W dniu czwartek, 15 listopada 2012 20:56:01 UTC+1 użytkownik $heikh el $hah napisał:
>
> A na UJ-ocie pracownia TV kosztowała kilka milionów złotych i jest już
>
> przestarzała, a pracownię "radio" mamy po prostu w Radiu Kraków. Tylko
>
> te zajęcia, nie wiedzieć skąd wzięte, mamy w pracowni komputerowej na
>
> darmowym softwarze...
>
Na akustyce pracowni TV nie miałem - bo i na co mi. Software mieliśmy legalny Windows
XP, Samplitude, SoundPlan i Ease. Darmowe programy tez były w użyciu (np. Audacity -
bardzo dobre narzędzie). Na innych laborkach - były legalne Matlab (przetwarzanie
sygnałów) czy LabView. Sporo było też prac magisterskich i doktorskich odpalanych
często na starych sprzętach (często ciekawe bardzo programy).

Słuchawki były oczywiście dostępne - od opiekuna sali, nie leżały sobie luzem cały
czas.

Fajnie wspominam ultrasonokardiograf z zajęć z ultradźwięków, albo aparaty słuchowe i
software do ich ustawiania.

Politechnika Wrocławska

do góry

Dnia Tue, 13 Nov 2012 14:00:07 +0100, Chris napisał(a):

> $heikh el $hah nabazgrał(a):
>
>> Dzięki za poradę, ale tak jeszcze z ciekawości - czy ktoś jeszcze
>> produkuje sprzęt 'komputerowy' u siebie, a nie w Chinach?
>> Bo mam laptopa Toshiba, dwie drukarki Epson, aparat Sony i długo by
>> wymieniać, lecz wszystko "Made in China".
>> I nie chodzi mi tu o jakość, bo taki Microsoft o nią potrafi zadbać nawet
>> w Chinach, tylko ciekawi mnie, czy ktoś jeszcze ma fabrykę w Japonii,
>> która ponoć zaczyna leżeć i kwiczeć.
>
> Sony, Panasonic, Sharp .. dla tego mają takie słabe wyniki finansowe.

AFAIR monitory EIZO cały czas są produkowane w Japonii.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ The trouble with wanting something is the fear of losing it, or never ]
[ getting it. (Max Payne) ]

do góry

Dnia 13 Nov 2012 21:59:45 GMT, PK napisał(a):

(ciach...)
> Ciekawe czy ten wpis zapłodnił umysł naszego biednego studenta :).

IMVHO za bardzo zaimpregnowany...

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Zaledwie pół metra dzieli poklepanie po plecach do kopa w dupę. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]

do góry

On Wed, 14 Nov 2012 08:40:07 +0100, "Chris" <c...@s...pl> wrote:

>rs nabazgrał(a):
>
>> On Tue, 13 Nov 2012 14:00:07 +0100, "Chris" <c...@s...pl> wrote:
>>> $heikh el $hah nabazgrał(a):
>>>> Dzięki za poradę, ale tak jeszcze z ciekawości - czy ktoś jeszcze
>>>> produkuje sprzęt 'komputerowy' u siebie, a nie w Chinach?
>>>> Bo mam laptopa Toshiba, dwie drukarki Epson, aparat Sony i długo by
>>>> wymieniać, lecz wszystko "Made in China".
>>>> I nie chodzi mi tu o jakość, bo taki Microsoft o nią potrafi zadbać
>>>> nawet w Chinach, tylko ciekawi mnie, czy ktoś jeszcze ma fabrykę w
>>>> Japonii, która ponoć zaczyna leżeć i kwiczeć.
>>> Sony, Panasonic, Sharp .. dla tego mają takie słabe wyniki finansowe.
>> i samsung tez? <rs>
>
>Od kiedy Samsung to firma Japońska i ma tam fabryki ??

a co za roznica Japonia czy Korea Poludniowa? podalem fakt, ktory
przeczy temu, ze jedynie firmy produkujace sprzet w Chinach moga byc
dochodowe. <rs>

do góry

> Proszę więc o poradę: jakie jest optimum w tym segmencie?
> Budżet, jeśli miałbym określić, to tak do 100 zł.

audio-technica ATH-t200
lekkie i bardzo wygodne.
niedawno kupiłem za 120 zł

do góry

Użytkownik "$heikh el $hah" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:50a25129$0$1312$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2012-11-13 14:02, Piotr Rezmer pisze:
>> Chris pisze:
>>> Skoro jesteś zadowolony to może to:
>>> SENNHEISER HD 201
>> Mam właśnie te.
> Dzięki, Panowie.

Ja też słuchałem HD201 i niestety mają się njak do obecnych HD555
Słuch mam trochę zwalony, ale jak ma być do montażu dźwięku to bym dopłacił
trochę. Chyba że montaż na zasadzie jest dźwięk, nie ma dźwięku.
Trochę drożej było, wtedy zamiast zdaje się 149zł dałem 299zł.

--
Irokez

do góry

On 2012-11-16, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
> a co za roznica Japonia czy Korea Poludniowa? podalem fakt, ktory
> przeczy temu, ze jedynie firmy produkujace sprzet w Chinach moga byc
> dochodowe. <rs>

To tak jakby powiedzieć: co za różnica Polska czy Rosja. Proponuję
wyskoczyć z czymś takim trybunie Legii Warszawa...

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-11-16, Irokez <n...@w...pl> wrote:
> Ja też słuchałem HD201 i niestety mają się njak do obecnych HD555
> Słuch mam trochę zwalony, ale jak ma być do montażu dźwięku to bym dopłacił
> trochę. Chyba że montaż na zasadzie jest dźwięk, nie ma dźwięku.
> Trochę drożej było, wtedy zamiast zdaje się 149zł dałem 299zł.

Chłopaki ogarnijcie się. Pytający jest studentem dziennikarstwa.
Ma na tych studiach przedmiot z obróbki dźwięku - pewnie jeden
semestr, czyli jakieś 30-60h. Do tego może drugie tyle na pracę
samodzielną. Potem te słuchawki najpewniej staną się po prostu elementem
domowego RTV.
Sennheiser, AKG czy od biedy Koss oferują niezłą jakość dźwięku za
100-150 zł. Jak przyszły dziennikarz postanowi zarabiać na tym interesie
(i wreszcie kupować oprogramowanie), to sobie kupi narzędzia zarabiające
na siebie i wtedy będzie szukał za 1000 a nie 100 PLN :).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 16 Nov 2012 19:57:38 GMT, PK <P...@n...com> wrote:

>On 2012-11-16, rs <n...@n...spam.pl> wrote:
>> a co za roznica Japonia czy Korea Poludniowa? podalem fakt, ktory
>> przeczy temu, ze jedynie firmy produkujace sprzet w Chinach moga byc
>> dochodowe. <rs>
>
>To tak jakby powiedzieć: co za różnica Polska czy Rosja. Proponuję
>wyskoczyć z czymś takim trybunie Legii Warszawa...

niezwykle rzeczowa i pelna odniesien do omawianego tematu odpowiedz.
<rs>

do góry

Użytkownik Irokez napisał:
> Użytkownik "$heikh el $hah" <s...@g...com> napisał w
> wiadomości news:50a25129$0$1312$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2012-11-13 14:02, Piotr Rezmer pisze:
>>> Chris pisze:
>>>> Skoro jesteś zadowolony to może to:
>>>> SENNHEISER HD 201
>>> Mam właśnie te.
>> Dzięki, Panowie.
>
> Ja też słuchałem HD201 i niestety mają się njak do obecnych HD555
> Słuch mam trochę zwalony, ale jak ma być do montażu dźwięku to bym
> dopłacił trochę. Chyba że montaż na zasadzie jest dźwięk, nie ma dźwięku.
> Trochę drożej było, wtedy zamiast zdaje się 149zł dałem 299zł.
>
Tanizna :)

Do monatazu dzwieku to trzeba miec monitory bliskiego pola, odsluchy
dalekiego pola oraz wiedze o tym jak zrobic miks tak, zeby w radiu mono
nie tracil na soczystosci. Chyba, ze mowimy o "montazu". Tylko to tak
jak z nartami, mozna kupic pazdziochy i sie nauczyc na nich jezdzic a
potem sie zabic na dobrych deskach, albo od razu nauczyc sie jazdy na
dobrych deskach, ktore od razu pokaza, czy mamy talent czy nie do jazdy.
Albo ktos sie nadaje, a wtedy w "sprzet do odsluchu" placi nie 300 a
3000 na wejsciu, albo nei ma zmiluj. Robiac cos na lowendowym marnej
jakosci sprzecie nigdy nie wiadomo, czy to wina sprzetu czy
czlowiek-dupa. A z dzwikiem jest tak, ze albo ma sie sluch i
predyspozycje, albo nie ma.

Nie, nie chce dyskredytowac nikogo, kto wyklada max 300 na sluchawki,
ale chce jedynie uswiadomic ogolnie znane fakty. Ze czasem, jesli chce
sie cos robic na serio, to trzeba wylozyc na wejsciu kase. Jak sie
okaze, ze ktos jest mistrzem, to potem bedzie mogl zagrac z wszystkiego.

do góry