W dniu 2012-06-14 22:23, Nex@pl pisze:
> W dniu 2012-06-14 22:19, anacron pisze:
>> http://www.youtube.com/watch?v=LrugXfZGf6c
>>
>> Kiedyś TVN Turbo popełniło coś takiego. I jakoś nie mogę znaleźć ciągu
>> dalszego... Tak się zastanawiam, gdyby to była tak genialna technologia
>> producenci olei silnikowych mający potężne pieniądze na badania, dawno
>> przeanalizowaliby skład chemiczny. Chyba nic nie stałoby na
>> przeszkodzie, aby z tą formułą produkować od razu oleje silnikowe?
>
> Pomyśl w ten sposób, wymyślasz trzy nowe formuły dodatku do oleju, jedna
> lepsza od drugiej i są super duper. teraz wprowadzisz na rynek, od razu
> tę ostatnią, czy najpierw pierwszą, poczekasz aż się sprzeda, potem
> drugą... itd. ;)

Ale taki olej podbiłby rynek bardzo szybko i przyniósł zyski pozwalające
całą dotychczasową produkcję magazynową zutylizować bez mrugnięcia
okiem, nie widziałbym tez problemu, skoro to można dolać, aby do baniaka
oleju producenci dodawali Ci w gratisie (albo za dopłatą) taki swój
modyfikator.

Widzisz ja np. mogę się dogadać z importerem, jeśli wpłaci na moje konto
kaucję zwrotną w wysokości wartości nowego mojego auta zacznę tego
używać i za rok po 100 000 km powiem Ci czy się silnik nie rozleciał.
Zresztą nie trudno byłoby znaleźć w Polsce osoby, które pokonują więcej
ode mnie kilometrów rocznie. Znam takiego jednego osobiście. Testy
polegające np. na kilku godzinach pracy sinika bez oleju to można sobie
w dupę wsadzić. Wszak normalnego silnika nie używa się bez oleju, mnie
bardziej by interesowało, jak to wpływa na silnik w którym jest olej, a
który przejechał co najmniej 100 000 km. Miał być ciąg dalszy w TVN i
jakoś nie było, albo ja przeoczyłem.