Thu, 1 Oct 2015 11:42:01 +0200, w <muiv8b$u69$1@node1.news.atman.pl>, Czesław
Wiśniak <p...@w...pl> napisał(-a):

> > Nagranie nie ale trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy stwarza już
> > niebezpieczeństwo na drodze.
>
> ROTFL, a trzymanie reki podczas jazdy na dzwigni zmiany biegów nie stwarza
> zagrozenia?:)

Skoro trzymasz telefon, to nie dźwignię -- właśnie dlatego to niebezpieczne :)

do góry

Thu, 1 Oct 2015 11:36:00 +0200, Chris

> Nagranie nie ale trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy stwarza już
> niebezpieczeństwo na drodze.

Samo trzymanie telefonu nie stwarza większego zagrożenia niż (w sumie
bezmyślne) jedzenie hotdoga z którego wylewa się keczup z musztardą (na
spodnie), albo np. picia z butelki czy kubka (bez słomki). Także bez
przesady. Uważam, że trzymanie telefonu przy uchu nie jest problemem,
problemem jest raczej rozmowa (bo nie wszyscy mają na tyle podzielną uwagę,
aby konwersować i ogarniać drogę), no, a jak do tego jeszcze dojdzie tylko
jedna ręka obsługująca kierunki, kierownicę i skrzynię biegów, to dopiero
się może zrobić masakra... ;)

--
Pozdor
Myjk

do góry

Hello Chris,

Thursday, October 1, 2015, 11:36:00 AM, you wrote:

>>>> Ostatnio miałem okazję nagrać dwóch artystów na drodze:
>>>> - pierwsza sztuka szeryf blokujący pas
>>> ...i że niby Ty, to nie taki szeryf, tylko z nagraniami?
>> Nagrywanie utrudnia ruch innym?
> Nagranie nie ale trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy stwarza już
> niebezpieczeństwo na drodze.

Była mowa o utrudnianiu ruchu przez szeryfa.

Co do tego, czy różne czynności są RZECZYWISTYM zagrożeniem - zdania
są podzielone. Filmowanie to nie pisanie SMSów.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

"Franc" <k...@t...wp.pl> wrote in message
news:muioot$r82$1@dont-email.me...
> Ostatnio miałem okazję nagrać dwóch artystów na drodze:
> - pierwsza sztuka szeryf blokujący pas
> - druga sztuka niewłaściwe zabezpieczony ładunek, facet sypał syfem po
> całej drodze i na jadące auta.
>
> Rzecz w tym, że nagrania zrobiłęm trzymanym w ręce telefonem komórkowym i
> w tym cały pic.
> Mogę wysłać nagrania, ale czy zaraz zwrotnie nie dostane mandatu na
> używanie telefony komórkowego podacza jazdy... ZTCW nie można bawić
> się komórką jako kierowca.
>
> Może być i tak, że sprawa oprze się o sąd (każdy ma prawo nie przyjąć
> mandatu) i jako świadek pojawię się w nim (trzeba być na to
> przygotowanym). Tylko nie chciałbym dostać od razu kontry za tę komórkę.
> Logika w naszym kraju różnymi ścieżkami chodzi.

I naprawdę nie masz nic lepszego do robienia ze swoim życiem
że chciałoby Ci się robić takie "lekcje" innym, obcym ludziom??

Podziwiam... jakiś młody gniewny idealista?

do góry

Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:5t0q0bd3ucol8un0khc4scs8s56kfv9m95@4ax.com...
Thu, 1 Oct 2015 11:42:01 +0200, w <muiv8b$u69$1@node1.news.atman.pl>,
Czesław
Wiśniak <p...@w...pl> napisał(-a):

> > Nagranie nie ale trzymanie telefonu w ręku podczas jazdy stwarza już
> > niebezpieczeństwo na drodze.
>
> ROTFL, a trzymanie reki podczas jazdy na dzwigni zmiany biegów nie stwarza
> zagrozenia?:)

>Skoro trzymasz telefon, to nie dźwignię -- właśnie dlatego to niebezpieczne
>:)

Zadziwijaąca logika, to podczas jazdy trzeba trzymac reke non-stop na
dzwigni?:)
PS. Mam automat.

do góry

Thu, 1 Oct 2015 05:35:36 -0500, Pszemol

> I naprawdę nie masz nic lepszego do robienia ze swoim życiem
> że chciałoby Ci się robić takie "lekcje" innym, obcym ludziom??

Może właśnie dlatego że ma, to chce wyeliminować takie mameje.
Żeby kolejnym razem już nie musieć na takich tracić czasu.

> Podziwiam... jakiś młody gniewny idealista?

Jak będziesz jeździł poprawnie, to raczej nikt cię
podpieprzać nie będzie. Także się tak nie spinaj. :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:1ao5mivfhydqg$.dlg@myjk.org...
> Thu, 1 Oct 2015 05:35:36 -0500, Pszemol
>
>> I naprawdę nie masz nic lepszego do robienia ze swoim życiem
>> że chciałoby Ci się robić takie "lekcje" innym, obcym ludziom??
>
> Może właśnie dlatego że ma, to chce wyeliminować takie mameje.
> Żeby kolejnym razem już nie musieć na takich tracić czasu.

Raczej ma zbyt wiele czasu, w mojej ocenie.

>> Podziwiam... jakiś młody gniewny idealista?
>
> Jak będziesz jeździł poprawnie, to raczej nikt cię
> podpieprzać nie będzie. Także się tak nie spinaj. :P

Ja się raczej wczuwam w jego sytuację i oceniam,
że mi by się nie chciało interweniować - widzę
wielu pajaców codziennie na drodze i wiem, że
walka z nimi to raczej syzyfowa praca...

do góry

W dniu 2015-10-01 o 12:20, Myjk pisze:
> Samo trzymanie telefonu nie stwarza większego zagrożenia niż (w sumie
> bezmyślne) jedzenie hotdoga z którego wylewa się keczup z musztardą (na
> spodnie), albo np. picia z butelki czy kubka (bez słomki). Także bez
> przesady. Uważam, że trzymanie telefonu przy uchu nie jest problemem,
> problemem jest raczej rozmowa (bo nie wszyscy mają na tyle podzielną uwagę,
> aby konwersować i ogarniać drogę), no, a jak do tego jeszcze dojdzie tylko
> jedna ręka obsługująca kierunki, kierownicę i skrzynię biegów, to dopiero
> się może zrobić masakra... ;)
>

Dlatego powinna być zakazana rozmowa także przez zestaw głośnomówiący.
Albo nie zakazywać i nie mnożyć kolejnych debilnych przepisów.

z

do góry

Thu, 1 Oct 2015 06:51:53 -0500, Pszemol

>> Może właśnie dlatego że ma, to chce wyeliminować takie mameje.
>> Żeby kolejnym razem już nie musieć na takich tracić czasu.
> Raczej ma zbyt wiele czasu, w mojej ocenie.

Dla mnie z kolei to forma inwestycji na przyszłość.

>>> Podziwiam... jakiś młody gniewny idealista?
>> Jak będziesz jeździł poprawnie, to raczej nikt cię
>> podpieprzać nie będzie. Także się tak nie spinaj. :P
> Ja się raczej wczuwam w jego sytuację i oceniam,
> że mi by się nie chciało interweniować - widzę
> wielu pajaców codziennie na drodze i wiem, że
> walka z nimi to raczej syzyfowa praca...

To dlatego, że te pajace czują się bezpiecznie. Jak się fama poniesie, że
nie musi być wcale policji by się wypadało należycie zachowywać, to taka
"robota" przestanie być syzyfowa, a wręcz w końcu nie trzeba będzie jej
wykonywać.

--
Pozdor
Myjk

do góry

"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:1sle1yk6zrabs.dlg@myjk.org...
> Thu, 1 Oct 2015 06:51:53 -0500, Pszemol
>
>>> Może właśnie dlatego że ma, to chce wyeliminować takie mameje.
>>> Żeby kolejnym razem już nie musieć na takich tracić czasu.
>> Raczej ma zbyt wiele czasu, w mojej ocenie.
>
> Dla mnie z kolei to forma inwestycji na przyszłość.

Oczekuję zerowego zwrotu z takiej inwestycji... :-)

>>>> Podziwiam... jakiś młody gniewny idealista?
>>> Jak będziesz jeździł poprawnie, to raczej nikt cię
>>> podpieprzać nie będzie. Także się tak nie spinaj. :P
>> Ja się raczej wczuwam w jego sytuację i oceniam,
>> że mi by się nie chciało interweniować - widzę
>> wielu pajaców codziennie na drodze i wiem, że
>> walka z nimi to raczej syzyfowa praca...
>
> To dlatego, że te pajace czują się bezpiecznie. Jak się fama poniesie, że
> nie musi być wcale policji by się wypadało należycie zachowywać, to taka
> "robota" przestanie być syzyfowa, a wręcz w końcu nie trzeba będzie jej
> wykonywać.

Jak długo żyjesz na tym świecie aby tak sądzić? :-)))

do góry