eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoje auto elektryczne ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 11. Data: 2019-10-06 11:32:30
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mateusz,

    Sunday, October 6, 2019, 9:12:16 AM, you wrote:

    >>>>> a jak lece w trase to biore najnowszego pasata za 200 zl na dobe i
    >>>>> mam wszystko w dupie
    >>>> Czy rzeczywiście wynajem nowego Passata kosztuje 200 zł na dobę?
    >>> jest szansa, ja za miesiąc biorę najtańsze auto z lotniska we Wrocławiu
    >>> za 75zł/3dni (+79zł dodatkowy kierowca ;), za najtańsze auto 2 tygodnie
    >>> temu we Włoszech płaciłem 42 euro za tydzień (dodatkowy kierowca był
    >>> wliczony)
    >> Jakos dziwnie malo. To aby na pewno samochod byl ? :-)
    > Takie ceny. Mi zdarza się okazjonalnie wypożyczać samochód żeby pojechać
    > na lotnisko. Najtańsza opcja (Clio) w pobliskim markecie: 5 euro/dzień.
    > Ew. większe Tipo jest za 6.

    Kilkanaście lat temu Avis za Yarisa golasa chciał 300 PLN/dobę...

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 12. Data: 2019-10-06 13:59:59
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...

    >> do dalszego wyjazdu potrzebuję zabrać 4 rowery. takie życie. ale
    >> dalszy wyjazd to nie 100km, więc i tak odpada.
    >
    > No a ja nie potrzebuję i nawet nie bardzo rozumiem po ..ja zabierać
    > na urlop, jak rozumiem, 4 rowery, no chyba że kamperem, choć
    > oczywiście rozumiem chęć i sens pojeżdżenia rowerem na tym urlopie,
    > ale to sobie mz można rowery wypożyczyć. A jak się naprawdę chce
    > jeździć rowerami to się jeździ a nie je wozi. Może Ty akurat jakoś
    > tam sobie możesz to uzasadnić, w sensie, usprawiedliwić, ale nie
    > wydaje mi się by przeciętny ludzik mógł. Też zwykle nie jeżdżą.

    Bo wypozyczenie rowera sztuk 1 na tydzien to sobie kilkaset złotych
    policza.
    A ja lubie jezdzic na swoim.
    A ze na wakacje (w Polsce) jezdze busem to sobie biore rowery i co tylko
    mi do głowy wpadnie :)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 13. Data: 2019-10-06 14:10:40
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > No ale Ty pewnie nie chcesz Twizy bo rowerem
    > jeździsz i autobusem.

    masz fajne hobby - duży plus. jesteś testerem nowej technologii - duży
    plus. chcesz zachęcić innych - też fajnie. ale jak zaczynasz podawać
    argumenty z dupy - to już baaaardzo nie fajnie. Pisz co chcesz, ale nie
    ściemniaj. że TY nie widzisz, albo nie odczuwasz wad elektryka, to nie
    znaczy ze w okolicy osoby czytającej Twoje zwierzenia, jest darmowa
    ładowarka, że przełkną problemy z ogrzewaniem i zasięgiem. To samo w
    drugą stronę. wielu z nas jeździ nieco drożej niż Ty na elekrtykiem, a
    nie o rząd wielkości drożej. również na stacji paliw nigdy nie słyszałem
    żeby mnie ktoś nagabywał punktami albo hot dogiem. A już następujące
    porównanie: Zakup elektryka plus tania energia, lub zakup spalinowego
    auta na lpg/diesla plus droższe paliwo, zakładając normalną jazdę wogóle
    nie wychodzi korzystnie dla elektryka. 2zł/litrLPG razy 8litrów na 100
    masz 16zł. przy 10 tyś km rocznie masz 1600zł!!! Czy warto sobie
    zawracać głowę? A co jak Ci akumulatory zdechną ze starości? Znowu bajki
    o tym że w telefonie za 4 tyś złotych bateria wytrzymuje 2 lata a w
    samochodzie 10lat albo i więcej?

    ToMasz

    Ps a teaz z innej beczki. na dzień dzisiejszy, są pewne preferencje dla
    pojazdów elektrycznych. ładowanie, miejsca parkingowe, wjazd "głębiej"
    w miasto. Inwalidzi też mają swoje preferencje na parkingach, ale tu już
    widać, że kto pierwszy ten lepszy. nadejdzie moment, gdy na darmowy prąd
    będie tylu chętnych, ze przestanie być darmowy. że na miejsca parkingowe
    będie tylu chętnych że wystarczy dla mniej niż jednego procenta. wtedy
    wrócimy do koncepcji którą Ty możesz jedynie odsunąć w czasie. miast bez
    samochodów - rowerem, hulajnogą lub z buta dwa kilometry. Auta
    niezależnie od sposobu zasilania postoją na parkingach w okół miast a w
    gęstej zabudowie jeździć będą jednoślady. I w brew zdrowemu rozsądkowi
    ocieplenie klimatyczne przesuwa Polskę w stronę krajów w których
    jednośladu można używać cały rok.


  • 14. Data: 2019-10-06 19:27:19
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2019-10-06 o 09:12, Mateusz Viste pisze:

    > Takie ceny. Mi zdarza się okazjonalnie wypożyczać samochód żeby pojechać
    > na lotnisko. Najtańsza opcja (Clio) w pobliskim markecie: 5 euro/dzień.
    > Ew. większe Tipo jest za 6.

    Gdyby u nas były takie ceny, to bym od razu z jednego z samochodów
    zrezygnował.


  • 15. Data: 2019-10-06 19:42:40
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2019-10-05 o 11:33, kk pisze:
    > http://niusy.pl/@otomoto.pl/a8c
    >
    > "
    > ...to moje kolejne autko elektryczne , takie hobby .
    > autem mozna zrobic na spokojnie 120 km , ja po roku jazdy zrobie 150 ,
    > smart ma pompe ciepla wiec nagrzewa sie blyskawicznie , ladowarka 16
    > amper w 4 godziny naladuje do pelna , mozna korzystac z szybkich
    > ladowarek na miescie ktore do 80% laduja w 20 min.
    > zastanow sie ile razy jezdzi sie w droge w roku , ja oszczedzam jezdzac
    > imiev 13 tys rocznie a jak lece w trase to biore najnowszego pasata za
    > 200 zl na dobe i mam wszystko w dupie . najlepiej miec taryfe g12w i
    > wtedy naladowanie auta kosztuje 5 zl . wszystko moge opowiedziec tel .
    > po co tesla za pol miliona jak trzeba ja ladowac tydzien z gniazdka jak
    > i tak na noc auto stoi , ma byc tak zeby w ciagu 8 godzin naladowac w
    > nocnej taryfie i 2 godz w ciagu dnia . i koniec z tymi haslami MOZE HOT
    > DOGA , ALBO PUNKCIKI NA, MOZE KARTE ZALOZYC albo WCISNAC PANU DUZA
    > PAROWKE W MALA BULKE I ZALAC KECZUPEM ja pier.... juz tego nie slysze od
    > 2 lat . auto jak nowe z salonu , wystawiam fakture vat 23% ale....ale na
    > pewno zaoszczedzone w urzedzie skarbowym pcc , oraz dokladam stalowe
    > felgi na zime . auto ma niesamowity start z miejsca
    > "

    Ten kierownik jest jakby trochę mniej zadowolony ze swojego elektryka
    https://e.autokult.pl/35108,australijczyk-chcial-wym
    ienic-akumulator-w-leafie-serwis-zazadal-88-tys-zl

    W skrócie, aku z powodu klimatu i brak chłodzenia padł tak że ma zasięg 40km
    z teoretycznych 175, stało się to po 7 latach użytkowania, serwis za
    wymianę
    chce w przeliczeniu 88kzł, importer się dowiedział i zaproponował w
    cenie 10k$ nowe aku ale australiczyk ma ich w nosie i kupi teslę 3.

    Jak z tego widać z elektryków to tylko tesle a reszta to wózki golfowe,
    przypomina mi sie artykuł inżyniera z niemiec który podobnie to podsumował,
    tesla a potem długo nic.

    PS ale mnie to nie kręci.
    --
    Janusz


  • 16. Data: 2019-10-06 21:47:30
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-06 14:10, ToMasz wrote:
    >> No ale Ty pewnie nie chcesz Twizy bo rowerem jeździsz i autobusem.
    >
    > masz fajne hobby - duży plus. jesteś testerem nowej technologii - duży
    > plus.

    Chyba nie zostałem dobrze zrozumiany. Gość na otomoto zeznał co
    skopiowałem. Skopiowałem bo mi się spodobało i chyba odnosi się do tego
    co tutaj było już dyskutowane. Nie wiem, myślisz, że gość czyta tę grupę?

    > chcesz zachęcić innych - też fajnie.

    Sam nie wiem czy chcę zachęcić innych czy siebie.

    > ale jak zaczynasz podawać
    > argumenty z dupy -

    O nie nie nie, akurat jak chodzi o argumenty z d..y to Ty jesteś tutaj
    specjalistą.

    > to już baaaardzo nie fajnie. Pisz co chcesz, ale nie
    > ściemniaj. że TY nie widzisz, albo nie odczuwasz wad elektryka, to nie
    > znaczy ze  w okolicy osoby czytającej Twoje zwierzenia, jest darmowa
    > ładowarka, że przełkną problemy z ogrzewaniem i zasięgiem.

    No przecież elektryczny Smart ma ogrzewanie oraz przyzwoity zasięg.
    Napisałem jaki i do czego można czy warto go używać.

    > To samo w
    > drugą stronę. wielu z nas jeździ nieco drożej niż Ty na elekrtykiem, a
    > nie o rząd wielkości drożej.

    Ale co to kogo obchodzi? Elektryki są dla ekologii a nie tańszego jeżdżenia.

    > również na stacji paliw nigdy nie słyszałem
    > żeby mnie ktoś nagabywał punktami albo hot dogiem.

    A czym? Nie odzywasz się do nikogo i nie rozglądasz?

    > A już następujące
    > porównanie: Zakup elektryka plus tania energia, lub zakup spalinowego
    > auta na lpg/diesla plus droższe paliwo, zakładając normalną jazdę wogóle
    > nie wychodzi korzystnie dla elektryka. 2zł/litrLPG razy 8litrów na 100
    > masz 16zł. przy 10 tyś km rocznie masz 1600zł!!!

    No i znowu, co to kogo obchodzi?


    > Czy warto sobie
    > zawracać głowę? A co jak Ci akumulatory zdechną ze starości?

    8 lat gwarancji

    > Znowu bajki
    > o tym że w telefonie za 4 tyś złotych bateria wytrzymuje 2 lata a w
    > samochodzie 10lat albo i więcej?

    No skoro producent daje 8 lat gwarancji a w telefonie 6 miesięcy to
    chyba nie trzeba się przejmować. Szczególnie jak, tak jak Ty, nie
    posiada się elektryka.

    >
    > ToMasz
    >
    > Ps a teaz z innej beczki. na dzień dzisiejszy, są pewne preferencje dla
    > pojazdów elektrycznych. ładowanie, miejsca parkingowe, wjazd "głębiej" w
    > miasto. Inwalidzi też mają swoje preferencje na parkingach, ale tu już
    > widać, że kto pierwszy ten lepszy. nadejdzie moment, gdy na darmowy prąd
    > będie tylu chętnych, ze przestanie być darmowy. że na miejsca parkingowe
    > będie tylu chętnych że wystarczy dla mniej niż jednego procenta. wtedy
    > wrócimy do koncepcji którą Ty możesz jedynie odsunąć w czasie.

    Ależ mnie to w ogóle nie obchodzi.

    > miast bez
    > samochodów - rowerem, hulajnogą lub z buta dwa kilometry.

    Czym Ty się przejmujesz? Mną?

    > Auta
    > niezależnie od sposobu zasilania postoją na parkingach w okół miast a w
    > gęstej zabudowie jeździć będą jednoślady.

    Nie ma szans, ludzie nie chcą jeździć jednośladami tylko samochodami.
    Twizy, Smart byłyby optymalne, ale ... nie zachęcają ceną.

    > I w brew zdrowemu rozsądkowi
    > ocieplenie klimatyczne przesuwa Polskę w stronę krajów w których
    > jednośladu można używać cały rok.

    Jutro poniedziałek, chętnie przejechałbym się do pracy moim elektrycznym
    skuterem, ale coś koło zera ma być, więc pojadę ... RSem. I wszystko
    czym się będę przejmował to odnalezieniem miejsca do zaparkowania.
    Chętnie pojechałbym Twizy albo Smartem, ale ... no nie mam póki co.


  • 17. Data: 2019-10-06 22:29:49
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 6 października 2019 14:00:01 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

    > A ze na wakacje (w Polsce) jezdze busem to sobie biore rowery i co tylko
    > mi do głowy wpadnie :)

    A dzieciak na pace między rowerami czy za siedzeniami w busie wciśniety?;)


  • 18. Data: 2019-10-06 23:08:35
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 06-10-2019 o 19:42, Janusz pisze:

    > Jak  z tego widać z elektryków to tylko tesle a reszta to wózki golfowe,

    Eee tam, Hyundai czy Kia też już mają modele zdolne przejechać 450 km,
    ale kosztujące ułamek ceny Tesli.


  • 19. Data: 2019-10-07 06:31:59
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: j...@j...org

    On Sunday, October 6, 2019 at 4:12:18 PM UTC+9, Mateusz Viste wrote:
    > On Sun, 06 Oct 2019 00:19:39 +0200, J.F. wrote:
    >
    > > Dnia Sat, 5 Oct 2019 20:09:49 +0100, ddddddddddddd napisał(a):
    > >> W dniu 05.10.2019 o 19:02, Marcin N pisze:
    > >>> W dniu 2019-10-05 o 11:33, kk pisze:
    > >>>> a jak lece w trase to biore najnowszego pasata za 200 zl na dobe i
    > >>>> mam wszystko w dupie
    > >>>
    > >>> Czy rzeczywiście wynajem nowego Passata kosztuje 200 zł na dobę?
    > >>>
    > >> jest szansa, ja za miesiąc biorę najtańsze auto z lotniska we Wrocławiu
    > >> za 75zł/3dni (+79zł dodatkowy kierowca ;), za najtańsze auto 2 tygodnie
    > >> temu we Włoszech płaciłem 42 euro za tydzień (dodatkowy kierowca był
    > >> wliczony)
    > >
    > > Jakos dziwnie malo. To aby na pewno samochod byl ? :-)
    >
    > Takie ceny. Mi zdarza się okazjonalnie wypożyczać samochód żeby pojechać
    > na lotnisko. Najtańsza opcja (Clio) w pobliskim markecie: 5 euro/dzień.
    > Ew. większe Tipo jest za 6.

    Hmm, jak im to się zwraca?

    5 EUR x 365 = 1825 EUR

    No ale wiadomo, auto nie jest wypożyczone codziennie, więc pewnie roczny przychód to
    maksymalnie 1500 EUR.

    Najtańsze Clio kosztuje, powiedzmy, 15000 EUR.

    Musieli by wypożyczać 10 lat, aby ten Clio w ogóle się zwrócił. No i musiałby się nie
    psuć, nie brudzić i w ogóle być 100% bezserwisowy.


  • 20. Data: 2019-10-07 06:44:55
    Temat: Re: Moje auto elektryczne ...
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2019-10-07 o 06:31, j...@j...org pisze:
    > Hmm, jak im to się zwraca?
    >
    > 5 EUR x 365 = 1825 EUR
    >
    > No ale wiadomo, auto nie jest wypożyczone codziennie, więc pewnie roczny przychód
    to maksymalnie 1500 EUR.
    >
    > Najtańsze Clio kosztuje, powiedzmy, 15000 EUR.
    >
    > Musieli by wypożyczać 10 lat, aby ten Clio w ogóle się zwrócił. No i musiałby się
    nie psuć, nie brudzić i w ogóle być 100% bezserwisow

    Też mi się to nie spina.
    Słyszałem, że zyski opierają na ubezpieczeniu. Jest bardzo drogim
    obowiązkowym dodatkiem - o ile nie masz prywatnego.

    --
    MN

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: