-
Data: 2018-01-15 19:28:55
Temat: Re: Mitsubishi i-MiEV i Cross Eclipse
Od: Trybun <c...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2018-01-15 o 14:15, Myjk pisze:
> Mon, 15 Jan 2018 12:51:07 +0100, Trybun
>
>> Właśnie podobno że nie. Po to właśnie wprowadzili takie rozwiązanie aby
>> nie zmuszać kierowców do jednorazowego i tym samym, dużego obciążania
>> kieszeni.
> Ale tak realnie to przeciętny kierowca przejezdża w dzień powszedni nie
> więcej niż 60km. Od bidy nawet ten miev z uszkodzonymi bateriami (albo może
> po prostu w trybie serwisowym :P) by większość zadowolił. Inna sprawa,
> muszę przyznać, że to pilnowanie poziomu energii nie było niestety
> komfortowe -- ale to pewnie dlatego że nie znałem realnych możliwości,
> wszystko było zagadką.
No, nowsza wersja Nissana od tego którym miałem okazję się przejechać ma
podobno już baterię nowszej generacji, i teoretycznie to ma przejechać
około 500km. A wiec praktycznie na jakieś 200km zasięgu przez jakieś 10
można liczyć, tak że ładowanie przy umiarkowanym użytkowaniu - raz na
tydzień. No i myślę że świetna sprawa z tą możliwością wymiany
pojedynczych ogniw baterii. Wcześniej chciałeś czy nie, zmuszony byłeś
do ponoszenia kosztów wymiany całej baterii.
>
>> Ja niestety tego "kopa" nie odczuwałem, przypuszczalnie powodem był brak
>> wrażeń akustycznych związanych z przyspieszaniem.
> U mnie wręcz przeciwnie -- brak hałasu potęgował wrażenia przyśpieszenia do
> tego stopnia, że nie potrafiłem ocenić jak szybko jadę (znaczy włąśnie
> myślałem że jadę znacznie wolniej). Zresztą to nie tylko wrażenie, bo
> moment obrotowy było czuć, do 60 większość aut zostawała w tyle. Znaczy ja
> wiem że nikt się nie ścigał, ale to tym bardziej pokazuje że przeciętny
> kierowca nie potrzebuje wyjątkowych parametrów i taka taczka by w
> zupełności wystarczyła, szczególnie do miasta i na krótkie odcinki.
>
> Jednak najbardziej podobał mi się tryb regeneracji, nie że to jakaś
> ekologia -- ale przejechanie 30km bez dotykania pedału hamulca to genialna
> sprawa. ;)
No cóż, pewnie co szofer to inne nie tylko oczekiwania ale i odczucia..
Z racji tego że nie miałem okazji przekonać się o tym osobiście, a
bardzo ciekawi mnie ten aspekt - jak wygląda jazda w miarę wyczerpywania
się baterii, jest ona wyraźnie słabsza czy zużycie można zobaczyć tylko
na wskaźniku?
>
>> Zresztą autko z którym
>> miałem styczność w taki czy inny sposób wyścigówka nie jest. Ale potrafi
>> zaskoczyć, szoferowi może się wydawać że dopiero rusza a na wskaźniku
>> prędkości info że właśnie przekroczone zostało 120km/h. W sumie aby
>> zająć jakieś bardziej zdecydowane stanowisko względem elektryków,
>> musiałbym takie auto mieć trochę dłużej do dyspozycji.
> Czym jeździłeś, przypomnisz?
Nissan Leaf.
>
>> Także moim zdaniem hybryda to jakaś - pomyłka. Jakoś nie widzę
>> zapotrzebowania w swoich autach na na elektryczny silnik..
> Ja jak najbardziej widzę zapotrzebowanie na elektryczny silnik -- znacznie
> ponad 90% bym jeździł na prądzie. Podobnie moja żona. Realnie to jedyną
> przeszkodą jest abstrakcyjnie wysoka cena. Jeśli taki nowy Outlander PHEV
> kosztuje ponad 200 tys. zł... a dobrze utrzymany po 4 latach ponad 90 tys.
> to już masakra deczko.
>
> Wracając jednak do mieva -- pierwszy wypust kosztował abstrakcyjne
> pieniądze, bo około 160 tys. zł. Obecnie mogą ściągnąć to samo auto za 120.
> Ceny zatem, niemrawo, ale jednak spadają. W zachodnich państwach nie
> dopłacają do górników tylko do elektryków, to ceny niższe i za 90 można
> kupić taką taczkę wraz z przywilejami. Czekam co tam Tesla 3, i najbliższe
> prace w temacie akumulatorów, pokażą.
>
W hybrydzie to widzę tylko duże pole do awaryjności, a tym samym do
podnoszenie kosztów eksploatacji,. Pomyśleć że w zwykłej, standardowej
Lagunie karta rozruchowa może doprowadzić do szału.
Norma - nowe wszystko jest drogie - nowatorskie - jeszcze droższe. Dziwi
mnie tylko to że sporo firm, choćby Chevy, wycofuje się z produkcji
elektryków,. Jakieś przyczyny muszą być. Być może dla takich firm jak
Chevrolet liczy się przede wszystkim rynek USA, a tam elektryk z takim a
nie innym zasięgiem to całkowicie chybiony produkt.
Następne wpisy z tego wątku
- 15.01.18 20:13 Zenek Kapelinder
- 15.01.18 21:10 Myjk
- 15.01.18 21:29 Zenek Kapelinder
- 16.01.18 10:29 Myjk
- 16.01.18 14:34 Zenek Kapelinder
- 16.01.18 14:52 J.F.
- 16.01.18 15:14 Myjk
- 16.01.18 18:45 Zenek Kapelinder
- 16.01.18 18:52 Myjk
- 19.01.18 16:43 Marek
- 29.01.18 21:58 Myjk
- 30.01.18 08:33 j...@i...pl
Najnowsze wątki z tej grupy
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
- sprężyny przednie ściśnięte
- Kolejny spaliniak się zjarał
- nie chcem ale muszem zapytać
- test dokładności wskazań zużycia paliwa/energii przez komputery pokładowe (ADAC)
- jak to na autostradzie
- Leapmotor T03 Tak powinna wyglądać elektryfikacja
- Tak się sprzedają elektryczne woldzwageny ;-)
- Akumulator do Hyundai
- Rambo 2024. Co z radio-stopem
Najnowsze wątki
- 2024-12-14 światła znów wlączyli
- 2024-12-14 nie lekceważ termostatu
- 2024-12-14 numer 112
- 2024-12-14 Pendrive, ale dysk
- 2024-12-12 Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- 2024-12-13 termostat do lodowki
- 2024-12-13 Gdańsk => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-13 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-12-13 Poznań => Employer Branding Specialist <=
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-13 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2024-12-13 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-13 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-13 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2024-12-13 Białystok => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, A