soohy napisał(a):
> ..ano wlasnie mieszkam na mega malej prowincji, tj. przedmiescie
> Czestochowy.... ;-) Linia moja ma podobniez duza opornosc na odcinku
> jednego
> kilometra, ale to chyba nie objawialoby sie ze raz jest zle a raz jest
> dobrze
> tylko byloby caly czas zle...
> A z tymi trojanami to dobry pomysl, tylko jak to ew. cholerstwo
> wyplenic...postawic firewalla na serwerze na wszystko co sie da i
> odblokowywac powoli co kto chce? A moze jest jakis inny sposob?
>
> Pozdrawiam,
> Soohy.
>

mozna przejsc sie od komputera do komputera
albo mozna zablokowac wszystkim neta, i po kolei wlaczac i patrzyc kiedy
zaczna sie problemy, mozna tez wlaczyc firewall ze sprawdzaniem stanow i
patrzec ktory komp z lanu ma (naj)wiecej, i pozniej ewent sprawdzac czy to
jakis p2p czy trojan itd...

parys
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip