>> jesli mówimy o komputerze domowym (WIndows, i okolice) to święta prawda,
> Prawda jest jak dupa. Kazdy ma swoja...
> Dla jednego bedzie ok, dla innego "za duzo" - choc nei bedzie potrafil w
> sumie powiedziec czego ma za duzo i czmu mu przeszkadza nadmiar, a
> niedomiar juz nie...

Jasne, ale jeszcze są "normy", "wzorce" i "ergonomia" a tych cech próżno
szukać w takim dziwactwie....
Ja mam 1680x1050 na 21" i to jest wg mnei górna granica gęstosci punktów.
Jeśli miałoby być więcej to np 4x więcej wtedy można byłoby rzutowac obraz
na ekran (jak w grach) z dobrym wynikiem, a nie rysowac piksel w piksel :)
Ale pewnie i do tego dojdziemy bo to jedynie dobre rozwiązanie zmiany
wielkości czcionek. To co jest w Windowsie (regulacja dpi) nie sprawdza się
nawet już w samym systemie, a dalej jest już tylko gorzej.
BTW. Kompy nie sa tylko dla tych z sokolim wzrokiem (do czasu oczywiście).

--
Mariusz