Użytkownik Przemysław Ryk napisał:

>> Nie skreslaj go, on mlody stazem :)
>
> A w piórka obrósł takie, że fiu fiu...

Wiesz z biologii - kurczak najpierw wyglada jak puchata zolta kulka, a
dopiero potem jest smaczny :D

>
>> PAtrzac z naszej - mojej, twojej - perspektywy zawodowej i kupy rzeczy,
>> ktore sie widzialo ciezko nam zaimponowac.
>
> Tu bym się nie zgodził. Pisywałem, czasami jeszcze pisuję. Rzemieślnik ze
> mnie całkiem niezły. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mam szczęście znać
> kilku wysokiego lotu fachowców. Znam ich po 10 lat. Dalej im zazdroszczę
> tego, jak potrafią pewne rzeczy ubrać w słowa. :)

No tak, tez tak mam. Ale 10 lat temu imponowalo ci 90 na 100, dzis
imponuje ci 1 na 100 ;)


>
>> To co ty czy ja widze na pierwszy rzut oka, dla tego mlodego czlowieka
>> moze byc terenem nieznanym. On moze po prostu nie zdawac soobie sprawy z
>> wiekszosci tego, z czego ty sobie zdajesz sprawe :)
>
> Jeżeli przy okazji nie widzi, że go ładują na minę... Seriously? Co z niego
> będzie za dziennikarz?

NAuka kosztuje. Pieniadze. Pot. Nerwy. Kto przezyje - ten staje sie
twardszy :D

Wiec nie podcieraj mu noska, niech sam sie usmarka ;)

>> JAk ma predyspozycje i zaciecie, to moze cos z tego bedzie. Potrzebuje
>> jeszcze wytrwalosci i pokory :)
>
> Predyspozycje to ma. Z tego co tu zaprezentował - do chodzenia na skróty...

Może gra w grę, gdzie sie uprawia park.. peur... no to skakanie po
scianach :D