Użytkownik "KLOSZ" po drugiej stronie barykady stoi:

> Teraz przedsiebiorcy juz tak stresowo nie reaguja jak kiedys na haslo
> "Panstwowa Inspekcja Handlowa", bo i umocowanie prawne tej instytucji
> mocno oslablo.
>
> Ech, rozpisalem sie, ale to pewnie dlatego, ze zona sie tym zawodowo
> zajmuje i sie naslucham codzien o takich kuriozach, ze glowa mala.

I bardzo dobrze, że mocno osłabło. Teraz doszło do takich paranoi, że każdy
rwie się do kontroli ile wlezie. Nic tylko kontrolować i kontrolować - od
marchewki po sznurówki w bucie. Łazą takie pasożyty od sklepu do sklepu i
jak a amoku; kontrola, kontrola z wypiekami na twarzy. A do roboty
pasożyty!!! Najpierw coś sami wyprodukujcie, a potem sobie mozecie
kontrolować. Pieprzone urzędasy!!!


Ech, rozpisałem się, ale to pewnie dlatego, że żona zawodowo prowadzi budkę
z hot-dogami i się naslucham codzień o takich kuriozach, że głowa mala.;-)


Zdroofka Johnny