-
11. Data: 2010-09-30 17:30:58
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-09-30 13:05, Gabriel 'wilk' wrote:
> Brakuje w waszych propozycjach jeszcze "pampersow" :-)
> pozdrawiam
>
próbowałeś w praktyce? nie, to dlaczego się naśmiewasz?
-
12. Data: 2010-09-30 18:41:58
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: Gabriel 'wilk' <g...@p...onet.pl>
W dniu 2010-09-30 17:30, Olek pisze:
> On 2010-09-30 13:05, Gabriel 'wilk' wrote:
>
>> Brakuje w waszych propozycjach jeszcze "pampersow" :-)
>> pozdrawiam
>>
>
> próbowałeś w praktyce? nie, to dlaczego się naśmiewasz?
Co probowalem i gdzie sie nasmiewan (znacz znazcenie emotikon)? Jesli
chodzi o gazety i reczniki papierowe to sprawdzaja sie znakomicie na
dywanikach jesli na polu jest deszcz lub snieg, ale z tapicerki czy
gabki siedzeniowej to marnie to wyglada.
Tym bardziej, ze jak ktos zalal siedzenie to gabka nasiaknie i woda
wejdzie w zakamarki podlogi - wiem bo widzialem jak wyglada w kilku
autach woda plywajaca po podlodze a przeciekala albo peknieta szyba lub
uszczelka. Smrod, stechlizna, grzyb po kilkunastu dniach, do wymiany
maty podlogowe i czesc gabek + rozbieranie calej podlogi, suszenie kabli
itp. (2 doby w cieplym garazu z glowy) :-(
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
13. Data: 2010-09-30 23:30:57
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: othello <b...@v...com>
Wojciech "Spook" Sura wrote:
> Witam!
>
> Zalałem sobie deszczówką tylne siedzenia, które pozostają wilgotne już
> trzeci dzień. Czy jest jakiś dobry patent na wysuszenie ich?
> Najchętniej zdemontowałbym je i wysuszył w domu, ale nie wiem, czy jest
> to możliwe i do zrealizowania bez demontowania połowy samochodu (Polo
> IV, 2003). Wywietrzyć samochód też by się dało, ale na razie nie
> zapowiadają ciepłych, słonecznych, złotopolsko-jesiennych dni...
>
> Pozdrawiam -- Spook.
>
Nie przejmuj się zbytnio pogodą. Nie długo przyjdą srebrno-polskie
mrozy. Zamarznie to i łatwo sie wykruszy. Resztę łącznie z rdzą
zmieciesz szczotką albo wyssiesz odkurzaczem.
Powodzenia
Bziuk
-
14. Data: 2010-10-01 00:02:59
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: "G Nowak" <g...@g...com>
> Zalałem sobie deszczówką tylne siedzenia, które pozostają wilgotne już
> trzeci dzień. Czy jest jakiś dobry patent na wysuszenie ich? Najchętniej
> zdemontowałbym je i wysuszył w domu, ale nie wiem, czy jest to możliwe i
> do zrealizowania bez demontowania połowy samochodu (Polo IV, 2003).
Ja ustawiam klimatronik na 25'C i jezdze ile wlezie, wilgoc nie ma szans ;)
--
pozdr
-
15. Data: 2010-10-01 00:37:23
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2010-09-30 18:41, Gabriel 'wilk' wrote:
> W dniu 2010-09-30 17:30, Olek pisze:
>> On 2010-09-30 13:05, Gabriel 'wilk' wrote:
>>
>>> Brakuje w waszych propozycjach jeszcze "pampersow" :-)
>>> pozdrawiam
>>>
>>
>> próbowałeś w praktyce? nie, to dlaczego się naśmiewasz?
> Co probowalem i gdzie sie nasmiewan (znacz znazcenie emotikon)? Jesli
> chodzi o gazety i reczniki papierowe to sprawdzaja sie znakomicie na
> dywanikach jesli na polu jest deszcz lub snieg, ale z tapicerki czy
> gabki siedzeniowej to marnie to wyglada.
> Tym bardziej, ze jak ktos zalal siedzenie to gabka nasiaknie i woda
> wejdzie w zakamarki podlogi - wiem bo widzialem jak wyglada w kilku
> autach woda plywajaca po podlodze a przeciekala albo peknieta szyba lub
> uszczelka. Smrod, stechlizna, grzyb po kilkunastu dniach, do wymiany
> maty podlogowe i czesc gabek + rozbieranie calej podlogi, suszenie kabli
> itp. (2 doby w cieplym garazu z glowy) :-(
> pozdrawiam
>
wystarczy położyć dużo gazet i czymś przygnieść. Gazeta bardzo dobrze
wyciąga wilgoć, ale być może masz rację. Mi się bez problemu udało tak
wyciągnąć wigloć z dosyć grubego filcu podłogowego i nic nie musiałem
rozbierać, grzyba brak.
-
16. Data: 2010-10-01 09:14:38
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <s...@s...please.op.pl>
Dnia 30-09-2010 o 09:31:02 Rafał <r...@o...pl> napisał(a):
> W dniu 30.09.2010 07:54, Wojciech "Spook" Sura pisze:
> Tylne fotele powinny się demontować beż większy problemów, jeżeli nie
> jest przewidziane ich wyjmowanie w formie różnego rodzaju zatrzasków i
> haków to w najgorszym przypadku do odkręcenia będzie kilka śrubek i to
> raczej bez demontowania czegokolwiek dodatkowego, jakiś okładzin czy tym
> podobnych.
> Przyjrzyj się im dobrze, na pewno się da to w miarę prosto zrobić.
Siedziska udało mi się wymontować bez problemów, okazuje się, że po
podniesieniu można je banalnie łatwo wyjąć z zawiasów bez żadnych
narzędzi; Przesuszyłem je całą noc przy kaloryferze ustawionym na maksimum
i rano były już suche (suszyłem ze wszystkich stron). Przy trochę
ładniejszej pogodzie przejadę się gdzieś kawałek i zrobię generalne
wietrzenie. Oparcia były wilgotne tylko na dole, sprawdziłem wczoraj, że
już wyschły.
Najchętniej wstawiłbym auto na dzień do jakiegoś ciepłego garażu, ale
niestety najpierw trzeba takowy mieć :)
Dziękuję wszystkim za porady!
Pozdrawiam -- Spook.
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
-
17. Data: 2010-10-02 15:26:16
Temat: Re: Mokre siedzenia
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Już jeden w ten sposób spalił samochód.
Poza tym grzyb i pleśń szybciej się rozwiną w cieple.
Pojechać na niedzielną "mszę" z całą rodziną do jakiegoś centrum handlowego,
otwieramy wszystko, jeden na czatach reszta w
McDonaldzie ;-)
-----
| Jak masz możliwość podciągnięcia kabla z 220, to wstaw do auta farelkę.