eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMikrofalówka wywala B10 -- czy powinna?Re: Mikrofalówka wywala B10 -- czy powinna?
  • Data: 2019-01-15 15:55:55
    Temat: Re: Mikrofalówka wywala B10 -- czy powinna?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hello Piotr,

    Tuesday, January 15, 2019, 2:50:51 PM, you wrote:

    >> Wszystko zależy od mocy. Przy kilowatach tak, przy watach nie.
    > Dżul kosztuje 1.6e-7 złotego. Już przy 1W/s oszczędności każde 1000
    > godzin pracy urządzenia, czyli 6 tygodni, spłaca Ci 57 groszy. W rok
    > sobie uzbierasz 5 złotych, w dwa 10. Za to już można coś w masówce
    > zbudować, a nawet i w detalu. A rozmawiamy tylko o jednym wacie.
    > Nawet do dwuamperowych flybacków zaczynają wkładać SR.

    Mi to mówisz? Tylko dlaczego nie wkładają w strukturę MOSFETów o
    mniejszej Rds(on)? To też jest źródło strat. Dlaczego stosuje się za
    małe rdzenie w tych zasilaczach?

    >> Ale rozmiary fizyczne też mają wpływ na sprawność. Większy dławik, to
    >> mniejsza ?B i mniejsze straty w rdzeniu. Większy transformator to
    >> więcej miedzi, mniejsza gęstość prądu i mniejsze straty w miedzi. Ale
    >> są też pewne granice - większa objętość rdzenia może oznaczać większe
    >> straty pomimo niższej ?B i niższej ?t - taki paradoks.
    > Właśnie to chciałem napisać. Wklepałem kiedyś podstawowe dla mnie
    > rdzenie proszkowe i materiały do Matlaba i teraz mi optimum strat
    > znajduje automatycznie. Materiały Ferroxcube mam wymodelowane w
    > komplecie, kształtki tylko takie, co mnie interesują.

    Ale plateau minimum strat dla ferrytów jest bardzo szerokie. Gorzej
    jest z proszkami - minimum strat jest na dużych i drogich rdzeniach.
    Ostatnio wymiana dławika w przetwornicy 2.5 kW dała 1.3 punktu
    procentowego zysku sprawności. Z 93.8 na 95.1% i okazało się, że
    powoli można myśleć o pasywnym chłodzeniu.

    > O tego dziś zaczynam projektowanie nietrywialnej przetwornicy.
    > Godzina ręcznego modelowania topologii, a potem mi maszynka
    > przeszukuje przestrzeń stanów. Nie wyobrażam sobie innego
    > sposobu obliczania np. układów LLC -- próbując to robić ręcznie,
    > czy nawet Excelem, szybko człowieka nachodzą myśli samobójcze.

    Są narzędzia do tego gotowe. A potem i tak trzeba to dopracować.
    Trzymałem się od LLC z daleka dość długo. Aż w końcu odpuściłem sobie
    próby uzyskiwania w transformatorach indukcyjności rezonansowej na
    rozproszeniu i zacząłem stosować zewnętrzne dławiki. Jakaż ulga w
    projektowaniu.

    Teraz naukowcy dostali sraczki na temat DAB. I nie można im
    wytłumaczyć, że przepompowywanie na dławiku mocy biernej o module
    podobnej wielkości co moc czynna przetwornicy oznacza dławik większy
    od transformatora i mnóstwo ciepła wydzielonego na tym dławiku.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: