eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMiszczuf lewego pasaRe: Miszczuf lewego pasa
  • Data: 2013-06-27 10:09:32
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 26 Jun 2013, Ergie wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1306261640140.1192@quad..
    .
    >
    >>> Albo się nauczcie rozpędzać auto do przepisowych 140 km/h

    To akurat nie ja pisałem. Prostestuję!

    >> Pokażesz przepis?
    >
    > Tak czysto akademicko dla podtrzymania dyskusji to proszę:
    >
    > Wjechanie przed kogoś kto jedzie 140 km/h

    Cóż, to jest skutek "wydawało mi się", zupełnie nie wiem czemu,
    więc w tej kwestii przepraszam za zamieszanie i się zmywam :>
    (nie wiem czemu wydawało mi się, że cytuję 150km/h)

    > Owszem sprawa jest bardzo dyskusyjna

    Ależ nie ma dyskusji - prosiłem o przepis wskazujący te 140km/h!
    (i w sumie wtopiłem bez sensu)

    [...]
    > A tak zupełnie na poważnie to nie wiem, na jakiej podstawie Włosi za to każą,

    Ups... ;) (sprawdzić czym różni się kara od kazania :D)

    > ale ZTCP tam mandaty za zbyt wolną jazdę lewym pasem są większe niż za zbyt
    > szybką :-) chyba podciągają to pod stwarzanie zagrożenia na drodze, czy coś
    > podobnego.

    Prawdę mówiąc, niby w .pl przepis o nakazie jazdy "możliwie z prawej"
    jest, ale IMO jego nieprzestrzeganie wiąże się z tym samym, co większość
    problemów dotyczących zajeżdżania drogi: nieco rozwodnionym kryterium
    i niezrozumieniem tego (kryterium) które już jest.
    IMO owo niezrozumienie jest obustronne - dotyczy RÓWNIEŻ tych szybciej
    jadących, przypisujących sobie "prawo do stałej prędkości", podczas
    kiedy w przepisie jest o "znacznej zmianie".
    IMO doskonale wyłożył to Budzik, tam gdzie pisze o "odjęciu
    gazu". Oczywiście również o ile to "odjęcie gazu" ma miejsce
    niezwłocznie po stwierdzeniu że z przodu ktoś wyprzedza, a nie
    dopiero po "siąściu na zderzaku" :>
    W tym zakresie nie można się zgodzić z Twoją tezą, jakoby nie było
    wolno zupełnie "wjeżdżać przed jadącego szybciej". Pytanie
    o odległość od tego szybszego pojawi się zawsze.


    Tak w ogóle, to chciałbym zauważyć, że wątek dryfuje w DWU różnych
    sprawach, i jeśli coś mnie dziwi, to fakt, że nikt tego dotąd
    nie zaakcentował.

    Otóż w poście otwierającym wątek NIE MA MOWY o zajeżdżaniu drogi :>
    Jazda lewym pasem nie stwarza zagrożenia, stwarza utrudnienie,
    jako że wynika ono wprost z łamania konkretnego przepisu, należy
    się mandat, bez związku z zajeżdżaniem drogi, prosto czysto
    i wyraźnie.

    Natomiast sprawa sporu o zajeżdżanie jest trudniejsza - bo
    pojawia się pytanie, czy ten szybszy, który widzi że ktoś
    z przodu wyprzedza a nie "odejmuje" (wskutek czego później
    musi hamować) czasem też nie narusza przepisów.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: