tym malutkim :):) no i frajda że zrobiło się
coś samemu w aucie.









--
******************************************
Pozdrawia BearBag...
******************************************