-
31. Data: 2015-04-24 05:11:04
Temat: Re: Megalaser :))
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mhbnph$1eu$...@d...me...
Ghost pisze:
>
>
>> To jest ściema, tyle, ze nie taka jak pszemolo smoli. Tam jest jakaś
>> dodatkowa mocna lampa, tyle, ze nie błyskowa, błyskowe nie dają takich
>> idiotycznych efektów jak na zdjęciu.... Chociaż - po namyśle - mogę się
>> mylić, w kraju hamburgerów i wszechobecnej tandety wszystko jest możliwe.
>Lampa która oświetla ma silne skupienie wiązki, na bank to nie jest lampa
>błyskowa, nie sięgnęłaby tak daleko.
Hamrykanckie lampy na pewno som inne - przecież pszemolo wyraźnie rozpoznał
lampę błyskową, z którą miał więcej do czynienia niż Ty :-)
-
32. Data: 2015-04-24 08:47:01
Temat: Re: Megalaser :))
Od: AlexY <a...@i...pl>
Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mhbnph$1eu$...@d...me...
>
> Ghost pisze:
>>
>>
>>> To jest ściema, tyle, ze nie taka jak pszemolo smoli. Tam jest jakaś
>>> dodatkowa mocna lampa, tyle, ze nie błyskowa, błyskowe nie dają takich
>>> idiotycznych efektów jak na zdjęciu.... Chociaż - po namyśle - mogę się
>>> mylić, w kraju hamburgerów i wszechobecnej tandety wszystko jest
>>> możliwe.
>
>> Lampa która oświetla ma silne skupienie wiązki, na bank to nie jest
>> lampa błyskowa, nie sięgnęłaby tak daleko.
>
> Hamrykanckie lampy na pewno som inne - przecież pszemolo wyraźnie
> rozpoznał lampę błyskową, z którą miał więcej do czynienia niż Ty :-)
O tym nie pomyślałem, fakt, że tam wszystko grubsze i większe. :)
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
33. Data: 2015-04-24 16:54:37
Temat: Re: Megalaser :))
Od: __Maciek <i...@c...org>
Mon, 20 Apr 2015 11:06:28 +0200 Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
napisał:
>Jeżeli światło lasera 4W jest skolimowane (bez rozproszenia) to mamy
>laser klasy 4. Światło odbite, nawet rozproszone, jest niebezpieczne dla
>oczu. Przy skolimowanym bezpośrednim też dla skóry. Dlatego ten, jak mu
>tam było, postępował racjonalnie.
Tak przy okazji - ktoś podpowie jaka moc i typ lasera byłyby
odpowiednie żeby ciąć (nie musi być z zabójczą prędkością, może być
powoli) depron 6mm i cienką balsę? Taka wycinarka modelarska. Da się
odpowiedni laser skombinować (kupić/wydłubać z czegoś/zrobić) w cenie
powiedzmy kilku stówek? Czy jednak zapomnieć o tym i iść w wycinarkę z
gorącym drutem?
-
34. Data: 2015-04-24 17:00:21
Temat: Re: Megalaser :))
Od: __Maciek <i...@c...org>
Sat, 18 Apr 2015 12:59:59 +0200 "ACMM-033" <v...@i...pl>
napisał:
>> No no, 8500 lumenów z paru watów to nawet japońce w laboratoriach nie
>> wyciągają. A na obudowie jest nawet bardziej ambitnie - 30000 W, 85000
>> lm :)
Wygląda to szczególnie pociesznie w zestawieniu z listą wyposażenia:
"- Akumulator 6800 mAh
[...]
- Koszyczek na 3 x AAA"
:-D
>Tjaaa... gdzieś widziałem żarówę LED do oświetlenia ulic, to ona coś kole
>2500 lm chyba miała, a kosztowała, że się zesram.
^^^^^^
To kryptoreklama jednej z firm żarówkowych? ;-)
-
35. Data: 2015-04-24 20:10:18
Temat: Re: Megalaser :))
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "__Maciek" <i...@c...org> napisał w wiadomości
news:tamkjapr5jug50o3008uhf1mprldek2o55@4ax.com...
> Sat, 18 Apr 2015 12:59:59 +0200 "ACMM-033" <v...@i...pl>
> napisał:
>
>>> No no, 8500 lumenów z paru watów to nawet japońce w laboratoriach nie
>>> wyciągają. A na obudowie jest nawet bardziej ambitnie - 30000 W, 85000
>>> lm :)
>
> Wygląda to szczególnie pociesznie w zestawieniu z listą wyposażenia:
>
> "- Akumulator 6800 mAh
> [...]
> - Koszyczek na 3 x AAA"
A no no no, dobrze gadasz, o takie mi właśnie kwiatuszki chodzi!
Ciekaw jestem, jakiemu geniuszowi udało się wycisnąć 4W ze struktury
mniejszej od ziarenka maku...? Bo mi się taka laserkowa diodka kiedyś w
łapce rozpadła, jak próbowałem ją na wierzch wyłuskać i trochę się za mocno
szarpnęła, bo wszystko było "ciut za mocno spasowane".
> :-D
>
>>Tjaaa... gdzieś widziałem żarówę LED do oświetlenia ulic, to ona coś kole
>>2500 lm chyba miała, a kosztowała, że się zesram.
> ^^^^^^
>
> To kryptoreklama jednej z firm żarówkowych? ;-)
Przypadkowa zbieżność. Hmm... chyba to na Allegro było, co jakiś czas szukam
sobie do pokoju czegoś, aby mieć bardzo jasne światło, czasem potrzebne do
dziubania się z elektroniczną drobnicą. Ale firmy serio nie pamiętam.
Tylko mi żarówka na suficie wisi i grozi :)) Ale raczej przepaleniem się, bo
to chińszczyzna często bywa w kiosku. Może w Castoramie coś nabędę, choć jak
widziałem w necie wiertła tam nabyte po próbie przewiercenia czegoś
błahego... to nie wiem, czy cokolwiek tam kupować...
--
Numery telespamerów: 814605413 222768000 616285002 845383900
(będzie ich więcej, gdy zadzwonią)
-
36. Data: 2015-04-24 23:48:48
Temat: Re: Megalaser :))
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 18 Apr 2015 07:50:52 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
> Dnia Fri, 17 Apr 2015 23:35:16 +0200, ACMM-033 napisał(a):
>> Sami zobaczcie, jak bardzo rozwinęła się technika od tamtego czasu :)))
>
> No no, 8500 lumenów z paru watów to nawet japońce w laboratoriach nie
> wyciągają. A na obudowie jest nawet bardziej ambitnie - 30000 W, 85000
> lm :)
30000W to moze byc typ. Na allegro pelno takich latarek, 1W, 3W itp.
Ale z tymi lumenami to troche przesadzili ...
J.
-
37. Data: 2015-04-25 14:20:24
Temat: Re: Megalaser :))
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:phrlnzmd6cvr.14ai1x8amn1rn.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 18 Apr 2015 07:50:52 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>> Dnia Fri, 17 Apr 2015 23:35:16 +0200, ACMM-033 napisał(a):
>>> Sami zobaczcie, jak bardzo rozwinęła się technika od tamtego czasu :)))
>>
>> No no, 8500 lumenów z paru watów to nawet japońce w laboratoriach nie
>> wyciągają. A na obudowie jest nawet bardziej ambitnie - 30000 W, 85000
>> lm :)
>
> 30000W to moze byc typ. Na allegro pelno takich latarek, 1W, 3W itp.
Nie sądzę...
A nawet jeśli, to komuś, kto ma małą znajomość rzeczy mogą sugerować jasność
odpowiadającą lampie o mocy danej w tych "W".
Cuś, jak PMPO, tyle, że dla światła.
Chociaż co do dobrych diod LED, to może być moc rzeczywista. Nie znaczy, że
musi.
>
> Ale z tymi lumenami to troche przesadzili ...
Coś jak "cudowne" anteny dla krótkofalowców, o rozmiarach mniejszych, niż
długość fali, a zysk podobno 18 dB.
Chyba wobec rezystora... przykładowo - francuskie trójkąty, ciekawe, czemu
po chwilowej modzie poszły w zapomnienie i używane są po prostu, Yagi, lub
inne, dotąd sprawdzone i niezawodne.
Chociaż, trójkąty mają dużą zaletę, wyjątkowo dobrze spisują się w
pomieszczeniach zamkniętych w żelbetowych budynkach, pewnie dzięki składowej
magnetycznej pola. I to chyba jedyna ich zaleta.
Dyskutowałem z kimś, że to jest do dupy, na co kontrą była informacja, że
trzeba to wykonać z dokładnością do ułamków milimetra. Czyli do dupy, bo się
będzie bardzo wąsko stroić, skoro precyzja jest tak istotna. A komu się
zechce przy zimowej piździawie wychodzić na balkon, by dostroić się do
kolegi, który poszedł na sąsiedni kanał? O przemienniku nawet nie myślę...
To już lepsza pętla z drutu dostrajana trymerem. Łatwiejsza, prostsza i
można więcej kombinować. Chyba, żeby zdecydować w domciu to postawić i grzać
sobie główkę częścią promieniowanej energii...
Ale nic to, kończę i idę naPMPOwać kolejną antenę, 7-metrowy wertikal
multiband, tyle, że on chodzi i można DXować.
--
Numery telespamerów: 814605413 222768000 616285002 845383900
(będzie ich więcej, gdy zadzwonią)
-
38. Data: 2015-04-27 20:30:56
Temat: Re: Megalaser :))
Od: __Maciek <i...@c...org>
Fri, 24 Apr 2015 20:10:18 +0200 "ACMM-033" <v...@i...pl>
napisał:
>Ciekaw jestem, jakiemu geniuszowi udało się wycisnąć 4W ze struktury
>mniejszej od ziarenka maku...? Bo mi się taka laserkowa diodka kiedyś w
>łapce rozpadła, jak próbowałem ją na wierzch wyłuskać i trochę się za mocno
>szarpnęła, bo wszystko było "ciut za mocno spasowane".
Oj tam, oj tam, 90% potencjalnych nabywców nawet za dobrze nie wie co
to są te waty, wiedzą tylko że im ich więcej tym lepiej. Wiadomo że
nie warto kupować latarki np. 15000W jak na sąsiedniej aukcji jest dwa
razy mocniejsza i to jeszcze z koszyczkiem na 3xAAA :-D
>Może w Castoramie coś nabędę, choć jak
Dobre żaró... WRÓĆ! kule grzewcze wstrząsoodporne są w Leroy Merlin.
Mają nawet napis że zgodnie z którąś tam dyrektywą UE nie należy ich
stosować do użytku domowego.
Jest jeszcze polska firma Helios. Też robi/sprowadza niezłe kule
grzewcze, ale nie trafiłem nigdzie na takie w sprzedaży (ponoć były
też widziane w LM).
W Castoramie faktycznie marny wybór żarówek, a to dziadostwo firmy
Piła szybko się przepala i nie jest odporne na najmniejsze wstrząsy.
Wkręciłem taką w przenośną lampę warsztatową i wystarczyło tylko mniej
delikatnie odłożyć lampę (włączoną) na podłogę i było po żarówce...
Malowałem niewielką konstrukcję stalową i padły mi przy tej robocie 3
szt. takich żarówek.
>widziałem w necie wiertła tam nabyte po próbie przewiercenia czegoś
>błahego...
To pewnie zależy jakie. Jak zupełnia taniocha typu Topex czy coś to
pewnie tak, ale np. wiertła i bity Tivoly (firma podobno francuska) są
całkiem dobre. Mam kilka wierteł z pokryciem TiN tej firmy i są nie do
zdarcia. Na bity też nie ma co narzekać - nie do zaje...
Kiedyś kupiłem wiertło widiowe SDS noname w Castoramie i po wykonaniu
paru otworów ukręciła się część z wkładką widiową, a wierciłem w
cegle, nie w betonie...
-
39. Data: 2015-04-28 19:12:34
Temat: Re: Megalaser :))
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "__Maciek" <i...@c...org> napisał w wiadomości
news:mvvsja5voe9fdib7crk3vr0i5dottmocr3@4ax.com...
> Oj tam, oj tam, 90% potencjalnych nabywców nawet za dobrze nie wie co
> to są te waty, wiedzą tylko że im ich więcej tym lepiej. Wiadomo że
... czym się różni kula od baby?
Niczym, obie zużywają kilo waty :P
> nie warto kupować latarki np. 15000W jak na sąsiedniej aukcji jest dwa
> razy mocniejsza i to jeszcze z koszyczkiem na 3xAAA :-D
I pójdź waść np. z taką czołówką, mającą koszyczek na AAA, gdzie od
cywilizacji w pizdu daleko i pochodź sobie w nocy po terenie, starczy mi na
dwie godziny? Bo mam obawy...
>>Może w Castoramie coś nabędę, choć jak
>
> Dobre żaró... WRÓĆ! kule grzewcze wstrząsoodporne są w Leroy Merlin.
> Mają nawet napis że zgodnie z którąś tam dyrektywą UE nie należy ich
> stosować do użytku domowego.
Przedwczoraj mi dupła ukraińska Iskra, wstrząsoodporna do sygnalizacji
ulicznej, nie przeznaczona ten tego wiesz, śmiesznie, najpierw sobie
pomigała, a potem powiedziała "peng" i ... ciemność widzę, widzę ciemność...
>
> Jest jeszcze polska firma Helios. Też robi/sprowadza niezłe kule
> grzewcze, ale nie trafiłem nigdzie na takie w sprzedaży (ponoć były
> też widziane w LM).
Ja się zastanawiam, czy iść w ża... kule grzewcze, czy sprawić sobie
świetlówkę dużej jasności, czy LEDową może... Wątpliwości co do kuli mam, bo
mi laptop bardziej grzeje, 8 gier na NK we flashu to nie każdy komp
udźwignie.
>>widziałem w necie wiertła tam nabyte po próbie przewiercenia czegoś
>>błahego...
> To pewnie zależy jakie. Jak zupełnia taniocha typu Topex czy coś to
Na Bartyckiej Topexów było od pyty, kiedyś, nie wiem, jak teraz, bo dość
dawno nie byłem. Ale tam się drogo cholernie zrobiło, po zawór do sracza
musiałem pójść na Zwierzyniecką, bo od cen na Bartyckiej posrać sie było
można.
> pewnie tak, ale np. wiertła i bity Tivoly (firma podobno francuska) są
> całkiem dobre. Mam kilka wierteł z pokryciem TiN tej firmy i są nie do
> zdarcia. Na bity też nie ma co narzekać - nie do zaje...
Muszę spróbować, bo jak się tanie kupi, to tam starczy na jakieś kilka razy,
a potem dupa.
Mały mam ostatnio "przerób", to i strata wielka nie będzie, ale, jak
znajomej odkurzacz naprawiałem, Zelmer Jupiter, który dokładnie podmodel nie
pamiętam, to stwierdziłem, że dawno producent tak mocno czegoś nie, pardon
le mot... nie spierdolił. Znajoma uskarżśała się na przerywanie, że jak się
potrąci, to albo załapie, albo przestanie. Po nabujaniu się z otwarciem, bo
wkręty porozmieszczane, że niech ich fiut, pierwszy defekt, to włącznik, nie
stykał prawidłowo i nie włłączał obwodu... tzn. włączał, ale na słowo honoru
i lekko tknąć wystarczyło, a przerywał. Rozebrałem, oczyściłem styki, bo od
złego styku zasyfiały, przygiąłem skobę, ze stykało prawilno, składam, nie
chodzi. Ruszam kablem, załapuje, puszcza. Bujam się z wyjęciem kołowrotka i
stwierdzam, że jakiś chuj nasmarował to towotem, że ten zastygł na twardą
skorupę, rozebrałem, oczyściłem, prysnąłem wd40 aby nie tarło (całkiem
dobrze czyści mi się nim potencjometry), dogiąłem styki, bo ledwo ściskały,
złożyłem, w mniejszej skali, ale dalej przerywa. Ponownie kolowrotek (dobrze
jest mieć omomierz z przedzwanianiem) i się okazało, że urwał się kabelek od
jednego z pierścieni slizgowych. Porządnie oczyściłem, odizolowałem
końcówkę, pobieliłem, to samo z pierścionkiem, od drugiej strony rzecz
jasna, duży lut, złożyłem i wreszcie jest dobrze. Wprawdzie to nie zostało
zgrzane, ale wydedukowałem, że tam się grzać zbytnio nie powinno. Oczyściłem
hamulec kołowrotka (zatłuściłem przy psikaniu WD40) i oddałem chodzące
urządzenie.
Jeśli, w znanych sklepach są takie badziewia, co się gną od palców, jeśli w
jednym odkurzaczu mam 4 usterki złego styku, jeśli bit mi się zedrze po
tygodniu używania, to... mam wymięknąć? CHyba się was tutaj podpytam :))
> Kiedyś kupiłem wiertło widiowe SDS noname w Castoramie i po wykonaniu
> paru otworów ukręciła się część z wkładką widiową, a wierciłem w
> cegle, nie w betonie...
Czyli pewnie widia była kawałkiem odprysku z fiuta, a nie widią, albo się
panu robotnikowi zaruchało w kantorku i żeby na czas wypuścić założoną
ilość, tu niedohartował, tam nie odpuścił, tu nie spiekł dobrze i wuj z tego
w rezultacie wyszedł.
Jest w TV taki program "Samochód marzeń(...)", pierwszy raz tam usłyszałem,
że np. do skręcania silnika w Malaczu są specjalnie utwardzane śruby, że
takie zwykłe się nie nadają. Ale pewnie Pan Henió (nie poprawiać) w
warsztacie na peryferiach Poddupic Okrągłych, to sra na takie rzeczy,
skręci, nie rozpada się od dotknięcia palcem, jedź pan, płacisz dwie stówy.
A, że mu się po 5 km rozjebie, bo mu zatarte panewki ułamią kije, to
szczegół. Bo np. oczyszczenie filtra oleju uznał za niepotrzebne, tłusto w
misce? TŁUSTO. To jadź pan, będzie pan zadowolony (to akurat z innego
programu). (A że kontrolka ciśnienia świeci, będzie świecić, bo tak ma być,
przygazujesz, zgaśnie)
Potwierdza się więc, że "biednego nie stać na tanie rzeczy".
--
Numery telespamerów: 814605413 222768000 616285002 845383900
(będzie ich więcej, gdy zadzwonią)
-
40. Data: 2015-04-29 13:07:17
Temat: Re: Megalaser :))
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Am 24.04.2015 um 16:54 schrieb __Maciek:
> Mon, 20 Apr 2015 11:06:28 +0200 Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
> napisał:
>
>> Jeżeli światło lasera 4W jest skolimowane (bez rozproszenia) to mamy
>> laser klasy 4. Światło odbite, nawet rozproszone, jest niebezpieczne dla
>> oczu. Przy skolimowanym bezpośrednim też dla skóry. Dlatego ten, jak mu
>> tam było, postępował racjonalnie.
>
> Tak przy okazji - ktoś podpowie jaka moc i typ lasera byłyby
> odpowiednie żeby ciąć (nie musi być z zabójczą prędkością, może być
> powoli) depron 6mm i cienką balsę? Taka wycinarka modelarska. Da się
> odpowiedni laser skombinować (kupić/wydłubać z czegoś/zrobić) w cenie
> powiedzmy kilku stówek? Czy jednak zapomnieć o tym i iść w wycinarkę z
> gorącym drutem?
Forget it. Laser zdobędziesz, ale drugiej pary oczu już nie.
Waldek