-
81. Data: 2010-08-17 20:46:37
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 17.08.2010 20:50, Jarosław Sokołowski pisze:
> Michoo napisał:
>
>>>> Hmm... jak legalizowałem to pan sprawdzał ultradzwiękowym testerem
>>>> grubość ścianek.
>>>
>>> A właściwie po co to robią? Zakładają, że grubość (pomalowanej) blachy
>>> może się zmienić?
>> Nie ta strona ;) Zawór w jednej butli załatwili mi na imprezie
>> paintballowej napełniając ją z wiekowej butli z CO2 - na zewnątrz
>> wyglądała spoko - tylko farba lekko poocierana, ale jaki musiał być jej
>> stan w środku skoro z butli 0.25l wyciągnąłem prawie 30g rozdrobnionego
>> tlenku żelaza?
>
> Może ma to jakiś związek z "próbami wodnymi" dokonywanymi w czasie badań?
>
Myślę, że raczej z jakością technicznego C02. A co do próby przy C02 to
może jeszcze nie tak krytyczne, ale wolę, żeby ktoś kto koło mnie biega
ze stalowym zbiornikiem na powietrze pod ciśnieniem 4000PSI miał dużo
testów zrobionych. ;)
--
Pozdrawiam
Michoo
-
82. Data: 2010-08-20 01:09:39
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: Andgro <b...@a...com>
Takich rzeczy się po prostu nie robi. Potrzebujesz samochód z
tempomatem? Nie wiem po co, gdybym mógł chętnie bym Ci oddał ten
wynalazek ze swojego, za darmo. Ale jeśli aż tak bardzo, to czas
zmarnowany na robienie jakiejś potencjalnie niebezpiecznej partyzantki
spożytkuj na zarobienie kilku złotych dzięki którym kupisz samochód
lepiej wyposażony, np z tempomatem właśnie.
Nie ma sie co podpierać rachunkiem prawdopodobieństwa albo świętym
prawem własności czy swobodami demokratycznymi.
Prawo własności nie może ingerować w cudze prawo własności a demokracja
kończy sie tam gdzie zaczyna odbieranie praw innym. "Inni" mają prawo
oczekiwać, że samochód który porusza sie po publicznej drodze jest
bezpieczny, bez żadnych "prawie niezawodnych" modyfikacji. Bo takie jest
wspólne dla wszystkich poruszających się po publicznych drogach PRAWO.
Mam nadzieje że doczekam wkrótce czasów, kiedy podobnie jak w Niemczech,
którymi sie tak zachwycamy, albo w UK, i u nas żaden pojazd, który nie
spełnia wszelkich kluczowych norm nie będzie dopuszczany do ruchu. Nie
chodzi o pojazdy nowe, tylko dobrze utrzymane i w stanie technicznym nie
pozostawiającym wątpliwości co do bezpieczeństwa ruchu.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
-
83. Data: 2010-08-20 06:54:11
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 03:09:39 +0200, Andgro wrote:
>Takich rzeczy się po prostu nie robi. Potrzebujesz samochód z
>tempomatem? Nie wiem po co, gdybym mógł chętnie bym Ci oddał ten
>wynalazek ze swojego, za darmo. Ale jeśli aż tak bardzo, to czas
Na autostradzie potrafi sie przydac.
>zmarnowany na robienie jakiejś potencjalnie niebezpiecznej partyzantki
>spożytkuj na zarobienie kilku złotych dzięki którym kupisz samochód
>lepiej wyposażony, np z tempomatem właśnie.
>Nie ma sie co podpierać rachunkiem prawdopodobieństwa albo świętym
>prawem własności czy swobodami demokratycznymi.
Kedy akurat w tym przypadku ryzyko znikome, koszt niewielki [jak juz
auto ma elektroniczne sterowanie] i az sie prosi to dolozyc samemu.
>Mam nadzieje że doczekam wkrótce czasów, kiedy podobnie jak w Niemczech,
>którymi sie tak zachwycamy, albo w UK, i u nas żaden pojazd, który nie
>spełnia wszelkich kluczowych norm nie będzie dopuszczany do ruchu. Nie
>chodzi o pojazdy nowe, tylko dobrze utrzymane i w stanie technicznym nie
>pozostawiającym wątpliwości co do bezpieczeństwa ruchu.
A widziales kiedys jak auto pozostawiajace watpliwosci ma wypadek z
tego powodu ? Dobrze te samochody robia i mimo twoich watpliwosci
calkiem sprawnie jezdza te wozki.
W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc, w USA nawet
glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie oblicze.
J.
-
84. Data: 2010-08-20 13:12:04
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: RadekNet <w...@g...com>
On 20 Sie, 02:09, Andgro <b...@a...com> wrote:
> Takich rzeczy się po prostu nie robi.
Widze, ze niektorym sie w glowie nie miesci, ze jednak sie robi takie
rzeczy.
> Ale jeśli aż tak bardzo, to czas
> zmarnowany na robienie jakiejś potencjalnie niebezpiecznej partyzantki
> spożytkuj na zarobienie kilku złotych dzięki którym kupisz samochód
> lepiej wyposażony, np z tempomatem właśnie.
Musze Cie rozczarowac, ale niestety, jak doloze kilka zlotych do
mojego samochodu to ... niewiele zmienie.
Moze wreszcie ktos opisze o jakich "potencjalnych niebezpieczenstwach"
jest tu mowa? Ja dwie mozliwosci awarii opisalem - rownie
prawdopodobne co zaciecie sie linki gazu.
> Mam nadzieje że doczekam wkrótce czasów, kiedy podobnie jak w Niemczech,
> którymi sie tak zachwycamy, albo w UK, i u nas żaden pojazd, który nie
> spełnia wszelkich kluczowych norm nie będzie dopuszczany do ruchu. Nie
> chodzi o pojazdy nowe, tylko dobrze utrzymane i w stanie technicznym nie
> pozostawiającym wątpliwości co do bezpieczeństwa ruchu.
Nadgorliwoasc jest gorsza od faszyzmu, ale nie boj sie :) moje auto w
Polsce spedza srednio 2-3 dni w roku ;)
--
Radek Wrodarczyk
-
85. Data: 2010-08-20 23:58:09
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j89s66tf2d781o795epb37mkgdpsfufpvj@4ax.com...
> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie oblicze.
A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
-
86. Data: 2010-08-21 00:02:05
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 18:58:09 -0500, Pszemol wrote:
>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
>> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie oblicze.
>
>A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
A wedlug C.A.R.B, a przepis jest chyba federalny.
J.
-
87. Data: 2010-08-21 00:12:15
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:tq5u66lusppjbhgn2hu5fk6q6dr8mh0f2h@4ax.com...
> On Fri, 20 Aug 2010 18:58:09 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
>>> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie
>>> oblicze.
>>
>>A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
>
> A wedlug C.A.R.B, a przepis jest chyba federalny.
C.A.R.B to tylko Kalifornia - zacytujesz tenże przepis federalny?
-
88. Data: 2010-08-21 00:16:55
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:tq5u66lusppjbhgn2hu5fk6q6dr8mh0f2h@4ax.com...
> On Fri, 20 Aug 2010 18:58:09 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
>>> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie
>>> oblicze.
>>
>>A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
>
> A wedlug C.A.R.B, a przepis jest chyba federalny.
Coś ściemniasz kolego:
http://arb.ca.gov/msprog/aftermkt/devices/eo/D-174.p
df
Wyraźnie jest wykluczony spod zakazów zmian instalacji w samochodzie :-)
-
89. Data: 2010-08-21 09:57:16
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 20 Aug 2010 19:16:55 -0500, Pszemol wrote:
>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
>>>> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie
>>>> oblicze.
>>>
>>>A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
>>A wedlug C.A.R.B, a przepis jest chyba federalny.
>
>Coś ściemniasz kolego:
>http://arb.ca.gov/msprog/aftermkt/devices/eo/D-174.
pdf
no no - google szybko znalazl czy przypomniales sobie ?
>Wyraźnie jest wykluczony spod zakazów zmian instalacji w samochodzie :-)
wykluczony dopiero na pisemna prosbe :-)
I tylko ten i jeszcze dwa typy.
Nie mozna w Kaliforni tak sobie grzebac pod maska :-)
J.
-
90. Data: 2010-08-21 14:19:43
Temat: Re: Mnoznik czestotliwosci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:68bu66h0ep0enc6shd9br291s1p48ltqkd@4ax.com...
> On Fri, 20 Aug 2010 19:16:55 -0500, Pszemol wrote:
>>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>>> W niemczech nie mozesz sobie innego rozmiaru opon zalozyc,
>>>>> w USA nawet glupiego magnetyzera - jak widac ma to i swoje drugie
>>>>> oblicze.
>>>>
>>>>A według kogo *nie możesz* tego magnetyzera w USA zamontować??
>>>A wedlug C.A.R.B, a przepis jest chyba federalny.
>>
>>Coś ściemniasz kolego:
>>http://arb.ca.gov/msprog/aftermkt/devices/eo/D-174
.pdf
>
> no no - google szybko znalazl czy przypomniales sobie ?
Co miałem sobie przypominać?
Wyszukałem w Googlach pod hasłem CARB i magnetizer.
>>Wyraźnie jest wykluczony spod zakazów zmian instalacji w samochodzie :-)
>
> wykluczony dopiero na pisemna prosbe :-)
> I tylko ten i jeszcze dwa typy.
>
> Nie mozna w Kaliforni tak sobie grzebac pod maska :-)
A więc nie jest prawdą jakoby nie można było w USA magnetyzera założyć.
Czemu propagujesz nieprawdę?