eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMoje coroczne molestowanie elektronikowRe: Moje coroczne molestowanie elektronikow
  • Data: 2019-01-03 21:55:40
    Temat: Re: Moje coroczne molestowanie elektronikow
    Od: Tornad <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 3 stycznia 2019 17:52:57 UTC+1 użytkownik a...@m...uni.wroc.pl
    napisał:
    > Tornad wrote:
    > > omijam te wiadoma teorie lukiem o najmniejszej z mo?liwych krzywiznie. Lepiej
    > > to g.no omijac z daleka.
    > > Jesli rzeczywi?cie chcialbys mnie podszkoli? w redagowaniu i dopracowaniu
    > > formy graficznej artykulu to sruu, daj linka do Twojego artykulu kt?ry zapewne
    > > jest niedo?cignionym dla mnie wzorcem ale mo?e cos z niego skorzystam.
    > > Obawiam si? ze z tym wskazaniem mo?esz mie? trudno?ci. Ponoc szewc w podartych
    butach chodzi:)
    >
    > W swoim artykule cytujesz Einsteina i piszesz (strona 2 linia
    > 6 od gory) "pretending not heard of Michelson or Lorentz",
    > czyli ze Einstein udawal we nie zna wynikow Michelson i Lorentza.
    > Jakbys przeczytal artykul to na str 26 w pdf (str 916 wedlug
    > numeracji z czasopisma) linia 12 od dolu Einstein
    > pisze "Lorentschen Elektodynamik", czyli wyraznie zaznacza ze
    > podal inne (niezalezne) wyprowadzenie wzorow podancych wczesniej
    > przez Lorentza.

    Autorem wzoru uważanego powszechnie za wzor na dylatacje czasu, jest H. Lorentz.
    Czasem spotyka się przy nim drugie nazwisko Fitgeralda. To Lorentz w ten
    sposób wyjasnil brak przesuniec tych prazkow interferencyjnych w aparacie
    Michelsona. Jest to moim zaniem tłumaczenie czy wyjaśnienie bledne, ale
    powszechnie uznawane jako poprawne.
    W kazdym razie do czasu opublikowania w 2017 r. mojego artykulu o dylatacji
    czasu, istniala w nauce tylko jedna wartość, jeden wzor na gamme. W klasycznej
    postaci wzoru z pierwiastkiem. Ja dodałem jeszcze druga, również wczesniej nie
    znana forme tego wzoru, w którym wykorzyatslem funkcje cyklometryczna. Wzor ten w
    porownianiu ze wzorem Lorentza jest znacząco prostszy.

    Dopiero ja odkryłem, ze tempo chodu zegara świetlnego w ruchu, bedzie się
    zmieniac nie tylko od predkosci jego wozenia lecz również w zaleznosci od
    jego orientacji.

    > Co do twoich wzorow: nie sprawdzalem dokladnie ale wygladaja mi
    > na indentyczne z wzorami uzywanymi przez Michelsona (by obliczyc
    > oczekiwany wynik doswiadczenia).

    No to raczej to sprawdz. Bo mnie się wydaje, co potwierdzilo kilka osob, ze
    moje wzory a scislej jeden wzor na odpowiednik Lorentzowskej gammy wlasciwy dla
    zegara wiezionego wzdluznie, jest od początku do koca wyprowadzony przeze mnie
    i dotychczas w literaturze takiego wzoru nie było.

    Wiec to ty albo nie rozumiesz
    > /nie wiesz co innni napisali albo udajesz zeby sobie przypisac
    > piewszenstwo.

    Wiem co inni napisali i swa wiedze w tym zakresie wielokrotnie zweryfikowałem.
    Nawet tu, na tym forum nie znalazł się nikt, ktoby autorstwu tego mojego wzoru
    zaprzeczyl. No i jego formna również jest nowa. Formy tej wczesniej w
    literaturze również nikt z zainteresowanych i recenzentow nie znalazł.

    W sumie pisząc a scislej oskarzajac mnie o plagiat, powinieneś się do tego
    lepiej przygotować To ze nie jestes pewien ale ci się tak wydaje bo to
    niesłychane aby jakiś nikomu nieznany osobnik i to z polska brzmiącym nazwisku
    był w stanie cos nowego odkryc. To jeszcze nikogo nie przekonuje. Ale widzi mi
    się, ze wystarcza na wytoczenie pokazowego procesu sadowego o zniesławienie.
    Ja zbyt slawny nie jestem wiec swoja slawe cenie sobie niewysoko ale tych
    powiedzmy piecdziesiat tys. złotych będę za zniesławienie i psucie mi mojej
    nieposzlakowanej opinii środowiskowej, od Ciebie zadal. Prawdopodobnie przekaze
    te kwote na bezdomne dzieci ale swoiście bede zmuszony Cie ukarac.
    Nie moge dopuscic by ktoś pozwalal sobie urzadzac jakieś żarty czy bezkarnie
    oskarazal mnie o nie zawinione czyny. Ja niczego i nigdy w zyciu nie
    splagiatowalem i tego zamiaru robic nadal nie mam. Ale o swe dobra osobiste
    będę zmuszony swoiscie walczyc.

    Oczekuje przeprosin i wyjasnien. W przeciwnym wypadku podejme odpowiednie kroki
    prawne w zlokalizowaniu Twojej szanownej osoby i o należne mi odszkodowanie.
    Za poniesione uszczerbki, w tym na zdrowiu. Jak taki tekst czytam to mi się
    ciśnienie niebezpiecznie wysoko podnosi. A inne czlonki opadają.

    Biorac pod uwage ze predkosc Ziemi po orbicie
    > wzgledem Slonca to ok. 30 km/s to albo Ziemia spoczywa w miejscu
    > a cala reszta swiata lata w kolko, co byloby bardzo dziwne,
    > albo mozna oczekiwac predkosci co najmniej rzedu 30 km/s
    > wzgledem prozni. Przy predkosci swiatla rzedu 300000 km/s
    > daje to v^2/c^2 rzedu 10^-8. Zeby moc cos powiedziec o
    > ruchu Ziemi trzeba wiec dokladnosc tego rzedu. Twoje 0.5%
    > pokazuje ze fantazjujesz: nawet bardzo prymitywne pomiary
    > pokazaly by taka roznice. Podpierasz sie Wilsonem, ale
    > on gdyby mial 0.5% roznicy to by wiedzial ze to _bardzo_
    > gruby blad pomiaru.

    Zostaw te sprawy fachowcom. Nie wydaje mi się abys cos wiecej od zasłyszanych
    wiadomości, w tym prasowych, o tych zjawiskach cos wiedzial. Zwlaszcza, ze wśród
    samych donosicieli panuje duzy rozrzut przedkładanych przez nich wartości
    liczbowych.

    > Co do artykulow, jak chcesz:
    >
    > https://arxiv.org/abs/1810.05865

    Wiesz co... odechcialo mi się korzytac z twojej niewatpliwie twórczej tfurczosci.
    Jeszcze potem mogloby się okazac, ze cos wypatrzyłem jakiś nowy nieodkryty znaczek
    czy dwuznaczny zapis i zapewne chce go zerznac. Wole się od takich tworcow
    przesiaknietych smrodliwa atmosfera chlopcow z pod budki, trzymać z daleka.

    Bez komentarza
    Tornad

    > Nie ma fizyki ani grafiki (bo nie potrzeba), ale sa wzory.
    > Mozesz sobie sciagnac zrodlo zeby zobaczyc jak sie robi
    > wzory.
    >
    > No a teraz mozesz policzyc pochodna czastkowa po x
    > z x*sin(x + y)? To taki maly test na to czy ma sens
    > rozmawiac z toba o teorii Maxwella.
    >
    >
    > --
    > Waldek Hebisch

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: