eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMedia podały ...Re: Media podały ...
  • Data: 2015-08-24 01:41:46
    Temat: Re: Media podały ...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Magnus Elephantus pisze:

    >> Ja naprawdę wolę, gdy benzyna kosztuje pięć złotych, niż gdyby była
    >> po dwa, ale w świecie, w którym producenci samochodów nie są w stanie
    >> zaoferować niczego, co pali mniej niż kilkanaście litrów. A przecież
    >> tak to wyglądało przed pierwszym kryzysem naftowym -- tym z początku
    >> lat siedemdziesiątych. Przed nim ropa była po dwa dolary za baryłkę.
    >
    > Takie sobie zestawienie.
    > "Energy use per capita"
    > http://tinyurl.com/p9qpnen
    > Wchodzi w to zapewne, energia z gazu, elektryczna i pochodne ropy.
    > Mam nieodparte przekonanie, ze to nie przez marnotrawstwo energii
    > takie zuzycie/dostepnosc u niektorych.
    > Wyraznie z tego wynika, ze to element stymulujacy w gospodarce
    > i niespecjalnie widac ten kryzys z lat 70-dziesiatych.

    Do roku siedemdziesiątego gospodarka rosła kosztem wciąż zwiększającego
    się wydobycia ropy. Aż szejkowie powiedzieli "panowie, kurna, dłużej
    tak nie damy się wykorzystywać". I przykręcili kurek. Nawet nie musieli
    podnosić cen, bo same wzrosły, gdy nabywcy na wyprzódki oferowali więcej
    kasy żeby to właśnie im sprzedać limitowany towar.

    Dla wielu gospodarek, szczególnie amerykańskiej, to był szok -- "jak to,
    więc ropa nie jest za darmo?!". Bo przecież była. Dwa dolce za baryłkę,
    to jest dycha za metr sześcienny -- tyle może kosztować woda w kranie,
    ale nie najważniejszy surowiec przemysłowy.

    Cały proces przemian zaczął się nie od tego, że *warto* oszczędzać, ale
    *trzeba* oszczędzać (bo więcej ropy OPEC nie sprzeda). Od tej pory rozwój
    gospodarki łączy się z rozwojem oszczędzania energii. I to mi się akurat
    podoba.

    > Dodam tylko, ze Afroamerykanie i pozostali Indianie, nadal maja
    > galon etyliny ponizej 2$.

    Benzyny (ten wątek zobowiązuje). I za galon, a nie za baryłkę. Czyli nie
    "nadal". "Nadal", to można mówić tylko o Wenezueli -- tam litr benzyny
    jest po dwa centy. Co daje właśnie jakieś dwa dolce za beryłkę ropy.
    Tamtejsza gospodarka nie sprawia wrażenia mocno stymulowanej i pobudzonej.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: