Dnia Sat, 22 Mar 2014 12:31:51 +0100, JoteR napisał(a):

>>> Prędzej kłopoty miałbyś przy 1650x1050.
>>
>> 1650×1050? A co to za ciekawostka? O 1680×1050 to faktycznie słyszałem,
>> ale tego pierwszego dziwoląga widzę po raz pierwszy. Czwarty rodzaj
>> prawdy? ;D
>
> Te, zając... Ty już wiesz, co.
> Ale oczywiście masz rację.
> Czuj czuj - czuwaj!

Nic nie poradzę, że samo się prosiło. :) Choć w pierwszej wersji miałem
pytać, który sprzedawca w Komputroniku Ci takie cudo opchnął... ;)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Masz ochotę kupić telefon w sklepie komoorki.pl? Usiądź i poczekaj, aż ]
[ Ci przejdzie. Więcej na http://maverick.jogger.pl/2011/01/21/bez-tytulu/ ]

do góry

"Przemysław Ryk" napisał:

>>>> Prędzej kłopoty miałbyś przy 1650x1050.
>>>
>>> 1650×1050? A co to za ciekawostka? O 1680×1050 to faktycznie słyszałem,
>>> ale tego pierwszego dziwoląga widzę po raz pierwszy. Czwarty rodzaj
>>> prawdy? ;D
>>
>> Te, zając... Ty już wiesz, co.
>> Ale oczywiście masz rację.
>> Czuj czuj - czuwaj!
>
> Nic nie poradzę, że samo się prosiło. :) Choć w pierwszej wersji miałem
> pytać, który sprzedawca w Komputroniku Ci takie cudo opchnął... ;)

Gdybym był na tyle głupi, że kupiłbym monitor o takiej rozdzielczości
natywnej, to może i zapamiętałbym te cyferki. I owszem, być może i w
Komputroniku, do którego mogę podjechać jak panisko pod samo wejście. I
wygodnie usiąść, czekając w kolejce do jedynego czynnego stanowiska kasowego
w całym ichnim Megastore, które w dodatku obsługuje również udzielanie
kredytów, co trwa i trwa mać. Ot, taka poznańska gospodarność ;->
Za to jako jedyni mieli potrzebny mi na wczoraj kabelek e-sata <-> sata, nie
do dostania w innych odwiedzonych sklepach. I dużo taniej, niż w tzw.
internetach.

JoteR

do góry

Dnia Sun, 23 Mar 2014 09:48:31 +0100, JoteR napisał(a):

>>> Te, zając... Ty już wiesz, co.
>>> Ale oczywiście masz rację.
>>> Czuj czuj - czuwaj!
>>
>> Nic nie poradzę, że samo się prosiło. :) Choć w pierwszej wersji miałem
>> pytać, który sprzedawca w Komputroniku Ci takie cudo opchnął... ;)
>
> Gdybym był na tyle głupi, że kupiłbym monitor o takiej rozdzielczości
> natywnej, to może i zapamiętałbym te cyferki.

No ale tak się podkładać. Normalnie idziesz w ślady Animki. ;)

> I owszem, być może i w Komputroniku, do którego mogę podjechać jak panisko
> pod samo wejście. I wygodnie usiąść, czekając w kolejce do jedynego
> czynnego stanowiska kasowego w całym ichnim Megastore, które w dodatku
> obsługuje również udzielanie kredytów, co trwa i trwa mać. Ot, taka
> poznańska gospodarność ;->

Za daleko mi. Jak już mam coś od nich odbierać, to wolę w Arkadii. ;D

> Za to jako jedyni mieli potrzebny mi na wczoraj kabelek e-sata <-> sata, nie
> do dostania w innych odwiedzonych sklepach. I dużo taniej, niż w tzw.
> internetach.

No to czekaj - inni nie mieli, czy inni mieli dużo drożej? :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam siebie. (Seneka) ]

do góry

"Przemysław Ryk" napisał:

>> Gdybym był na tyle głupi, że kupiłbym monitor o takiej rozdzielczości
>> natywnej, to może i zapamiętałbym te cyferki.
>
> No ale tak się podkładać. Normalnie idziesz w ślady Animki. ;)

No to przyjmijmy, że mam astygmatyzm w oczach i artretyzm w paluchach, a ta
"5" na numerycznej strasznie blisko "8". A poza tym pijany byłem i nie
trafiłem. Czy jakoś tak.

> Za daleko mi. Jak już mam coś od nich odbierać, to wolę w Arkadii. ;D

To dołóżmy jeszcze płaskostopie, kuternożność tudzież lenistwo i sklerozę.
Wolę jak burak zaparkować tuż pod drzwiami i wychodząc potknąć się o własny
zderzak, niż rozglądać się po podarkadowym parkingu i zastanawiać się, gdzie
ja też ten samochód... może kuźwa na piętrze... a może przyjechałem
tramwajem...?

>> Za to jako jedyni mieli potrzebny mi na wczoraj kabelek e-sata <-> sata,
>> nie
>> do dostania w innych odwiedzonych sklepach. I dużo taniej, niż w tzw.
>> internetach.
>
> No to czekaj - inni nie mieli, czy inni mieli dużo drożej? :)

W stacjonarnych idiotmarketach i małych sklepikach na Muranowie nie mieli.
W jenternetach też nie mieli, ale za to drożej ;->
Albo mieli mieć. Na kiedyś. Ostatecznie mają 30 dni na "zaspokojenie"
klienta, zwłaszcza tego, który był na tyle głupi, żeby zapłacić z góry.
O WGE jakoś nie pomyślałem, zresztą od kiedy zapłaciłem tam blisko 4 dychy
za kilka kondensatorów ESR, które musiałem nabyć "na już" (do wariującego
zasilacza w monitorze, żeby nie był OT), zapomniałem o tym miejscu, jako
miejscu zakupów czegokolwiek.

JoteR

do góry

Dnia Tue, 25 Mar 2014 23:30:48 +0100, JoteR napisał(a):

>> No ale tak się podkładać. Normalnie idziesz w ślady Animki. ;)
>
> No to przyjmijmy, że mam astygmatyzm w oczach i artretyzm w paluchach, a ta
> "5" na numerycznej strasznie blisko "8". A poza tym pijany byłem i nie
> trafiłem. Czy jakoś tak.

Twoje zdrowie. Wolisz gin z tonikiem, single malta, czy czystą tequilę na
lodzie? :DDD

>> Za daleko mi. Jak już mam coś od nich odbierać, to wolę w Arkadii. ;D
>
> To dołóżmy jeszcze płaskostopie, kuternożność tudzież lenistwo i sklerozę.
> Wolę jak burak zaparkować tuż pod drzwiami i wychodząc potknąć się o własny
> zderzak, niż rozglądać się po podarkadowym parkingu i zastanawiać się, gdzie
> ja też ten samochód... może kuźwa na piętrze... a może przyjechałem
> tramwajem...?

Tobie się wydaje, że dlaczego ja wolę Arkadię? Bliżej, mniej się potykam,
kurwica mnie tylko strzela, jak czasami obserwuję te biedne sierotki, które
tam cokolwiek oglądają. Dłużej mi schodzi dopchanie się dolady i odbiór
zamówienia. Ugh. Choć niejednokrotnie bajdurzenie sprzedawcwów jest
przecudowne.

>>> Za to jako jedyni mieli potrzebny mi na wczoraj kabelek e-sata <-> sata,
>>> nie
>>> do dostania w innych odwiedzonych sklepach. I dużo taniej, niż w tzw.
>>> internetach.
>>
>> No to czekaj - inni nie mieli, czy inni mieli dużo drożej? :)
>
> W stacjonarnych idiotmarketach i małych sklepikach na Muranowie nie mieli.
> W jenternetach też nie mieli, ale za to drożej ;->

Nie mieli, ale za to drożej. JoteR - jak pragnę skonać - skoro nie mieli, to
jak mogli mieć drożej? :D

> Albo mieli mieć. Na kiedyś. Ostatecznie mają 30 dni na "zaspokojenie"
> klienta, zwłaszcza tego, który był na tyle głupi, żeby zapłacić z góry.
> O WGE jakoś nie pomyślałem, zresztą od kiedy zapłaciłem tam blisko 4 dychy
> za kilka kondensatorów ESR, które musiałem nabyć "na już" (do wariującego
> zasilacza w monitorze, żeby nie był OT), zapomniałem o tym miejscu, jako
> miejscu zakupów czegokolwiek.

Nie no - ja się nie czepiam Ciebie, że kupujesz tam, gdzie Ci to wygodne.
Sam tak robię. Ale czepiłeś się wyżej sam podkładając się z cyferkami i
wybacz - skonałbym, gdybym się nie przychrzanił. :D Browar może jakiś
któregoś dnia? :D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Animal rights? Animals have the right to be tasty. ]
[ (znalezione w necie) ]

do góry