eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingModułowość programu - założeniaRe: Modułowość programu - założenia
  • Data: 2011-09-17 15:02:03
    Temat: Re: Modułowość programu - założenia
    Od: Michoo <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.09.2011 22:28, Maciej Sobczak pisze:
    > On Sep 16, 11:33 am, Michoo<m...@v...pl> wrote:
    >
    >>> To podej cie ma sens tylko wtedy, gdy b dzie istnia mniej lub
    >>> bardziej otwarty rynek plugin w, czyli gdy u ytkownicy b d mogli
    >>> pozyska pluginy niezale nie od Ciebie.
    >>
    >> Z tym si nie zgodz .
    >> Ma to sen tak e wtedy, gdy r ni u ytkownicy b d u ywa r nych
    >> podzbior w funkcjonalno ci dostarczanej przez jednego dostawc . Nie
    >> trzeba wtedy dla ka dego z 50 klient w linkowa osobnej wersji
    >> aplikacji, tylko wys a im odpowiedni zestaw plugin w (a nawet sami mog
    >> sobie taki zestaw wyklika ).
    >
    > No właśnie - mogą sobie wyklikać. Tak, jak się klika
    > konfigurację jądra dla Linuksa albo FreeBSD. Coś jak zamawianie pizzy
    > - wybierasz składniki a pizzaiolo przy piekarniku lepi wszystko tak
    > jak sobie wybrałeś. Nie widzę tu problemu z linkowaniem statycznym.
    Ja też nie widzę specjalnego problemu - albo pakujemy wybrane pliki .so,
    albo gcc na wybranych plikach .a.

    >
    > Praktykuje się również inne podejście - wszystko zlinkować co się da i
    > dostarczyć klientowi cały produkt, ale tylko niektóre jego moduły są
    > aktywne, reszta jest nieaktywna i aktywuje się ją później.
    Tylko co w sytuacji gdy nie da się tego zlinkować bo mamy plugin X i
    jego wersję dla firm A,B różniące się kilkoma szczegółami, których
    wprowadzenie do mainline nie jest ani celowe ani korzystne?


    > Wadą jest
    > to, że się bierze większy pakiet na początku ale zaletą jest to, że
    > późniejsza aktywacja modułów w ogóle nie musi nawet wymagać połączenia
    > przez net. I to się praktykuje, nawet często.
    Ale też aktualizacja wymaga konstruowania binarnych łat albo pobierania
    całości na nowo, nie można wysłać po prostu zmodyfikowanej jednej
    biblioteki. A z drugiej strony nie ma problemu - możemy klientowi
    dostarczyć na wstępie cały zestaw pluginów a potem aktywować je za
    pomocą kluczy.


    > Oczywiście chętnie usłyszę jakiś przykładowy kontrargument, tylko
    > praktyczny.
    Załóżmy, że mamy aplikację obsługującą kilkaset żądań na minutę. W
    przypadku odpowiednio rozwiązanego systemu pluginów możemy oznaczyć
    plugin jako przeznaczony do wyładowania(zostanie wyładowany gdy skończą
    się wszystkie połączenia), załadować nową wersję i mieć aktualizację bez
    downtime.

    >
    > Natomiast jednego jestem pewny: jeżeli pozwolisz użytkownikom
    > swobodnie ładować pluginy,
    Tu nie chodzi o swobodne ładowanie a o wygodne z punktu widzenia
    programisty zarządzanie podzbiorami funkcjonalności.

    Można by powiedzieć, że kolejny krok w kierunku lepszej enkapsulacji.

    Przykład:
    w pewnej, rzadkiej sytuacji moduł A używał foo z modułu B, foo zostaje
    zmodyfikowana (działa teraz w sposób niekompatybilny) i dopiero na
    etapie szczegółowych testów (albo dopiero w praniu) wychodzi zależność
    A->B. Gdyby to były pluginy to komunikowały by się po swoich publicznych
    interfejsach i byłoby wiadomo od początku, że specyfikacja foo jest jego
    składową.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: