"ToMasz" napisał:

>> Faktycznie, najprościej odkurzyć lutownicę i zmajstrować sobie taki
>> mierniczek, będzie bardziej wiarygodny niż aplikacje odczytujące nie
>> wiadomo co nie wiadomo skąd.
>
> 1.78 dolara z wysyłką:
> http://www.ebay.com/itm/USB-Charger-Doctor-Mobile-Po
wer-Detector-Battery-Tester-Voltage-Current-Meter-/2
51570967031?pt=US_Computer_Power_Supply_Testers&hash
=item3a92cc51f7
>
> Tyle że to rozwiązanie pomiaru tylko prądu ładowania.

Tak w zasadzie zależy mi bardziej na pomiarze prądu ładowania. Zaprzągłbym
do tego jakiś kit na ICL-u, ale one wymagają napięcia zasilania od 9 V w
górę. To ustrojstwo z je-baja wygląda zachęcająco (chociaż termin dostawy
już nie za bardzo), pozostaje tylko dorobienie stosownych przejściówek z
micro-USB na "normalne" USB i vice-versa.
Dzięki za inspirację.

JoteR